Czy internetowa znajomość ma szanse na szcześliwy finał w realu??

pisze pewnym chłopakiem ponad pól roku dobrze nam się gada rozumiemy się jest ale ... ma dziewczynę ostatnio dużo myślałam na ten temat i próbowałam sama siebie ustawić w tej sytuacji i doszłam do wniosku ze mimo to ze jest z nią długo to jednak może być ze mną bo z nią to już jest przyzwyczajenie sam myśli czasami i zdradzie nuda w łóżku a ja? ja mogę z nim być i dać mu i sobie to wszystko co w związku najpiękniejsze.. co sadzicie?

tez kiedys poznalam chlopaka z neta,spotkalismy sie,bylo ekstra ,dopoki sie nie zorientowalam ze chcial sie tylo ze mnie zabawic

ty tez mu sie znudzisz ;p;p

Krzysio ma rację. Nie pisze złosliwie, tylko dlatego, ze wszystko się kiedys nudzi. Nawet jezeli oryginalnie będziecie zakochani. Fizjologia, organizm sie przyzwyczaja. Mozna powiedziec że "miłosc ewoluuje" ale hmm.. fakty sa jakie są, zwykle ewoluuje podobnie ;) Kwestia czy potem bedziecie na tyle zzyci, ze przetrwacie czy nie. Wmawianie sobie, ze \"ona nie potrafiła mu tego dac, ale ja mu dam\" jest co najmniej ryzykowne - ale przecież takie kobiece. Choc moze faktycznie nie tylko.. Moim zdaniem net to miejsce dobre jak kazde inne na zapoznanie kogoś - przy czym przykładowo kafe jako (nie)typowe forum ma plusy i minusy. Plusem jest to, że gromadzi okreslony typ ludzi, wiec nie trzeba się zastanawiac czy pod jakimis wzgledami sie dogadamy - na erotycznym np. zapewne dogadamy sie nt sexu (dlatego ze tylko zainteresowani tu wchodzą). Moherków raczej tu nie uswiadczy. Oprócz tego mozna sobie poogladac rózne modele ludzkie w akcji i się zastanowic co ta osoba ma w glowie, i czy mi to pasuje. Minusem jest to, ze nie widzimy z kim mamy do czynienia, co dla np chłopaków moze miec dosc wazne znaczenie . Ale taki jest urok internetu. W realu widzisz człowieka i nie wiesz co w srodku, w necie widzisz mniej wiecej srodek, ale przy wymianie fotek mozna sie naciąc ;) co boli szczegolnie gdy rozmawiało sie idealnie i zaczęło się juz moze ukladac jakies wizje. Ale wybór kolejnosci nalezy do kazdego. Mam kilka znajomosci netowych, zadna akurat sie nie zakonczyla jakos \"szczesliwie\" - ale mamy zamiar kiedys się mimo wszystko zobaczyc... co najmniej ;) @ expocion wnioskuję, ze nie byla to długa znajomosc ;)

malinka jeśli chcesz być z facetem, który jak będzie z tobą na dłużej będzie cię zdradzał z inną, bo jesteś nudna no to ok, pakuj się w ich związek, idz do celu po trupach ;) i tak to długo nie potrwa :P