Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

megraf

facet który idzie do łóżka z inną a twierdzi że kocha żonę dlaczego ???

Polecane posty

Gość oczywiścieeeee
Jaśnie pan obejrzał na discovery program o darwinie i teraz będzie szalał, ze niby na zajęciach sie tego nauczył:) a tu masz ci los... osiem klas poctafufki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
Jaśnie Panie O ile mi wiadomo, kobiety i mężczyźni należą do tego samego gatunku - homo sapiens. Wyobraź sobie, że dla mnie, jako kobiety, nie stanowi żadnego problemu pójście do łóżka z facetem tylko dlatego, że mi się spodobał. Nie muszę go kochać, nawet niespecjalnie lubić muszę.Ot, zwykłe bzyknięcie i papa. Zostało po przodkiniach poszukujących jak najlepszego materiału genetycznego dla potomstwa i jak najlepszej dla niego opieki, niekoniecznie w tym samym samcu ;) Tak, szanowny panie, wbrew temu, co większość facetów chce (!) myśleć o "subtelnej naturze kobiety", kobiety są tak samo biologicznymi stworzeniami jak mężczyźni. Potrafią tylko znacznie lepiej udawać :P cóż, socjalizacja robi swoje. Ale kompletnie nie o tym pisałam. Pisałam o tym, że MIŁOŚĆ i OSZUSTWO wykluczają się. Jeśli kochasz kogoś, to go nie oszukujesz. Nie ma znaczenia w jakim temacie. Po prostu nie oszukujesz. Jeśli wiążesz się z kimś na zasadzie wyłączności - a taką zakłada małżeństwo, jeśli nie ma innych ustaleń- zdrada jest zwykłym oszustwem. Oszustwo wyklucza szacunek, a brak szacunku wyklucza miłość. Ergo - mężczyzna zdradzający (oszukujący) żonę, nie szanuje jej, a zatem nie kocha jej. Jedynie jest przywiązany do niej, przyzwyczajony do określonego stanu rzeczy. Wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiścieeeee
kochana po co sie produkujesz, jaśnie pan nie ma dziewczyny i nikogo nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka232
jestem juz dużą dziewczynką-czytaj-starszą sporo od was zapewne;P i nie zgodze sie z tym,ze facet moze kochac i zdradza-owszem,jesli jest to jednorazowy skok w bok,ok..mozemy powiedziec,ze to jego samcza natura,fizjologia,czy co tam chcecie ale jesli gosciu przez dłuzszy okres spotyka sie z jedna kobieta i łaczy ich regularny romans-wtedy trudno mowic o jego miłosci do zony nie wydaje wam sie? w takich syt czesto bywa tak,ze kocha kochanke-a żone okłamuje,dla swietego spokoju,dla zachowania pozorów itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiścieeeee
ale zgadzam sie bez dwóch zdań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka232
i dodam jeszcze,ze zgadzam sie z tym co mowi-bez odbioru-jak kogos sie kocha,to sie nie oszukuje...nawet nie mysli sie o tym..i taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście nie zabieraj głosu jak dorośli rozmawiają. odpowiez na pytanie. owszem jestem tego swiadomy, ale czy ja w swoich wypowiedziach rozgrzeszyłem takie postepowanie??? wytłumaczyłem autorce postu dlaczego jest jak jest, a ty , droga koleżanko, robisz tu wywód co jest moralne a co nie. chyba to nie o to tu chodziło????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasnie Pan, ale sposób w jaki to pisales, pozwolil nam myslec, ze zgadzasz sie z takim stanem rzeczy i w sumie to dla Ciebie normalne i akceptowalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiścieeeee
Zabieram głos, tak jak mi sie podoba. Przeczytaj co Ty piszesz: ''owszem jestem tego swiadomy, ale czy ja w swoich wypowiedziach rozgrzeszyłem takie postepowanie??? wytłumaczyłem autorce postu dlaczego jest jak jest, a ty , droga koleżanko, robisz tu wywód co jest moralne a co nie. '' '' MOŻNA KOCHAĆ I MIEĆ COŚ NA BOKU.'' To jak?? bo nie rozumiem?:)Raz tak, raz tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiścieeeee
Tak naprawde gówno o tym wiesz. Nie kochasz nikogo a wypowiadasz się nie będąc w takiej sytuacji. Jak można mówić o czymś a szczególnie doradzać komuś nie mając o tym zielonego pojęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedź na pytanie
Jaśnie Panie, o to Twoje 2 zdania na które napisałam swoją odpowiedź: "a czy małpy mają zasady moralne??? coś takiego jak treoria Darwina było w szkole???" :-D więc chyba Ty masz problemy z czytaniem :-D rozmawiamy/piszemy o mężczyznach, a Ty wspominasz o braku wykształcenia i teorii Darwina :-D Dlatego delikatnie przypominam, że nie znasz mnie, nie znasz mojego wykształcenia, a wyciągasz daleko idące wnioski :-D Poziom wypowiedzi, który tutaj prezentujesz także nie jest " najwyższych lotów". Jakieś problemy, frustracje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiścieeeee
Zabrakło argumentów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sypiam z komiczne
wszystko zalezy do definicji milosci i kochania; nie ma jednej uniwersalnej... a swoja droga to przy jednej dziurze to i kot z glodu zdechnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiścieeeee
Są różni ludzie i różne wypowiedzi... aha, sorry, są też małpy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokota
Jaśnie Pan Nie masz żony, ale w twoim towarzystwie sie tak mówi... ble ble ble i ty przyjmujesz to za wytłumaczenie, czystą prawde i wyznacznik? Gratulacje, znajdź żone i dostosuj sie do nauk kolegów idiotów. ja nie wiem dlaczego najwięksi idioci, socjopaci,pijacy w towarzystwie zawsze imponują innym. Szok. A moze troche samodzielnego myślenia? To twoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Jasnie Pana
a rozum to masz? czy zaczymales sie na etapie malpy? a takie pierdolenie, ze zdrada to biologiczne przeznaczenie, to sobie daruj:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×