Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość For Funny Tv

Czy ona probuje na mnie wymusic zaręczyny ?

Polecane posty

Gość to prowokacja chyba
bo nie wierze zeby jakis normany facet byl z taka przyglupia, wredna, dziecinna manipulatorka. Wiej, facet, wiej, ta laska ma z glowa... ladna chociaz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prowokacja chyba
p.s. ja z moja sie po 2 latach zareczylem, ale wymuszac narzeczenstwo po 4 miesiacachto trzeba byc nieodpowiedzialnym, w dodatku piszesz, ze ona sama sobie przeczy. To co, chce wychodzic za maz czy nie? To samo z sexem... szantazyk? Znajdz sobie normalna kobiete, facet, nie rozwydrzonego bachora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę Ci współczuję, ale wydaje mi się że wszyscy tu maja rację, nie licz na to że Ci odpuści po zaręczynach, będzie tylko gorzej bo zacznie naciskać na ślub. A z drugiej strony kto by chciał zaręczyn po tak krótkim czasie, może ona sama ma chęć na seks oralny i żeby przed Tobą dobrze wypaść wymyśliła sobie taki pretekst:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krecona glowa
nie mam sily prosic go o konkretne ustalenie daty slubu..Zawsze pozniej,niedlugo,musimy sie zastanowic.:) Albo po swietach,po wakacjach itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moi rodzice wzieli slub niecal
y rok po poznaniu sie :P i sa szczesliwi 22 lata :p wiecie co..moje zdanie jest takie ze to albo sie czuje albo nie. jak facet nie chce slubu teraz to i nie bedzie chciał prawdopodobnie potem. I nie ma co miec o to do niego pretensji. A takie długotrałe zareczyny czy "chodzenie" to juz w ogole jest dla mnie pomyłka ...i powaznie...wszytskie pary ktore znalam ktore byly ze soba długo to do slubu albo nie dochodzilo wcale albo zaraz byl rozwod ( rekord dla mnie to 9 lat chodzenia i pol roku slubu :P) a co do tematu konkretnie...dziewczyna chce wymusic na tobie slub :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg mnie coś z tą dziewczyną nie tak. Z opisu Twojego można odnieść wrażenie, że jest niedojrzała i ma jakieś problemy emocjonalne. Wydaje mi się, że jeśli teraz nie jesteście w stanie porozmawiać otwarcie na ważne tematy, bo \'ona strzela focha\', to później będzie jeszcze gorzej, a cóż to za związek, w którym każdy robi po swojemu i ma gdzieś pogląd drugiej osoby? Jeśli chodzi o tą kwestie orala: może ona nie ma ochoty tego robić i wymyśliła pretekst, gdyż jest pewna tego, że póki co do zaręczyn nie dojdzie i tak naprawdę pierścionek niczego tutaj nie zmieni? Rozmawiałeś z nią o tym jaki ma stosunek do tego rodzaju pieszczot odcinając się od zaręczyn? teraz już nie wydajesz się szczęśliwy, więc olej, chyba że naprawdę widzisz możliwość poprawy waszej relacji. Rozmowa rozmowa i jeszcze raz szczera rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalallllllll
boze!co za idiotka??takie laski to jakies kosmitki!zero odpowiedzialnosci, fochy jak u nastolatki--ewidentnie chce cie zdominowac, mysli ze trafila na frajera i stad takie zachowanie!!chlopie postaw sie jej!laska ma cos z glowa, jak mozna wymuszac tak wazna sprawe i to bez zastanowienia---po 4 miesiacach??przeciez wy sie prawie nie znacie...matko!!!ja zareczylam sie po 4 i pol roku i szczerze--uwazam ze mimo kilkuletniego stazu jeszcze nie poznalam swojego wybranka!do slubu sie nam w ogole nie spieszy!!a kolezanki ktore sikaja na mysl o bialej sukni--mam w tyle, bo dla mnie juz takie nastawienie do zwiazku zle wrozy!najpierw trzeba sie poznac, i dojrzec do pewnych decyzji a nie robic cos bo inni maja juz to za soba!!patrzac na siebie uwazam ze jestem jeszcze malo dojrzala by podejmowac tak wazna decyzje!uwazam ze na wszystko jest czas-mam 24 lata, zycie przede mna wiec zdaze byc i zona, ale jeszcze nie teraz!widzisz---desperatki takie jak twoja panna sa poprostu nieszczesliwe w zyciu, malo pewne siebie i mysla ze slub zmieni ich nastawienia!myla sie!ja desperatka nie jestem, jestem szczesliwa i ciesze sie ze mam kogos podzielajace moje poglady!!!malzenstwo i macierzynstwo poczeka--moze za 10 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddddd
Znam ten temat. Byłem z laską, która też chciała deklaracji po kilku miesiącach. Jej rodzice oczywiście też. Były naciski. Ogólnie to miała parcie na slub bo wszystkie jej koleżanki mężate i dzieciate a ona panna. Nawet kiedy wszystko się waliło w naszym związku to ona wciąż przypominała o zaręczynach. Odpuść sobie ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pansmutas
A moja Dziewczyna nie chce uprawiać żadnego seksu do zaręczyn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgarnieta
laska am cos z glowa po 4 miesiacach? taa wezmeicie slub i potem rozwod pojebani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgarnieta
Pansmutas i bardzo dobrze z e niechce:) ma racje:P a tą suke sobie odpusc pewnie sie boi ze bedie juz sama i co z tego ze koelzanki juz hajtniete to jak kolezanki beda sie rozwodzic to ona tez bedzie chciala no bo przeciez to jest takie na czasie no nie?? poryty ze jeszce znia siedzisz a o tym oralu to specjalnie tak gada z ebys sie skusil phiii ale warunek boga mi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wy co myslicie ? " my myslimy ze albo nie masz jaj albo nudzi ci sie i wymaslasz beznadziejne prowo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy tylko ja uważam że
kobieta kupcząca seksem (lodzik za pierścionek) to ku rwa???? Oral tylko z narzeczonym??? I to pewnie wyłącznie - to znaczy w momencie ślubu szlaban na te świństwa. ja bym sie jednak w końcu zadeklarowała - to znaczy powiedziala lasce że ma wypierdalać, bo mieć kurwę za żonę to jednak żadna przyjemność. Autor to FRAJER :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy tylko ja uważam że
i jeszcze jedno - ty ją może kochasz (a raczej sperma ci na mózg uciska) ale ona ciebie na pewno nie. Mówię to jako kobieta. Odpuść sobie tą flądrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żalosna ta twoja laska,.. po 4 miechach już na zawsze? oświadczyny, ślub, dzieci...? ile ona ma lat, że ma takie myślenie,..... szok.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj byly facet tez sie
oswiadczyl swojej nowej dziewczynie, znali sie po roku i ona do niego powiedziala ze jak sie z znia nie ozeni w nastepnym roku to sie rozstana, bo ona juz byla z facetem 2 lata naobiecywal malzenstwa i ja pogonil, wiec teraz ona niechce czekac tak dlugo bo ma juz 28 lat hahah, jest straszna desperatka, ale 6 miesiecy i plany zyciowe odrazu to jest moim zdaniem paranoja, niestety ja znam go dobrze dlatego go zostawilam( poza tym mi tez proponowal malzenstwo ale to juz inna historia) ale on przyniosl jej pierscionek, tylko szkoda mi jej bo wiem ze nawet jak sie z nia ozeni to i tak szybko wroci do swojej mamy bo jest maminsynkiem a ma 35 lat dlaczego kobiety czasem sa az tak zdesperowane...ja sama mam 30 lat ale nie wiem co to desperacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askfnlkfnas
mezczyzni czasem tak robia, na poczatku zwiazku jest fajnie, duza fascynacja druga osoba, adrenalina i moze sie wydawac ze to wlasnia TA osoba i chcemy z nia spedzic reszte zycia, mezczyzni czasem przynosza wtedy pioerscionek oswiadczaja sie pod naciskiem,po zaledwie kilku miesiacach znajomosc, tylko taki nacisk zle wrozy zyciu we dwoje niestety...a potem krotko po slubie uciekaja on swoich zon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się chłopie wkopałeś, daruj sobie i idź swoją drogą. A nie z laską, która raz naciska- a jak jej się to w oczy powie, strzela fochy. I może później będzie zgrywać zaskoczoną i taką zdziwioną, jeśli do zaręczyn dojdzie?? Myślisz dla spokoju się zaręczyć- ale jak raz się ugniesz, uzna że i 2 dasz się szantażować- już nie zaręczynami, ale ślubem, albo dzieciakiem- którego oczywiście tak jak zaręczyn, wcale nie będzie wymuszać! To, że wśród swoich koleżaneczek jako jedyna nie może pochwalić się pierścionkiem albo obrączką i że jako jedyna nie może z nimi dzielić małżeńskich problemów i dyskusji o dzieciokupkach, nie jest powodem do deklaracji w typie zaręczyn. Co z tego, że ma 25 lat, jeśli do tego związku nie dojrzała na tyle, żeby spojrzeć racjonalnie a nie przez pryzmat otoczenia? Ale to tylko moja babska opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×