Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ajron-san

pragnąłbym podzielić się z Wami pewnym problemem jaki mnie nurtuje z lekka

Polecane posty

kurde ludzie!!! ja mam te prawie 15 klat związku za sobą na co jak na co ale na nude w nim to ja narezkac nie mogę :P faktem jest ze strasznie burzliwy układ tworzyymy :P ale moze własnie przez to nadal bardzo ciekawy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż za dyskusja jest tu prowadzona! ... ja się odsunę w cień bo nie chce mi się mysleć i nie będe się wysilać..... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość histerie i awantury
to mozna nazwac burzliwym zwiazkiem i chelpic sie ze ciekawy? bezedura, tak kazda rozchwiana emocjonalnie baba mowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko tę czy tą ? czepiacie się drobiazgów jakby to było najważniejsze na świecie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to kwestia czy umie się problemu rozwiązywać, czy też je kumuluje. Związek może być zgodny, a podskórnie narastają frustracje nieujawniane, a może być kłótnia za kłótnią, ale na bieżąco wszystkie problemy są rozwiązywane i związek jest szczęśliwy. Różni ludzie różne mają temperamenty i różnych rzeczy potrzebują w życiu. ciepłe kluchy się przejadają jednym, a inni są w takiej sytuacji szczęśliwi ciesząc się drobnymi radościami i stałością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomaranczo twoja opinia jest dla mnie porównywalna z opinią gimnazjalnego smarka wiec nie marnuj atramentu w klawiszach :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tę to jest akurat bardzo ważny 'drobiazg'. Ajrone - gdybym to ja, cholera, wiedziała. Powiedzmy, że w mojej pustej główce spowodował natłok myśli, które w sumie wcześniej już tam były, ale teraz się spiętrzyły jakoś; reasumując, życie sucks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to Ajron się czepił swojego własnego drobiazgu(językowego, żeby nie było) a ja piorę gacie mojej lubej:) Bo w naszym związku to ja jestem hausfrałem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znaczy wkładam do pralki, nauczyłem się obsługiwać to magiczne urządzenie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srajron
pierze gacie codziennie bo sra w nie jak patrzy na siebie w lustrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwólcie, że Wam się zwierzę nie na temat. Zniknął mi kartonik zielonej herbaty, cały, nierozpakowany. We własnym pokoju zgubiłam najpewniej. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witkacy - szacun :p wyjasnijcie mi chłopy dlaczego większość z was nie potrafi sobie poradzić ze zwyklą pralką, ale majsterkować przy np. kranie, kontaktach czy choćby samochodzie to potraficie??? to jest dla mnie niezrozumiałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gacie i ich pranie są ważnym elementem każdego związku, podobnie jak seks. Nieprane gacie owocują brakiem seksu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się muszę przyznać w ogóle, że jestem kurą domową - piorę, sprzątam i gotuję :D tylko okien nie zmywam, bo mam lęk wysokości :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×