Nietypowe plamienie... co to moze byc?

Witam wszytskich na forum. Mam pytanie dotyczące plamienia, które w tym miesiacu mi się przytrafiło. Od jakiegos czasu uważnie obserwuje swoj cykl, ale tego miesiaca jest on jakis dziwny. 16 dnia cyklu mialam ostatnie objawy śluzu płodnego, na drugi dzien byl juz bialy i lepki 18 dnia cyklu kochałam sie z moim chlopakiem, ale nie do konca Dziś- 20 dnia cyklu skoczyla mi temperatura do 36,8 (wczesniej byla ok 36,6 - 36,7) co teoretycznie mialoby znaczyc ze owulacje mam dzis lub mialam wczoraj. Oprocz tego zauwazylam ze dziś moj sluz nie jest bialy tylko ciemniejszy, taki lososiowy... Czy moze ktos mi pomóc z interpretowaniem tych oznaków?

troche póżniej ale jajeczkowanie no test moze byc za dwa tygodnie dodatni

juz zagnieżdzenie embrionu kto wie kto wie w każdym bądz razie kup sobie juz test

Jest wiele możliwości co to mogło oznaczać....A wszystkie objawy opisane przez Ciebie są niejednoznaczne. Mogło się stać tak ze faktycznie owulację miałaś wtedy gdy zaobserwowałaś płodny śluz, a zarówno wzrost temperatury jak i zabarwiony śluz w 20 dniu mógł oznaczać dokładnie nic. Mogło jednak stać się zupełnie odwrotnie. Śluz zaobserwowany w 16 d.c mógł być zwykłą anomalią a owulacja mogła wyjątkowo przypaść później... Przydałoby sie tutaj więcej informacji. Jak długie masz cykle?Od ilu lat miesiączkujesz? Czy cykle są regularne? Czy w tym miesiącu odbyłaś jakaś dłuższa podróż, chorowałaś, żyłaś w stresie? czy odnotowałaś wzrost temperatury w około 16 dniu cyklu gdy zaobserwowałaś sluz niby płodny?

Ubasti dziekuje za odp No właśnie 16 dnia cyklu kiedy mialam ostatnie objawy sluzu plodnego mialam temp 36,72 15 dnia cyklu(czyli dzien wczesniej) mialam 36,4, a 17 dnia cyklu 36,71 18 dnia 36,71 19 dnia 36,7 20 dnia 36,6 21 dnia (czyli dzis) 36,8 i to dziwne plamienie zakładając ze 16 dnia cyklu mialam owulacje (17 dnia juz mialam wydzieline białą i lepką) i kochałam się 18 dnia cyklu w nocy biorąc pod uwage ze chlopak nie skonczyl we mnie, to raczej nie mysle ze moglabym byc w ciąży. Oczywiscie wiem, ze trzeba byc odpowiedzialnym za to co sie robi, ale komorka jajowa zyje 16 godzin więc raczej nie "trafiłam" na moment kiedy byla gotowa na zapłodnienie. A Wy co myslicie? Po za tym takie plamienie: niecale 3 dni po domniemanym zaplodnieniu jest możliwe? Wczoraj wypilam troche , alko co mi sie nie zdarza wiec moze po tym mialam jakies zaburzenia i dlatego tak? Wczesniej zdarzały mi się takie plamienia ale to bylo z rok temu, i teraz od tego casu pierwszy raz. Po za tym nie biore tabletek anty, a okresy mam dosc nieregularne o dlugosci zazwyczaj 30-33 dni

z tego co teraz wyczytalam plamienie implantacyjne wystepuje najwczesniej tydzien po owulacji i powinno byc żywoczerwone chociaz nie zawsze.. a brązowawy sluz moze swiadczyc o zaburzeniu gospoarki hormonalnej.. a tak szczerze to uwaza ktos ze całkiem śmiało po tym moge zajsć w ciaże?

jeszcze dodam ze 18 dnia cyklu mialam szyjke macicy dosc twarda a dzis (21 cyklu) jest dość miękka