Jakie są kobiety które sypiają z innymi kobietami?

Czy są brzydkie, żaden facet ich nie chce i dlatego odnajdują siebie nawzajem? Czy mają dużo męskich cech i dlatego pociąga ich kobieca natura i piękno? A może przeciwnie - to właśnie pięknie kobiety lubią chodzić do łóżka z innymi kobietami, bo wiedzą że kobiece piękno jest najlepsze?

Won prowokatorze zboczony! Homo-kobiet jest mniej niż1% i o czym Ty tu ciągłe gadasz? Płaci Ci ktoś za to?

wiekszosc lesbijek jakie poznałam stylizowały sie na facetów... i w sumie tak tez wygladały...ale ich dziewczyny wygldały jak dziewczyny całkiem normalnie;)

Zdarza się że któraś z moich kumpeli wyląduje w łóżku z inną ale w niczym się nie wyróżniają :D Dla nich to taka tam odmiana, w zasadzie umawiają się z facetami...

Co to znaczy "lądować w łóżku z inną" :o Wygląda to na strasznie dresiarsko-suczalskie towarzystwo :o

Lily szukałem CIebie

Lily seks ze mną to jak z kobieta :P ;) pisze poważnie tak jestem czuły i namiętny :P ;)

Najostatniejszy Sprawiedliwy --->>> To po prostu typowe środowisko akademickie :D:D Suczalskie może i tak :P Złoty :)

Złoty nie wiem :p Nigdy nie spałam z kobietą :P I nie wiem czy chcę się przekonać :P

Obleśne, widać już nie ma porządnych kobiet.

Najostatniejszy Sprawiedliwy --->>> Z moich obserwacji koleżanek i dialogów z kolegami to tak, zgadzam się, niewiele jest dziewczyn hmmm ujmijmy że nie skaczących z kwiatka na kwiatek :D

Lily spać ze mną to jak z mężczyzną i kobieta :P ;) Jestem Hiszpańskim kochankiem :P ;)

Fatalnie :o

mi ostatnio moja przyjaciółka która jest les po pijaku rzuciła: "obraziłabyś się jakbym Cię chciała bzyknąć? no wiesz, jak nie to... to może się chcesz chociaż poprzytulać?" spierdalałam w podskokach. ;)

A jak ona by cie bzyknela?

Lily pa miłego wieczoru kuchareczko

Najostatniejszy Sprawiedliwy ---> Pocieszę Cię :) Porządne też istnieją Złoty - normalnie 2 w jednym :D:D Twoja obecna dziewczyna ma jak w niebie ;) Coco De Mer --> Mi pocałunek zaproponowała ostatnio moja najlepsza przyjaciółka. To dopiero porażka :O

Dzięki Złoty. :) Nawzajem :)

lily, no ta moja koleżanka (w sumie przyjaciółka) to taka początkująca les... znaczy dwa lata temu stwierdziła, że babeczki woli. w sumie obydwie byłyśmy wtedy równo najebane, ale mimo wszystko szoczek. zwłaszcza, że ona gustuje właśnie w takich męskich babkach - krótkie włosy, atletyczna budowa i te klimaty. więc raczej nie ja. jak się rano ocknęłyśmy na mega kacu to była taka średnia atmosfera... ale nie ma to jak szczera rozmowa przy maślance na kaca i jest już luz.

Coco De Mer Hehe :D To radziłabym unikać chodzenia z nią na imprezy z dużą ilością alkoholu :P A moja przyjaciółka ma narzeczonego i chciała żebyśmy zrobiły to przy naszych facetów bo niby ich kręcą takie rzeczy :P Nigdy się na coś takiego nie zgodzę! Wymigałam się narazie...

Lily, znaczy masz koleżankę barrrdzo postępową. hue, hue. ;)

Ta postępową? Szajba jej odbija :O

lily, no wiesz... co kto lubi. ja nawet nie wymieniam z moimi psiapsiółami info o naszym życiu intymnym bo dla mnie to niesmaczne, a co dopiero takie propozycje... w ogóle jestem raczej beton i konserwa więc wiesz. ;)

No i bardzo dobrze. Tak powinno być :P Jak też nie mam ochoty mówić o takich rzeczach i razi mnie jak ktoś przy mnie jest nazbyt wylewny... Ostatnio siedziałam z koleżankami w barze i te zaczynają gadać o tym jakie miny robią ich faceci podczas robienia loda... I jeszcze mnie się wypytują :O O żesz :O:O:O

lily, ja miałam lepsza akcje... znajoma która otwarcie mówi, że bardzo lubi ten sport i ma sponsorów relacjonowała mi ostatnio swoje spotkanie z jakimś panem z lublina: no ogólnie to wiesz, koleś miał fantazję na piss, więc wiesz myk do wanny żeby nie pobrudzi prześcieradła i jechane... a rano to wiesz, moja mama przyprowadza do domu Oliwierka (jej syn) bo nocował u niej i jakoś tak się z tym facetem w drzwiach minęła, popatrzyła na mnie dziwnie, ja się lekko spięłam i mówi mi, że mam coś na nosie, więc patrzę w lustro, a tam kurwa sperma. wcisnęłam jej, że to lukier po pączku. czuj klimat.

:D:D:D Niezłe.. Ale że dziewczyna się nie wstydzi o takich rzeczach gadać. Nie ma co, wyzwolona. Ja też mam takie koleżanki, które sie chwalą na prawo i lewo czego to one nie robiły. Jedna mi opowiada jak to ona się obudziła po dyskotece w mieszkaniu jakiegoś faceta i szukała biustonosza bo nie wiedziała gdzie jest :P No cóż Ja zmykam zastanawiać się nad tą pracą :) Miłego wieczoru :)

lily, ano miłego. :) haj.