Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Różowe Anielisko

Teraz juz wiem-przegralam zycie!

Polecane posty

wszystko sie mi w zyciu wali..brak przyjaciół,problemy w szkole,problemy z facetami,z rodzicami,siostra... nikt nie chce mnie zrozumiec...za kazdym razem kiedy jestem zalamana chce sie zabic nie mam sily sie podniesc..mam za soba kilka prob nie udanych..chce to zrobic jeszcze raz..jestem coraz bardziej desperatka...chce tylko zrobic jeden krok by nie zyc..jaki ? nie chce by mnie odratowali ;(boze...dlaczego tak jest :(czemumi sie nie uklada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysia54
a tam nie pierdol !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze teraz musi byc zle, zeby kiedys bylo dobrze ? ja sobie to tak zawsze tlumacze, ogolnie tez czuje jak wszystko jebie mi sie na leb ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdy życie ci zbrzydło i stało się piekłem wsadź głowę do kibla i jebnij się deklem ,tak głosi stara maksyma , zastosuj to ci głupoty się wybiją z głowy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt mni w rodzinie nie rozumie :( oni ciagle uwazaja ze maja racje a jej nie maja :( zawsze robic wszystko musze ja nie moja siostra,ciagle mnie wyzywaja..obrazaja..nigdy nie słuchaja tego co mowie...a ja chcialabym zeby sie troche mna zainteresowali co sie dzieje u mnie w zyiu szkole..nie tylko co u mojej siostry:( moje zdrowie zaczełoc szwankoac...nikt mi w to nie wierzy..musze sie sama zmagac z ciaglymi zawrotami głowy,brakiem apetytu,ogromnym wypoadaniem włosow..dusznosciami itd..oni nawet nie maja pojecia,ze probowalam sie zabic... przyjaciele ??-a kto to wogole jest ..na ojej drodze w zyciu pojawiali sie tylko dwulicowi ludzie :(nigdy nikomu nie moglam sie tak naprawde zwierzyc..zaczelam przez wakacje pic...czułam,ze sie staczam :( nikt nawet tego nie zauwazyl.. ciagle jestem o cos poj\\djezewana ze robie zle..wg moich rodzicow wszystkie moje prblemy,kłótnie,nieporozumienia w zyciu sa moja wina :( nie mam sily..,Wy tego nie zrozumiecie..:( ale ja naprawde na tym swiacie ejstem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznijmy od tego za na swiecie nigdy nie bedziesz sama. Wiem zaraz napiszesz ze nie masz przsyjaciol. A po co ci przyjaciele? Wystarczy jedna dobra osoba. A moze szukasz w niewlasciwym miejscu? Moze szukasz ich w jakims doborowym towarzystwie? A ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wies zjak ja cierpie ? z boku wygladaM NA SZCZESLIWA OSOBE :( A TAK NAPRAWDE sens juz dawno stracilam :( ciagle rycze do poduszki...dlaczego nieudalo mi sie zabic ?:( dlaczego te proby nie byly udane ?:( dlaczego bog chce zebym dalej cierpiala ?:( \"mistyczna \" dziekuje Ci za zrozumienie:* wkoncu rowniesniczki sie najlepiej dogaduja.dasz mi meila swojego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchaj ja wiem ze to sa banalne zdania ale ja tak samo mialam. Rodzice mieli mnie dokladnie w dupie. Na brata i siostre nie moglam liczyc. Pseudo przyjaciolki mnie olewaly i oklamywaly. Ale wiesz co? Wkurzylam sie. Podnioslam glowe i pomyslalam "dosc". Chce byc szczesliwa. Mam gdzies innych i ich zdanie o mnie. A samobojstwo? Nie bede gadac o piekle bo nie wierze w nie. Ale powiem ci o bolu bliskich ci osob. Moze twoja rodzina tego nie umie okazac ale na pewno cie kocha. To nie ty bedziesz stac nad grobem i plakac, nie bedziesz widziec ich lez ani czuc ich ogromu bolu. Bo uwierz mi. Nie ma nic gorszego niz bol po stracie bliskiej osoby i swiadomosc ze gdyby nie moje zachowanie to on by zyl....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem,ze oni mnie kochaja...bo dbaja o mnie..ale jednak brakjuje mi rozmowy , zrozumienia;(czuje sie smam :( potrzebuje ob\\soby ..przyjaciela..ktory bedzie mnie chcial wysłuchac i nie bedzie wiecznie wytykał moich bledow :( skad jestes ? tez masz dosc psudo przyjacioł:(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ja juz nauczylam sie odrozniac pseudo przyjaciol i tak naprawde nie mam nikogo kogo moglabym przyjacielem nazwac. Mam dwie dobre kumpele i to mi wystarczy choc i one sprawiaja mi czesto przykrosc. ja? z krakowa a ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to bliziutko :)ja okolice wadowic :) ja tez mam taka super kumpele ale tez mi czseto sprawia przykrosc :( rozmawiasz ze swoimi kumpelami o wszystki m? ja bym chciala taka przyjaciolke z ktora moge \'konie krasc\' i ktora bedzie zawsze po mojej stronie.nie dwulicowa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialabym tak jak ty miec kogos z kim nie balabym sie porozmawiac, komu moglabym napisac ze siedze w wiezieniu w meksyku a on byl by tam jak najszybciej. Wadowice, piekne miasto ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmujcie się dziewczyny
17 lat to taki gowniany wiek, kiedy człowiek czuje najmocniej, jest najbardziej wrażliwy, też przez to przechodziłam. za parę lat zupełnie inaczej spojrzycie na siebie, świat, bliskie wam osoby...głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprawda ja mam 22 lata
i jest coraz gorzej. Ale mnie starzy nigdy nie kochali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez gwiazdy do piachu
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×