Jak sie mieszka na Pomorzu? Gdansk itd

zadowolona jestem bo z robota nie ma problemu

miasto marzen i juz moje teraz

Żywiołowo, sporo niebezpiecznych okolic, przynajmniej kiedy ja tam mieszkałem. Podobno Gdynia się rozwija w sektorze IT. Wolę Wrocław albo Wawę.

ja co prawda przeprowadziłam się do Gdańska dopiero na studiach, jednak klimat tego miejsca to jest to co kocham. nie dość, że morze i plaża, na której spędzałabym każdą wolną chwilę, to jeszcze masa atrakcji zarówno sportowych jak i kulturalnych ;) o tych ostatnich można więcej poczytać np. na stronie Teatru Szekspirowskiego, gdyż organizują ich naprawdę sporo http://teatrszekspirowski.pl/wydarzenia-gts/atrakcje/

Jesli ktoś nie mieszkał, nie ma na co wydawac kasy, nie widział większych i zadbnaych polskich miast (z tych wiekeszych sensownych to raptem sa 3...:) - to ujdzie w tłoku. Ale uwaga: bardzo wysokie ceny (jak w Warszawie czy Berlinie -a jakość dhmmm made in Ukraine), zimno cały rok, komunikacja miejska - chaotyczna i nieprzemyślana - jak na wsi - bez samochodu będziesz dojeżdżał w graniach Trm nawet 2h z jednego punktu do drugiego. Uczelnie kipeskie i lokalne (patrz rankingi), tym samym szkoły (wiadomo kadra raczej po tych ww.) - to jesli masz dzieci. Bardzo duża niechęc do przyjezdnych, zacofanie mentalne i spory brak obycia - nie wszyscy, ale bardzo nieprzyjemne i burackie - mało gdzie dadzą ci odczuć. Bardzo trudni we współpracy i często strasznie leniwi i cwani. Praca głównie fizyczna. Rynek nie jest dla innowatorów czy pracowników umysłowych. Chaos i niezbyt czysto. Gdynia - chyba najbrzydsze miasto w Pl. Jesli masz wybór: nie wybieraj Trm

Jeśli chcecie życia w dużym i rozwojowym oraz w miarę zorganizowanym mieście TO NIGDY GDANSK czy GDYNIA (fuuu gdy to trudno miastem nazywać)! Baaardzo drogo, standardy gorsze niż w prawdziwych dużych miastach! Brudno, chaos. Beznadziejny rynek pracy , robotnicy i to co reszta: informatycy, lekarze itd. Fatalne uczelnie, wredni i złośliwi ludzie. Przyjezdni bardzo tu cierpią i spieprzają jak tylko się da. Życie na stałe to nie kiepskie i przepłacone wakacje rodem z PRL. Nie przeprowadzacie się do Trm!

ale pier,dolamento co jak co ale tylko i dzięki gdansku ja pracuję,wczesniej dojeżdzałem tracąc godz w jedna stronę a teraz wynajmuje pokoj z ziomalem

Bardzo fajnie sie tu mieszka.Blisko do morza,czyste powietrze.Teraz zblizaja sie wakacje i jest coraz wiecej atrakcji.Szybka komunikacja( tramwaje, autobusy, skm).Dojedziesz wszedzie.Odkads sie tu sprowadzilam z chlopakiem nie chce mieszkac w zadnym innym miejscu jak w Gdansku.

i łatwo z pracą jest mi sie podoba tylko Gdansk

blisko morze, pełno atrakcji i duzo pracy tam wynajmuje M-2

Planujemy przeprowadzkę do Trójmiasta w przyszłym roku -które miasto polecacie do życia z rodziną: GDYNIA czy GDANSK (Sopot odrzucilismy)?Dzieci są jeszcze przedszkolakami, ale niebawem staną się uczniami. Jeśli konkretne miasto to która dzielnica ?

Witam, mieszkałem 8 lat w Trójmieście, wszędzie jest daleko a żeby gdzieś pojechać trzeba jeździć zasyfiałym MZK. Poza tym wszędzie daleko chyba ze do Rosyskiej granicy. w Gdańsku są bardzo średnie zarobki a kupno mieszkania w normalniej dzielnicy a jest ich mało to 600-800 tys zloty za 3 pokoje. Nie polecam. 

Powiem tak w Gdańsku są Ludzie z kasą i ludzie którzy nie mają nic. Duzo dzielnic przypomina mi slumsy!! Jak Człowiek ma średnie zarobki to może sobie w Gdańsku pójść na Gofra nic wiecej...

Powidm tak,jak przychodzi lato to namiastka kurortu,morze,plaza...

Latem jest fajnie, ale jest to miejsce dla tych co mają większe pieniądze, przeciętnie to pracownicy fizyczni, markety i takie tam...

I tak jest o wiele lepiej niż w takich dziurach jak np male miesciny jak zielona gora, opole, gorzow,

Dnia ‎30‎.‎08‎.‎2012 o 09:14, Gość przyjechałam do gdańska napisał:

na studia i uważam, teraz już po 6 latach mieszkania, ze Trójmiasto to trochę taki zaścianek. parę fajnych wydarzeń, na któych zawsze Ci sami ludzie. KIlka kamienic, milion lumpeksów i barów. Autentycznie nie rozumiem turystycznego fenomenu tego miasta.