Czy on zerwał ze mną? Przecież jestem kobietą jego marzeń !

Jesteś moim najwspanialszym wspomnieniem ostatnich lat. Byłaś dla mnie więcej niż Przyjacielem. Pokochałem Ciebie wcześniej niż sie z Tobą kochałem. Miałem szczęście,ze Ciebie na swojej drodze spotkałem. Na każdym kroku udowadniasz swoją niezwykłość. Dla mnie jest to też źródłem moich zwątpień. Bo jestem przeciętny i w skomplikowanej sytuacji. Nie mogę Tobie niczego ofiarować, a życzę Tobie najszczerzej pięknego życia. Pozostają mi wspomnienia, wspaniałe jak Ty :) Nie wierzę, co mam zrobic? walczyć? jak?

nierozumiem go....

też go nie rozumiem , ale po romansie z Dozorcą naszego budynku nie jest już taki jak dawniej , pan Mietek zmienił jego świat o 156 stopni i 30 min.

Ktoś się wcina w mój pseudonim i to z durnym komentarzem

biedna duszo z porno odchyleniami, przrjdx na własny

No olał Cię :/ Widać,chciał to zrobić ,,z klasą" :D Nie wierz w te piękne słowa na pożegnanie, nie chciał wyjść na chuja i mieć wyrzutów sumienia. Jeszcze szkoda,że nie wyleciał z tekstem: zostańmy przyjaciółmi :D

Facet w dosyc grafomanski sposob usiluje ci przekazac, ze finito. Nie, nie jestes kobieta jego marzen, on mysli, ze jak ci taka bajere pusci to bedzie ci latwiej. To jest typowy przyklad tych durnych tekstow pt. "zostanmy przyjaciolmi", "jestes dla mnie za dobra", "nie chce cie zranic" itp. Zapewne, gdybys go nakryla w lozku z inna, ulozylby "wierszyk", ktory mozna zmiescic w slowach "to nie tak jak myslisz". A gdyby byl zonaty i cie skrecal, to zapodal by poezje pt. "zona mnie nie rozumie a sprawa rozwodowa w toku". Ot trafilas na grafomanskiego przecietniaka, ktoremu wydaje sie, ze jest oryginalny. Pzdr.

w zerwanie z kobietą, którą się kocha "bo jest się niegodnym" :/ faceci nie są aż tak skłonni do poświęceń :P Moim zdaniem facet ma coś na sumieniu, albo Cię nie chce, ale chce Cię mieć "w zanadrzu" dlatego tak pisze

dzięki wielkie bo i ja musze sie wygadac i cos na ten temat od innych usłyszeć, wciąż nie dowierzam a może sie mylę? tek mi coś pika od środka ....

Nam podszywaczom chodziło jedynie o naświetlenie sprawy w krzywym zwierciadle . Przecież jak kocha to nie zostawia a jak zostawia to nie kocha , na co więc te czułe słowa ? Może aby zapewnić sobie drogę powrotu ?

a tak konkretnie to co radzicie? odpisać, skomentować czy usunąć z poczty i pamięci Bo mnie wciąż kusi żeby z nim gadać