Boże nie nawidze siebie!!!

Boże -nie nawidze siebie!!!Nie nawidzę tego że przez 22 lata mojego zycia tak zbrzydłam...A najgorsze jest to ze nie jestem brzydka a tak sie czuje...Co innego gdybym wiedziala ze jestem naprawde jakas ochydna i paszkwil...No ale zaczne od początku.Nie nawidze swojego ciala bo jest beznadziejne....Nie nie jestem gruba -jestem chuda bo waże 50 kg przy 175 wz.Czasami zastanawiam się czy nie jestem anorektyczką...nie no ale chyba nie....Ok przechodząc do meritum sprawy nosze okulary i mam zeza , jak byłam mała miałam wypadek i mam po nim blizny na calym ciele..Male bo male ale sa :/ Gdy bylam mala nie zwracalam na to tak bardzo uwagi a raczej nie mial mi kto na to zwracac uwage...Kiedys sie mnie chłopak zapytala a skad masz ta blizne/y? Nie pamietasz? Az mi wstyd było bo nie wiedziałam co mam mu odpowiedziec .Zeby bylo super spytal sie o too na gadu gadu :( nie w 4 oczy.Po tym wypadku zaczełam bardzo szybko rosnąc ze mam caly pokrzywiony kregosłup lordoza albo skolilioza bo mam tez skrzywienie klatki piersiowej inaczej mowic nie jest plaska bo wystaja z niej kosci jedna po lewo a druga po prawo...Ostatnio jak byłam w sklepie kupowałam szpilki i jak w nich szłam to sie potykalam bo mam takie pokrzywione kolana...A najgorsze to jest to ze nie jestem brzydlka a tak sie czuje i wiem ze wielu facetomsie podobam . zmienili by zdanie gdyby zobaczyli mnie np w kostiumie kapielowym.;(Bo jestem \"ladna i zadbana\" ale nie moge pozwolic sobie na to by kiedys isc z facetem do lozka by mnie przytulil calowal jak jestem taka krzywa - bo nigdy nie dopuszcze do takiej chwili;;;;przez to jak wygladam nie doswiadcze nigdy tego bo nie daj Boze on by sie spytal co to za blizny co to za kosci?Pod ziemie bym sie zapadła...I nie wiem podejrzewam ze nawet jesli by sie nie pytal to ja bym sie czula nie swoja z moim cialem z moim krzywmi czesciami.Dlatego nie wiem chyba nie chce miec faceta , ktory ze coz tego ze jestem \"ładna zadbana i nie głupia delikatna mila \" skoro bedzie sie mnie wstydzil...Nikt nie chce miec partnera nieciekawego albo takiego za ktorym pozniej beda sie ciagneły problemy zdrowotne.Ja bym nie potrafila pozwolic a to by facet byl ze mna bo mnie kocha cala ale ja nie akceptuje swojego ciala i przez to on miał by miec potem jakies problemy...

\"Co innego gdybym wiedziala ze jestem naprawde jakas ochydna i paszkwil..\" - dotąd zdołałam doczytać. dalej nie jestem w stanie:O \"paszkwil\"?

o matko nie ma ludzi idealnych

tak paszkwil tez mnie rozwalil:P dziewczyno czy ty wiesz ze paszkwil to cos innego niz pasztet?:P

Ok pasztet ....bardzo smieszne ;((((

ne czepiajcie się jej, ona dobrze napisała mającna uwadze Słownik Slangu i mowy potocznej bez przesady http://www.miejski.pl/slowo-Paszkwil

jeju pasztet to pasztet paszkwil to paszkwil na jedno wchodzi ...:(

smiezne bo uzywa sie slow ktorych znaczenie sie zna:) i nie mow, zebysmy sie nie czepiali bo gdyby nikt sie nie przyczepil dalej nazywala by siebie paszkwilem. znowu to, ze cos uchodzi w mowie potocznej wcale nie oznacza, ze jest poprawne:)

?

kobito costello - ludzie tu gorsze błedy robią i dyskutują a ty co taka nie dzisiejsza ? masz 50 lat i pełna powaga ? można sobie pisać slangiem i tyle, to nie lekcja języka polskiego żenada normalnie :-O

doluj sie dalej ciagnij za soba to smierdzace gowno a na pewno faceta nie znajdziez. a wiesz dlaczego? bo deprecha to wlasnie takie gowno. leziez z tym gownianym plecaczkiem przez zycie i ludzie czasem do Ciebie podejda i nawet kawalek Twojego zycia z Toba przejda ale w koncu smrod tego gowna ich odstraszy. ludzie lubia ludzi ktorzy lubia samych siebie. przyjmij to do wiadomoci a nie sie dolujesz.

A co za róznica uzyłam słowa paszkwil -pasztet ? Na jedno wychodzi ...i wiadomo o co mi chodziło chyba ze jestes tak nierozumny i nie wiesz costello...A ja znam słowa jakie uzywam .Nie nie jestem z wielkopolski...

affosa zenada jest to, ze ludzie koncza szkoly a nie potrafia w jezyku ojczystym skonstruowac zdania. piszesz o powadze? wybacz jesli tekst o paszkwilu mial mnie rozbawic to faktycznie za powazna na to jestem

znam słowo paszkwil - i w slangu i w znaczeniu faktycznym - czemu się czepiacie? to brzydkie i to brzydkie :p ja mam problem odwrotny - myślałam, że jestem ładna a okazało się, że nie :)

niektórzy lubią pasztet a paszkwila nikt Jeśli uważasz że posiadasz jakieś braki to staraj się je zmienić i nie mówię tu o operacjach plastycznych a o np ćwiczeniach fizycznych lepszym odżywianiu nowej fryzurze ...

costello czy ty myslisz ze mi jest łatwo??? z tym zyc??? Poza tym ja mam swiadomosc jak na facetów działam jednak wiem ze nie moge byc z facetem bo bym sie ze wstydu zapadła pod ziemie idac z nim do łózka a on z pytaniem co to jest???ehmm no tak ty pewnie jestes Miss universum...:P

neurosa wszystkie kobiety sa ladne tylko wina czasem brak:P

a na problemy z kręgosłupem to lekarz !!!

dupa jestem a nie miss universum. kochana mala jestem chuda i wygladam jak dziecko i co z tego? jakbym sie chciala przejmowac kazda niedoskonaloscia swojego ciala to bym juz dawno na antydepresantach jechala:P a Ty zamiast przewidywac reakcje facetow powinnas przekonac sie na wlasnej skorze. no one can predict the future babe:)

na mnie to i pijany nie zwróci uwagi :D wiem, wiem - ciuchy, fryzura, kosmetyczka - to potrafi zdziałać cuda :) tyle, że ja to wszystko już mam za sobą, czyli lepiej już wyglądać nie będę :p i mogłabym stawać na rzęsach - prawda jest taka, że dla płci przeciwnej jestem na chwilę obecną niewidzialna jak to dobrze, że mam już męża :)

czyli tak zle z Toba nie jest:P

Costello mówisz o szkole o jezyku polskim -jednak jestem na kafeterii a nie w szkole na lekcji jezyka polskiego jakże polskiego jednak ubogiego w epitety i metafory skoro pasztet i paszkwil jest słowem okreslajacym brzydka dziewczyne ewentaulnie pasztet do kanpek ...A skoro mowa o nauce to moze własnie akurat ty nie znasz do konca jezyka polskiego bo jak wiesz zalicza też się do niego slang język mowy potocznej...którego ja użyłam....

oj nie jest najgorzej - nie znają się :) dobranoc

ja widze, ze kompleksy fizyczne to nie jedyne jakie masz:) nie potrafisz pogodzic sie z tym, ze ktos Cie skrytykowal, ze ktos zarzucil Ci blad:) dluga oj dluga droga przed Toba do szczescia:) wiecej dystansu do siebie!

Ja nie naleze do brzydkich kobiet bo nie jestem brzydka ale sie taka czuje przez brzydote swojego ciala ktore przeszło co przeszło wczesniej .Moge sie nazwac jestem przecietna o odpowiedniej urodzie inaczej -akceptowanej dla społeczenstwa -plci meskiej ..No tak fakt tego jak facet zareaguje nie moge przewidziec co najwyzej okryje sie w łózku kołdrą i ucieknie przez okno ....;D

neurosa1 Ty masz fotkę a ja wygrałem życie?

Ale tu nie chodzi o krytyke tylko o to ze te dwa słowa znaczą to samo i są uzywane na przemian wiec gdzie bład zrobiłam? Komplexy fizyczne = kompleksy psychiczne = niskie poczucie własnej wartosci...Powiem wam cos miesiac temu byłam u psychologa i najlepsze to bylo to ze ona mowi tak twoja innosc mogła przyciagac ale tez i sprawiac wrazenie ze jestes lepsza niz inni i przez to oni cie atakowali za to jakie zachowanie soba prezentujesz...A na koniec dodała ze ona widzi ladna dziewczyne i ze nie widzi problemu ;( i ze wszystko zalezy od towarzystwa w jakim sie jest....

matko.... nienawidze ... poza tym wiesz chociaz co to jest paszkwil? :P pewnie nie, no tak, latwiej zadreczac sie wystajaca koscia czy mala , jak sama pisalas, blizna niz pouczyc jezyka ojczystego.... no tak, ludzie, to tylko kafe, piszmy byle jak, nie krytykujmy nieukow, po co, to tylko jezyk :O :O

Ja mowie o wygladzie a temat zszedl na jakies pierdoły związane z uzytym słownictwem....

wiesz co, ja mysle, ze jesli idziesz do wyrka z facetem, ktoremu na tobie zalezy,to sprawa wyglada inaczej. on wtedy nie patrzy na |Ciebie jak na cialo ale jak na calosc, lacznie z osobowoscia. a wtedy tak naprawde wazniejsze od tego jak wygladasz jest to jaksie w lozku zachowujesz:)