wole byc sama niz z kims nieatrakcyjnym

dobra ale nieraz dojrzała kobieta jest z facetem ze względu na rodzine bo cała rodzina jest za nim i innej osoby nie za akceptuja

niscy faceci są do doopy, do piachu i do gazu, a prawiczki to chyba tylko na mydlo, albo i to nie

Nie gadasz z kims bo jest brzydki? i tylko dlatego? Nie rozumiem tego...

Nie gadam z kims kto ZARYWA DO MNIE i jest brzydki

kto by rozmawial z brzydkimi, po co, przeciez i tak seksu z nimi nie bedzie

Pustostan nie badz taki zrezygnowany. W koncu trafi swoj na swego

:D:D strach sie bac normalnnie, moze Ciebei tez tak ktos postrzega i ci w twoim typie nawet nie podchodza;p

glupoty gadasz, a ty bys gadal bedac na imprezie z laska ktora zupelnie nie ejst w twoim typie a widac ze sie na ciebie slini?

Tak ogolnie to sie zgadzam :). Przeciez to samobosjtwo byc z kims kto Ci sie nie podoba :O Ale to ze nie rozmawiasz z brzydkimi osobami to hmm.. nie kumam kompletnie , przeciez nikt Ci nie kaze z Nimi byc ,prawda? Brzydki koles moze okazac sie bardzo fajnym facetem a nawet bardzo dobrym kolega :P

No kolega albo kolezanka tak ale takiej bym patykiem nie chcial dotknac. Po cosie z nimi zadawac.

chodzi mi o sytuacje jednoznaczne a nie ogolnie o zycie. Nic nie mam do brzydkich osob dopoki sie do mnie nie dostawiaja :o Mam wielu kolegow nie wszyscy sa urodziwi, ale to sa tylko koledzy, ktorzy maja swoje sprawy

Jasne, zawsze gadam!! Ale tylko gadam i tu jest wlasnie ta roznica ze ty myslisz sobie odrazu niewiadomo co, a rozmowa to tylko rozmwa, do niczego cie nie zobowiazuje:)

Wstawiony koles na imprezie ktory wyjezdza ci od razu z drinkiem w lapie nie chce chyba tylko pogadac , nieprawdaz?

mialam sytuacje . jestem z kolezankami w lokalu zamawiam dla nas browary, chce zaplacic a barman mowi , ze ten pan z naprzeciwka zaplacil. Koles zakupil nam 3 piwa , po czym porzez caly wieczor lazil za mna jak pies i gapilk sie przez swoje okulary o grubosci denka od sloika

:D:D taka okazja, bierzesz drinaa gadasz 5 min co u niego itd, po czym wskazujesz na jakiegos ziomka i mowisz ze wracasz do chlopaka:D super akcja:) Tylko zazdroscic!!

Sorry nie doczytałam :O Badz co badz tak jak wspomnial prowokator , rozmowa do niczego nie zobowiazuje :P A tak na marginesie to ... nie badz taka pewna siebie :P kiedys tez sie zarzekalam ze z brzydalem NEVER ,mialam swoj ideal i 3malam sie Jego dopoki nie spotkalam pewnego Pana , ktory nie jest paszkwilem i oblesniakiem hehe ale bynajmniej nie jest w moim typie , zuplenie inna bajka a mimo to ma cos w sobie co sprawia ze na Jego wspomnienie to eh... jednym slowem kisiel w majtakch haha . Wiec sie nie zarzekaj moja droga ;) :P

Przyjecie takiego " prezentu" albo zaczecie rozmowy rowna sie zawracaniem dupy przez caly wieczor

prowokator, no widzisz, ja akurat jak wychodze to mam kase zey za siebie zaplacic, po co marnowac swoj czas i kogos, lepiej w ogole nie zaczynac

nie mam jakiegos tam konkkretnego idealu, zawsze cos moze mnie urzec, oczy , usmiech czy cos taskiego. Jedynym wymaganiem jest wzrost, i tylko tyle

Bylo nie przyjmowac drinka czy tam piwa i nie byloby problemu :P wiesz... faceci czesto gesto mysla ze jak panna przyjmie drinka to cos ten tego wiec wiesz... :P Ja nigdy nie pozwolilabym sobie aby jakis obcy gosc mi postawil drinka czy piwo , to nie w moim stylu i niewazne czy podoba mi sie czy tez nie . Ale fakt faktem kolesie z dyskoteki sa..hmm... dziwni i smieszni? :O :P

No widzisz ale po co zakladasz taki watek, tobie juz sie nie przetlumaczy ze ludzi mniej urodziwi moga wiele wiecej zareprezentowac zoba niz ten twoj ideal, czekaj do usranej smierci na rycerza na koniu i sie moze kiedys doczekasz... Ja nie popieram takiego zachowania:) Ale ja to ja a ty to ty:) Napewno masz swoje argumenty itd, ja tez nie chcialbym wiazac sie na stale z kims kto mi nie pasuje uroda i itelektem ale porozmawiac i kolegowac sie zawsze mozna. Jesli podbija do ciebie pijany pan ktory mysli tylko o jednym, to go olej ale jesli podbija calkiem trzezwy koleszka to czmu nie pogadac. Po z atym zauwaz ze mamy takie czasy ze znajomosci przydaja sie na kazdym kroku:) Wiec ja wychodze osobiscie z zalozenia ze warto rozmawaic/kumplowac sie ze wszystkimi bo nie wiadomo co/kto Ci sie w zyciu przyda.

nie bywam na wiejskich potupajach a mimo to facet mysli ze ;postawi piwo czy drinka i ma na mnie wyklacznosc. Dlatego tez nie przyjmouje nic za darmoszke

a jak sie ktorys przyczepi jak rzep psiego ogona to trzeba jasno i wyraznie powiedziec SPIERDALAJ a jak nie poskutkuje to isc do ochroniarza i powiedziec jaka jest sytuacja . Mozecie powiedziec żem kabel czy cos w ten desen ale taki koles moze tylko spierdolic cala noc wiec po co sie meczyc?

prowokator a czy ja nie napisalam wyzej ze sie z takimi rowniez koleguje? :o Nie czekam na rycerza, ma mi sie podobac i tyle

Tak moja droga wlasnie napisalas ze jak podbija do ciebie brzydki koelszka to uciekasz, niestety nie napisalas czy pijany czy trzezwy ale brzydki...

wiejskie potupaje :D haha zabawne okreslenie :D az sie pobeczalam ze smiechu :D ;) Tu nie ma znaczenia czy jest sie na "wiejskich potupajach" czy miastowej haha , faceci na dyskotekach i tak samo sie zachowuja :O , niestety ... :O

nie baluje 7 dni w tygodniu a jak juz wyjde nie zamierzam marnowac czasu i okazji na kogos kto mnie nie interesuje

No niewiem jakos to uogulniacie!! Jak sie zachowuja faceci na dyskotekach tego neiweim, wiem natomiast jak zachowuje sie sam, i nie jestem nachalny ani namolny...

a tak wogole to nigdy by mi nie przyszlo do glowy aby szukac faceta na dyskotece , tam wiekszosc przychodzi po to aby zaliczyc laske i ciał lolita :O Oczywiscie nie mowie ze wszytscy ale wiekszosc napewno :P

to zalezy gdzie sie chodzi. Nie bywam na typowyuch doskotekach, nie pasuja mi. Wole juz jakis pub a nie lokal z wcieta gownarzeria