Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sexy Flexy Jolly

JEST MI SMUTNO, JEST MI ŹLE NIECH KTOŚ PRZYTULI MNIE

Polecane posty

Jest mi tak okropnie smutno :( każdy mi mówi że mam wspaniałe życie, że powinnam sie cieszyć. A ja...płaczę 😭 bo czuję jakąś pustke w sobie. Mam dom, rodzinę, narzeczonego, pracę. Ale co z tego, skoro z każdą z tych rzeczy sa problemy. Rodzice mnie poniżają od kiedy tylko zaczęłam rozumieć ich słowa, Dom - rodzice twierdzą że nie zasługuje na mieszkanie w nim bo...mam 20lat. Narzeczony - nie pomaga mi w ogóle, nie chce iśc do pracy, nie chce ułożyć sobie życia i zadbać o przyszłość, na dodatek ma do mnie pretensje że w ogóle się go o to czepiam :( nie wiem już co mam robić. On nie chce się wyprowadzać od rodziców, bo jest mu tak dobrze, rodzice sie go nie czepiają że w wieku 24 lat mieszka z nimi. A ja mam 20 lat i rodzice już każą mi dosłownie wypierdalać z domu. Praca mam słabą (formalnie - staż) - 670zł zarabiam. Niedługo go kończę,bo nie chcą mi przedłużyć umowy - to gdzie ja za te pieniądze mam mieszkanie znaleźć. kupić i opłacić, nawet na wynajem mnie nie stać :( a na dodatek niedługo w ogóle pieniędzy nie będe mieć. Od 4 miesięcy szukam jakiejś pracy - byle by pójść gdzieś po skonczeniu stażu. Ale narazie - nigdzie nie znalazlam. Wysyłam CV, dzwonie, pytam każdego. Boję się co to będzie gdy przestanę zarabiac :( boję się że wyląduję na ulicy :( bo moi rodzice są do tego zdolni. Nienawidzą mnie bo byłam ich życiową wpadką. ich oczkiem w głowie jest moja 12letnia siostra. Ja jestem rodzinnym popychadłem...ale przecież też jestem człowiekiem!! Ta sytuacja mnie przerasta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przytulam,zobaczysz jeszcze będzie dobrze!Wszystko się poukłada,tak czasem w życiu bywa...ale jesteś młoda ,dasz radę!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam tylko stopki..
🌼 😍 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem młoda, i w tym tkwi problem. Wiekszość moich rówieśników wyjechała studiować we Wrocławiu, w Zielonej Górze, w Poznaniu. A ja nie mam pieniędzy. Staram się uzbierać parę złoty, chociaż na początek, ale rodzice ciągle na coś chcą - na prąd, na jedzenie, na wodę. Ciągle coś wymyślają jakby specjalnie to robili, aby mnie zatrzymać tu gdzie jestem i abym juz na zawsze czuła się jak zwykłe popychadło.Po miesiącu spełniania ich zachcianek i wysłuchiwaniu jaka to ja jestem zła - zostaje smutek i pusty portfel :( Spytacie pewnie czemu się im nie postawiłam. Robiłam to wiele razy...ale to pogarszało całą sytuację. Gdy się im stawiam - jest źle, gdy robię co chcą - też jest źle. Nikt mi nie pomaga...czuję się okropnie samotna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ty jedna bywasz samotna....czasem najbardziej samotni są ludzie otoczeni tłumem ludzi...Z tego co piszesz wynika,że mądra z Ciebie osoba,więc z pewnością sobie poradzisz.Ja też byłam takim rodzinnym wyrzutkiem dawno temu i mnie to zdopingowało do dodatkowego wysiłku .W końcu pokazałam moim rodzicom,że potrafię samodzielnie coś osiągnąć.Niemniej zawsze bardzo odczuwałam brak ich miłości i akceptacji,dlatego moje dzieci obdarzam tymi uczuciami z nawiązką,bo wiem jak bardzo są potrzebne każdemu. Jeszcze raz przytulam i trzymam za Ciebie kciuki.Będzie dobrze tylko uwierz w siebie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmogirl
jestem w podobnej sytuacji obecnie siedze na stazu za marny $ ale zawsze lepsze to niz siedzenie w domu i nuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pustostan Pustych Słów
Nikt ci chyba nie pomoze, przytulic tez nie idzie, tyle ze jestes swiadoma sytuacji. No coz, najgorsze jest kiedy rodzina tak cie traktuje, ale sama widzisz ze graja sobie toba i jedyne o co im chodzi to pozbyc sie ciebie. Dziwny ten swiat, masz prawao czuc jak sie czujesz i wrecz ich znienawidzić, tylko czy to do czegoś dobrego doprowadzi? Twoi rodzice są zwyczajnie głupsi od ciebie, a kiedyś mogą mocno żałować swojego zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Pustostana
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dyskretna kochanka: Nigdy nie przyzwyczajaj się do bycia tą najgorszą, do bycia popychadłem, nigdy nie wierz w to co mówią ci inni ludzie!! Ja uwierzyłam, i jestem wrakiem czlowieka - nie chce mi się żyć, nie ma dla mnie nic sensu, wszystko jest tylko złe :( najgorszą rzeczą którą zrobiłam w życiu było poddanie się...może gdybym walczyła nadal, byłabym inna , silniejsza, wierzyłabym że moge coś w życiu osiagnąć :( a teraz - małe przeszkody sprawiają że moje zycie się wywraca do góry nogami i trudno mi się po tym podnieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgobe
Dziewczyno, jeżeli dostrzegłas to wszystko wokół siebie - to JESTEŚ MĄDRA, SPOSTRZEGAWCZA, MYŚLĄCA, MŁODA!!!! Swiat stoi przed Toba otworem. RZUĆ W DIABŁY NIEUDANEGO NARZECZONEGO-PASOŻYTA, WYPROWADŹ SIĘ OD TOKSYCZNYCH RODZICÓW!!!!! I powolutku zacznij żyć własnym życiem. POWODZENIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a myślałaś żeby może znaleźć pracę w którymś z tych wymienionych miast gdzie studiują Twoim nzajomi?? ja proponuję jako kelnerka.. chociaż teraz już nie najlepszy czas na szukanie pracy, ale jak dzienni pójdą na studia to możesz zająć ich miejsce we wrześniu, i zacząćstudia zaoczne :) jako kelnerka możesz fajnie zarobić, na swoje utrzymanie i na studia :) oczywiście nie mówię o właśnym mieszkaniu, tylko wynajmowaniu pokoju od kogoś .. a faceta olej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×