Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co mam jej poradzic

przyjaciolka ma watpliwosci

Polecane posty

Gość co mam jej poradzic

Jej slub jest we wrzesniu a ona wlasnie zwierzyla sie z watpliwosci. Trudno mi w to uwierzyc bo sa razem 7 lat, duzo przezyli, w tym jakis czas zwiazek na odleglosc i wydawalo mi ise, ze to solidne podstawy pod decyzje na cale zycie. A tymczasem ona mowia, ze nie jest pewna czy dobrze robi. To jej pierwszy facet. Powiedzialam jej, zeby dobrze sie zastanowila zanim zrobi cos pochopnie, w sensie odwola slub albo powie "jakos to bedzie". Ale wlasciwie to nie wiem co jeszcze jej poradzic. Ja jej narzeczonego nie lubie za bardzo, iles lat temu wstecz mielismy straszne zatargi, zanim oni jeszcze zaczeli byc razem i czuje do niego niechec wiec nie jestem obietywna. Ale to jej narzeczony i jej zycie. Wlasciwie czuje okropny ciezar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfbfbfbfbfb
Lepiej się w takie rzeczy nie wtrącać. Niech się obgada, nawet wypłacze, ale nie próbuj jej nic radzić, bo się to jeszcze na Tobie odbije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieromantyczna
to chyab normalna sytyuacja, najwieksze wątpliowsci przychodza przed slubem (jak juz zapadnie decyzja o slubie) ludzie zaczynaja wszystko analizowac po kilkanascie razy ale po slubie wszystkie watpliwosci przechodza i jest cudnie. wiem to z autopsji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie. ludzie przed slubem maja watpliwosci to normalna sprawa. ja tez mam chociaz tego pana co skradl mi serce nie zamienilabym na zadnego innego. ale dobrze laski pisza to mija . a wtracanie sie i odradzanie np.... z tak blachego powodu to bylaby czysa glupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie u wszystkich tak jest: przed ślubem nie miałam żadnych wątpliwości, ani przez chwilę nie zastanawiałam się czy dobrze robię czy źle... teraz również nic się nie zmieniło - jak się czuje całą sobą, że to własnie TEN czego Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe a mi niee chodzi o watpliwosci czy to ten jedyny...tylko jak nam bedzie. bo oboje mamy ogniste charakterki. ale.. najwazniejsze pozytywne nastawienie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×