Wysypka na policzkach 11 miesięczne dziecko

Dziewczyny, moja córka ma od miesiąca utrzymująca się wysypę na policzkach, nie ma tych krostek dużo,ale są.Po nocy ma ich mniej a w dzień robią się bardziej czerwone, czasami z białymi końcówkami.Byłam u lekarza i najpierw kremil Olilatum na który jak sie okazało jest uczulona, maść atopowa, też nic lipobase też nic alatntan plus też nic,przyczyną zapewne jest jakiś skłądnik jedzenia i też nie wiem co,bo nie dostaje nic nowego, testowałam nie podawanie kaszek smakowych po kolei i nic. Nie wiem czy jest sens zowu dzisiaj gnaćdo lekarz, bo obawiam sie,ze tym razm przepisze maść na sterydach a nie chciałabym zeby pozniej wyszło więcej krostek. Już nie wiem co mam robić.

Trudno powiedzieć co mogło uczulić twoją córkę, ja mogę powiedzieć tylko na swoim przykładzie, że mój synek miał takie krostki kiedy jadłam nowalijki i karmiłam go piersią. Potem kiedy warzywka były już bardziej dostępne i z naszych krajowych upraw to wszystko się uspokoiło, aż do teraz kiedy znowu zaczął jeść nowalijki ale już sam. Musiałam je wyeliminować z diety na jakiś czas. Spróbuję mu ponownie dać dopiero około czerwca

Nie karmię piersią więc to nie od tego co sama zjem.czytałam,ze kaszki bobovity uczulają atakie dostaje moja córka,ale podaje te kaszki od kilku miesięcy i dopiero teraz dostała tej wysypki.

A może Twoja córcia jest uczulona na słońce? To też dosyc często się zdarza

To w takim razie niemożliwe żeby ją teraz uczuliły, ale skoro jest w tym wieku to na pewno mocno poszerzasz jej dietę i je dużo nowych rzeczy które mogą uczulać. Przestrzegam właśnie przed nowalijkami bo zawierają mnóstwo pestycydów i różnego rodzaju nawozów sztucznych. Często jest tak że dzieci uczulają się nie tyle na jakiś owoc czy warzywo np w jogurcie, a na tzw:'aromaty identyczne z naturalnym"

Też o tym myslałam, bo na dworze krostki robią sie bardziej intensywne.

Może to kaszka uczula.