z 65 na 55.Zapraszam do wspolnej walki

Wzrost 168 waga 65 :-( wiek 21 lat Dziewczyny,czy jest ktoras chetna???m,usze i chce zrzucic z siebie to cholerstwo i sie nie poddam dopoki nie ujrze 5 z przodu...

ja chetni sie przylacze,ja mam gorszy problem mam 165cm i 67kilo wagi:(mam 21lat i nie moge patrzec na siebie:(zaraz lato trzeba sie rozebrac a ja nie mam sil zaczac odchudzania...mysle ze uda mi sie z toba:)jaka iete zczynasz???d

165 i 59,9..... odchudzam sie od dwoch tygodni i zaczelam cwiczyk okpol godizny dziennie - aerobiczna 6 weidera....

lenikaa ja mysle zeby jesc 3-4 posilki dziennie MALE ale jesc...w miare regularnie.... Ostatni posilek 18-19 nasta i tylko bialkowy.... Ja mam okropne boczki i ich chce sie pozbyc najbardziej I do tego troche ruchu.... Ja jeszcze w listopadzie wazylam jakies 70 kg!!!tak przytylam przez kompulsy...a wczesniej wazylam 58-60 wiec wahania mojej wagi sa straszne :-(

No to się dołączę:) Ja mam około 65kg, 171 i pragnę ujrzeć na wadze 50kg... Pragnę szybkich efektów bo lato tuż tuż...

Witam to ja tez dołącze:)mam 162 cm i waze 56 chciałabym 6kg schudnąc:)

Ja równiez sie do Was dziewczyny dolaczam u mnie 168 59-60kg TYlko czy macie jaksi konkretny plan działania?;>

ja myslałam o 1200 kcl lub 1500 nie wiem co lepsze

Pewnie tam gdzie mniej kalori Tysia;-) ja napewno dołacze cwiczenia brzuszki wymachy przysiady +rowerek stacjonarny ale to wszystko od jutra;-) boes sie jak to bedzie z kolacjami bo przewaznie po 20 łąpie mnie mega apetycik;-)

skopiuje wam co niedawno napisalam na innym topiku bo mi sie nie chce 2 razy pisac: najlepsza dieta to polaczenie MŻ(mniej zryj) + dieta nielaczenia z wylaczeniem weglowodanow ile sie da. czyli jesc malo, nie laczyc posilkow np. kotleta jesc z surowka i bez ziemniakow, wykluczyc biale pieczywo, ziemniaki-jak sie uda(a jak nie jesc ich malo) i ograniczyc spozycie makaronu. schudniecie na pewno! i nie trzeba sie katowac. a jecie co chcecie. + 2 razy w tyg aerobiku i jestescie chude jak patyki. nie jedzcie nic po 18 i dajecie rade! i obowiazkowo 1 duze PYSZNE jablko dziennie:) ja w ten sposob schudlam w miesiac 4kg. moglabym troche wiecej ale w 2dni sie strasznie objadlam. mysle ze wy mozecie schudnac wiecej

lubie czekolade --> a z jakiej wagi i wzrostu startowalas?

Ja się ustosunkuję do wypowiedzi Lubię czekoladę. Ja jestem na niełączeniu i miałam taki epizod że jadłam mniej i starałam się ograniczać węglowodany. Wywołało to u mnie złe samopoczucie związane z tym że ciężko mi się trawiło wszystko, na zaparcia piłam 2 litry wody dwa kubki siemienia lnianego i czasem cytrynę i nic kompletnie nic sobie z tym nie radziło poza posiłkiem węglowodanowym miałam wtedy zastój, a jak zaczęłam szukać informacji i znalazłam że w prawidłowym odżywianiu powinno sie dostarczać 60% energii z węglowodanów i jak zaczęłam tak jeść to waga mi zaczęła spadać znowu, nie wiele i na krótko ale u mnie ten schemat co podałaś nie zadziałał dodatkowo czułam się po tym totalnie źle. Uważam że warto spróbować tego co zaleciła Lubię czekoladę ale jeśli czujecie sie po tym źle, a efektów brak to nie warto sie katować jestem przykładem że nie na każdego to działa. Co do ziemniaków zawsze sie będę spierać na ten temat bo wbrew pozorom same ziemniaki nie są tuczące, po prostu sie gorzej trawią w połączeniu z niektórymi produktami, ale dodatkowo to jeden z niewielu produktów zasadotwórczych, które zwalczają zakwaszenie organizmu.

madziulaska! Fajnie, bo jak widzę wymiary mamy takie same! Poza tym ja mam też 21 lat, ale już nie rocznikowo:( :p Ja też ważyłam jeszcze do niedawna 70 kilo , nawet doszło do 72. Wtedy juz postanowiłam się odchudzać! To było na początku marca!więc schudłam już ok 7 kg, ale zamierzam kontynuować:) dziś tylko trochę zabrakło mi motywacji, bo zeżarłam chyba z 15 ciastek:P ale takich herbatników:) więc kalorycznie nie wyszło tak strasznie;p!

madziulaska! Fajnie, bo jak widzę wymiary mamy takie same! Poza tym ja mam też 21 lat, ale już nie rocznikowo:( :p Ja też ważyłam jeszcze do niedawna 70 kilo , nawet doszło do 72. Wtedy juz postanowiłam się odchudzać! To było na początku marca!więc schudłam już ok 7 kg, ale zamierzam kontynuować:) dziś tylko trochę zabrakło mi motywacji, bo zeżarłam chyba z 15 ciastek:P ale takich herbatników:) więc kalorycznie nie wyszło tak strasznie;p!

ja ok. 60 kg, 170 cm. w 3 tyg chcę schudnąć jak najwięcej, w ogóle mocno o siebie zadbać bo 10 maja musze być pikna, nie ważne co się będzie działo potem:)

przyłączam się :) waga dokładnie 65 znaczy sie dzis po swietach 66 ale to juz przemilcze... cel dokladnie ten sam... wiem ze juz przy 58 baaardzo dobrze sie czulam... a i 173 wzrostu... :) zaczynam od diety kopenhaskiej... ostro i rygorystycznie do celu... teraz wlasnie wode z cytrynka popijam :) milego dnia a Wy jak tam?

no ja już 4 dzień na dietce i dobrze mi idzie:) na razie mam obawy przed zważeniem się ale kiedyś muszę się przełamać... Kurcze chciałabym już pozbyć się tego koszmarnego tłuszczu... nie mogę na siebie patrzeć już, a tu jeszcze długa droga przede mną. 4 dni a gdzie tam 4 miesiące...

ja tesh sie przylanczam, kur*a!!!!!!!!!!!!!! 62-63 kg, 165 cm, 24 l. od pojutrza dieta zelazna, bo mam 3 tygodnie na metamorfoze

halooooooooooo? jest jeszcze ktos na tym topiku?

do BLUESZCZ i was wszystkich:) w sumie masz racje to co napisalas. powinno byc troche weglowodanow w diecie i ja tez troszke mialam np. kluski do zupy ale kategorycznie staralam sie ich unikac. w miesiac schudlam 4kg nie katujac sie dietami. to zalezy od czlowieka jaki ma typ organizmu. ja np bylam kiedys na kopenhaskiej i bylam bardzo zmeczona i zalamana, a niektorzy czuli sie po niej bardzo dobrze. jesli zle sie czujecie jak nie przyjmujecie weglowodanow to zmiencie diete:)