czy warto założyć profil na portalu randkowym?

w sumie i tak szukam bolca , to zboczeńcy są mile widziani

jak zaczepiaja, to mi nie odpowiadaja:o poza tym podobno zawsze sprawiam wrażenie niezainteresowanej i wyniosłej. co wcale nie jest prawdą:O kiedyś weszłam pare razy na czata, to poziom rozmowy mnie załamał... choć może to nie byli imbecyle, tylko robili niezbyt przyjemne wrażenia, a ja się od razu zniechęcałam:O

To jak to jest z facetami w Twoim otoczeniu , zdematerializowali się ? pracujesz w typowo "kobiecej firmie " ?

Moim zdaniem wstawienie foty to żaden wstyd. Mój kolega, który poznał fajną dziewczynę na sympatii powiedział fajną uwagę - obściskiwać się z kimś w klubie o 2 w nocy po alkoholu to normalne, a umówić się z kimś przez internet i pójść normalnie na kawę o 18tej to wielki wstyd..

nie pracuje, konczę w tym roku studia dzienne, pisze mgr. a ludzie na studiach przez 5 lat Ci sami...

> jak zaczepiaja, to mi nie odpowiadaja To masz zupełnie tak samo jak ja , zaczepiam babki ale nie mogę żadnej utrafić a to ona mnie nie chce a to mi się przestaje podobać po 2h rozmowy i tak ciągle. :O

gorylus, ja żyje w otoczeniu gdzie to i to jest wstydem:O

tak.. bo do tanga trzeba dwojga.. a nie łatwo się zgrać, tymbardziej, że już nie ma się 17 lat...

bo przez internet to jest jednak trochę siara . A jak Ci nie odpowiada kawa o 18:00 to może flaszka o 15:00.

rozumiem.. nie mniej, ja jestem generalnie przeciwnikiem takiego zakłamania - chcesz po prostu poznać kogoś i nawiązać fajną normalną znajomość. ja też nie byłem przekonany do tych portali, ale jak mój kolega w końcu znalazł dziewczynę (po kilku latach poszukiwań) to uwierzyłem w ich moc :)

ze duzo tam ktorzy moze nei tyle szukają samego seksu co zwiazkow bez zobowiazan czyli w sumie wychodzi na to samo

co by nie mówić to wlasnie jest siara kuzynka wyszla za maz za faceta poznanego przez net, ale nigdy sama tego nei powiedziala. wiem to od jej siostry. moja siostra tez faceta poznanego przez net, ale tez nigdy sama tego nie powiedziala. ciekawe dlaczego.. czyżby się wstydziła?:P

> po kilku latach poszukiwań uwierzyłem w ich moc Oj to ma moc rażenia jak niewybuch z II wś.

ja miałam założony profil na o2 i byłam zadowolona i wcale fotki nie umieszczałam .....wiadomo że wszędzie się trafią świry i tacy co szukają szybkiego seksu ale można trafić też na normalnych fajnych ludzi .... ja na Twoim miejscu bym założyła w końcu za to do więzienia nie wsadzają :)...a kto nie próbuje ten nie ma powodzenia i pamiętaj o dystansie to podstawa

przeboleje nawet tych zboczencow i wolnych strzelców, byle się określali od początku. kawa na ławę. wszystko utrudnia mi tez to, ze z reguly na poczatku jestem niufna, naprawde musze kogos poznac, ze on mogl poznac prawdziwą mnie... głupia jestem:P

ej widzę że ktoś ma taki sam sarkastyczny stosunek do życia : >pewnie ze zakladaj ale wiedz >ze duzo tam ktorzy moze nei tyle szukają samego seksu co zwiazkow bez zobowiazan >czyli w sumie wychodzi na to samo

moze sprobuje na poczatku bez zdjecia... ale te opisy też mnie smiesza:D co bym nie napisala to przeciez bedzie zupelnie subiektywne i dla kogos moze sie okazac stekiem bzdur i kłamstw:D w ogole nie lubie tak od razu odkrywac wszystkich kart, a gdzie wtedy wzajemne poznawanie się? :O

Jak będzie bardzo chciał poznać to przeboleje Twoje fochy. Chyba że jesteś taka nieufna że się z nim spotkasz po 5 miesiącach pisania przez internet .

spotkać to ja się mogę, ale z zastrzeżeniem że to neutralne spotkanie, a nie randka:o

a kto Ci każe w profilu opisywać historię całego życia napisz jakiś slogan że szukasz przyjaźni a może czegoś więcej na stałe i już ....

dzięki za rady:) tymczasem spadam się trochę ogarnąć

bo tak jest, duzo jest facetow ktorzy piszą ze szukają zwizku, i mozna sie z nimi pospotykac i moze wcale im nie chodzi o jednorazowy seks, ale za jakis czas moze sie okazac ze oni chcą tak sie spotykac i spotykac, o wspolnym zyciu nie ma mowy

Tu nie chodzi o terminologie bo co to za różnica randka kawa czy co tam chcesz . Gorzej jak na spotkania zabierasz swoje pięć koleżanek oraz psa

no wiesz.. znam takiego dla którego randka kończy się seksem, natomiast spotkanie nie, więc nie będe ryzykować i będe unikać słowa randka a na spotkanie wezmę akwarium z rybką :P

dobra to ja wezmę wędkę

kiedys mialm konto na portalu z fotkami opisami itd. Fotki byly normalne , nie jakies reklamy bielizny czy cos w tym stylu ale i tak dostawalam wiadomosci od zboków. Po 2 latach posiadania profilu stwierdzam ze hmmm może niektórym udaje sie kogoś poznac ale to sa tylko wyjątki. Portale to targowisko próżności , pelno sexi suczek rozneglizowanych i napalonych erotomanów. Jak nie chcesz fotki wstawiac to masz marne szanse ze ktoś zagada a jak ty zagadasz to ci nie odpowie. Poznalam pare noramlnych osób ale to odsetek tych pocemonów.Z 3 chlopakami lączylo mnie coś wiecej . Jeden do tej pory jest obecny w moim zyciu chociaz nie jestesmy razem . A dwaj pozostali to szkoda gadac , jeden okazal się kims zupelnie innym niż byl

w ogóle o tym portalu i moch perypetiach to można napisac ksiązke hehhe

w miłości trzeba mieć i trochę szczęścia . Są i faceci którzy nie oczekują seksu za posiłek w McDonalds , poważnie

to jestesmy umowieni tak, targowisko proznosi i te rozneglizowane suczki to zdecydowanie trafne określenia:O ale jesli komus te suczki imponują, to dobrze, ze do mnie nie napisze.

Kobieta powinna jakoś wyglądać , przecież to płeć piękna , co nie znaczy że ma pokazywać tyłek .