jak go odzyskac?

Jak odzyskac faceta ktorego sie wczesniej zranilo a wiemy ze nadal kocha. Aha najwazniejsze ma juz kogos :-/

ale kocha nadal i zawsze kocha i ja tez kocham wiec nie jest latwo dac spokoj, dlatego prosze o rade w jaki sposob go odzyskac

Trzeba było nie ranić.

Dokladnie, trzeba bylo sie zastanwic przed zbuzeniem budynku. Daj mu spokoj! Jezeli kocha i ty kochasz to daj mu spokoj, milosc nie polega tylko na tymze sie ze soba jest. No i zalezy jak go zranilas.

wiem, ze powinnam dac spokoj ale nie potrafie, czuje ze naleze do niego ze moje serce nalezy do niego, ktos kiedys powiedzial ze jak sie kocha to trzeba walczyc o swoja milosc

I po co? I tak ci już nie będzie wierzył, tak jak kiedyś. I tak się to skończy. I jeszcze Bogu Ducha winna dziewczyna dostanie po zadzie.

ja nie tylko go zranilam ale zrobilam tez duzo dobrego dla niego czego sie nie zapomina, duzo razem przeszlismy i jakos nie idzie mi myslec o tej drugiej dziewczynie, wiedziala jaka jest sytuacja jej wybor jej ryzyko, nie jest mi jej ani troche szkoda bo nalezy do falszywcych ludzi a na ludziach to sie akurat dobrze znam...

Kot Behemot mowilem ci ze to moj rewier

nikt nie doradzi :( wszyscy tylko kryrtykuja :(

Tylko sie nie porycz. Powiedz lepiej jak zebrac mleko rozlane na lace?

nie wierze! jestem w takiej samej sytuacji.. i wiesz co zrobiłam..

bla bla bla wsadź sobie te bajeczki o kochaniu w doope bo jesteś typowym przykładem psa ogrodnika tzn suki :D

i znowu kryrtka, pytanie brzmi jak go odzyskac!!! wiec prosze nie oceniac jak nie znacie calej historii

co zrobilas????????????????????????????

spotkalam się z nim.. powiedziałam wszystko co lezało mi na sercu.. oczywiście nie wyskoczyłam z tekstem typu 'kocham cię' ale dałam mu do zrozumienia, że zalezy mi na nim i będe na niego czekać.. po spotkaniu chciał dzwonić do swojej owej dziewczyny i zerwać by móc być ze mną, gdyż wziąż coś do mnie czuje.. tyle, że to nie było takie proste.. jest z nią 2 lata:)))))) zastanawiał się 3 godziny.. aż doszedł do wniosku, że nie chce ranić swojej dziewczyny i z nią zostanie, bo nie chce żeby byla smutna bla blaaaa

nie wiem czemu moze kazdemu sie tak wydaje ale dla mnie ten zwiazek byl wyjatkowy i byla wiez miedzy nami cos takiego ze ja naleze do niego a on do mnie, moze to przez to co wszystko co razem przeszlismy przez te zle chwile, przez czas nie wiem ;/

teraz łączy go \"wyjątkowa więź\" z nową dziewczyną hehe naiwniara

wiem ze u mnie nie bedzie latwo, wiem ze bedde musiala dlugo walczyc o niego i dlugo poczekac... tylko jak walczyc?

tylko... ja wiem, że on dalej coś do mnie czuje;) niestety boi się ryzyka.. zerwie z dziewczyną po 2 latach dla mnie? a ja po 2 miesiącach oznajmię mu, że jednak to nie to

dzieci z ta druga? bo z Toba chyba nie jak rozumiem bo nic nie wspominasz tu o dzieciach bo jesli nie ma to mozesz powalczyc ale jak juz sa dzieci to moze lepiej nie zabierac im taty....

no właśnie jak to zrobic? wystarczy tylko czekać? ilez mozna? z kolei zarzucać się ?

nie jestm nainwiara i nogdy nie bylam, wiem ze byla wiez i caly czas ja czuje mimo ze nie jestemy razem i czuje ze on to samo czuje...

nie ma dzieci, jest z dziewczyna pol roku i to na odleglosc...

trzeba sie z nim spotkac i dac mu do zrozumienia co sie czuje, prosto i dobitnie i reszte trzeba zostawic czasu, jezeli na prawde kochal to predzej czy pozniej rozwali mu sie zwiazek obecny

dzieci: brak jak u ciebie cimcirymci ?

u mnie tez brak

ja to zrobiłam.. wyłozyłam kawe na ławe.. i w efekcie było jak zamierzałam.. był już mój.. szkoda, że tylko przez 3h po spotkaniu;) przemyślał i wybrał... ale wie, że czekam nadal.. i będe to robić.. będe się starać tylko jak to robić by nie wyjść na natrętną idiotkę?

a dlugo juz czekasz?

to są wydarzenia z ostatniego miesiąca więc jestem jak najbardziej w temacie..

moja dziewczyna też mnie zraniła a ja ją nadal kocham...i myśle że ona też coś do mnie czuje...ale nasze drogi rozeszły się,myśle że czas pokaże jak silne jest to uczucie ...najgorszy jest ten ból który się czuje w sercu ci którzy tego nie przeżyli niech nawet nie próbują komentować bo nie wiedzą co piszą