Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lusjia

PANICZNE LĘK przed wizytą u ginekologa

Polecane posty

Gość Lusjia

dziewczyny jak sobie z tym radzicie, jestem w 5 m-cu, dzis wizytę mam na godzinę 16, a już od rana ciśnienie podwyższone, dłonie spocone, brzuch boli i mam wypieki, wiem, ze to szkodzi maleństwu i staram się jakoś uspokajać, pracuję ze zdwojoną moca, żeby nie myślec, zaraz strzelę sobie meliskę, ale i tak wiem, ze przed samym wejściem będe w okropnym stanie:( męczy mnie to potwornie, ale chyba taka moja natura, całe życie walczę ze stresem, który często sama sobie wmawiam:( no a najgorzej, ze moje cisnienie mormalnie dpbre, przez to samonakręcenie się normalnie wariuje, ostatnio miałam 160/100:( czy są dziewczyny, które poradziły sobie z tym problemem, czy tak już po prostu będzie i należy się z tym pogodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uupp
to niestety syndrom bialego fartucha...nic juz sie z tym nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efwfwerf
Mi się wydaje (nie znam takiego odczucia chociaż nie lubię wizyt), że twoje postępowanie powinno zależeć od przyczyny problemu. Masz fobię a może uraz? Z tego pierwszego sama chyba nie wyjdziesz, i powinnaś poszukać psychologa a jeśli przyczyna tkwi w przykrych doświadczeniach, do skutku zmieniaj lekarzy, aż któryś okaże się najbardziej pasujący do twoich potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusjia
ale tu nie jest problem tylko tego ciśnienia, ogólnie to jest dla mnie straszny dyskomfort, że nie mogę normalnie dnia spędzić jak wiem, że mam lekarza na po południe:( strasznie się boję, ze coś nie tak będzie, męża poprosiłam,zeby ze mną poszedl i następny stres, że może będzie kazała mu wyjść, że może tak głupio z mężem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusjia
nie mam urazu, czy to fobia? nie wiem...tonie dotyczy tylko lekarza, ogólnie mam tendencję do nadreakcji i emocjonowania się, stresuje mnie lekarza, ale tak samo stresuję mnie rozmowa z szefem w pracy, czy egzamin w szkole:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malarka
Ginekolog też człowiek, on już takie rozklapiochy widział w swoim życiu że nic go nie zaskoczy, nie bój się ludzka rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusjia
ale ja się nie nie boję w sensie wstydze, tylko boję się odziecko, zeby coś nie było nie tak:-o zawsze jakaś mysl taka jest, ze coś się dzieje niedobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malarka
Dzieciaczek jest bezpieczny w Twoim brzuszku a gin będzie ostrożny żeby mu krzywdy nie zrobić, nic się nei bój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusjia
dzięki malarko, sama sobie to ciągle wmawiam, no cóż taka wariatka ze mnie i co mam zrobić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×