Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Koralowa23

wkurzylam sie...

Polecane posty

Jak będziesz próbowała rozmawaiac, robić mu wyrzuty, to on ma cie już w garści. nie odzywaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralowa- widze, ze mam "imienniczke" :) dzieki za to co napisalas. i owszem. zgadzam sie z tym w 100%. on moze sobie pozwolic na ignorancje, ktora pozniej zgrabnie wytlumaczy, ale co ja przezyje to juz moje. ile sie namysle, nawsciekam... czasami naprawde chce to wszystko rzucic w cholere. i zachowuje sie dokladnie tak, jak napisalas. kiedy sie do niego nie odzywam po takiej akcji, on pokornieje. mielismy przerwe w znajomosci 3 miesiace. bylo to po naszym rozstaniu, kiedy stwierdzilam, ze tak bedzie lepiej. on pisal do mnie, dzwonil i twierdzil, ze zachowuje sie dziecinnie :) ja na to nie reagowalam. ba! w ogole mu na nim nie odpisywalam. kiedy odezwal sie po paru miesiacach, chcialam sie sprawdzic wlasciwie. chcialam sprawdzic, czy nadal jestem az tak nieasertywna, ze dam soba manipulowac. myslalam, ze bedzie ok... po czym dowiedzialam sie o jego chorobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koralowa- moze faktycznie masz racje... dzisiaj juz na pewno sie do niego nie odezwe. watpie, zeby mu to dalo do myslenia, bo on jest raczej z tych, ktorzy "zawsze maja racje". z drugiej strony, nie chce mu dokladac jeszcze nerwow zwiazanych ze mna. wiem, ze to niedobre, ale boje sie, ze moze to jakos wplynac rowniez na jego stan psychiczny przed tym szpitalem...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez wzgledu na chorobę ma Cię szanować. Nie odpisywanie jest brakiem szacunku. A zresztą skoro robił to wcześniej - to znaczy że choroba nie ma z tym nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×