Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Beata_noli

rodzice zniszczyli mi życie!

Polecane posty

Gość Konstancjaa
Ja miałam podobna sytuacje i powiem ci, ze gdybym rzucila to bym teraz załowała a tak to zrobiłam studia juz do konca i miałam spokój, pozniej zaszłam w ciaze i jakos sie poukładało, ale byłam zadowolona, ze nauke mam juz za soba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W życiu czasami warto chwilę się przemęczyć, żeby później móc realizować swoje pasje:) Jeszcze tylko rok prawka, a jakie perspektywy:) rok to jest nic, to przeleci w okamgnieniu! A taka praca da Ci pieniądze na to, by robić to, co chcesz - iść na drugie studia, (mam taką koleżankę, co robi weterynarię po skończeniu \"intratnego\" kierunku i przez to nie musi się zastanawia, gdzie znajdzie robotę jako weterynarz). Tak, jak mądrze ktoś napisał - będziesz mogła RZECZYWIŚCIE co zrobić dla dobra zwierząt:) Ale nie myśl, że weterynaria polega na roztkliwianiu się nad zwierzątkami - na pierwszym roku masz normalne zajęcia w rzeźni, a jako weterynarz będziesz usypiać kotki i szczeniaczki itd. Jako prawnik dobrze zarabiający (a rodzinna firma Ci to gwarantuje), będziesz mogła założyć sobie własną sieć lecznic albo hodowlę czegokolwiek :P Poza tym, wizja \"rzucenia studiów\" przez Ciebie wydaje mi się mało realna. Przez całe życie rodzicie Ci mówili, co masz robić i to roiłaś (moim by to do głowy nie przyszło, wiedzieli, że mam swoje zdanie). Skoro z rodzicami sobie nie potrafiłaś poradzić własnym zdecydowaniem, nie wiem, jak poradzisz sobie w tzw. świecie. Piszesz, że rodzice Cię nie sponsorują, tylko z nimi mieszkasz i jesz :D Tym mnie przekonałaś, że o życiu wiesz bardzo, baaardzo niewiele i rodzinna firma będzie dla Ciebie po prostu azylem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno zacznij żyć własnym życiem. Postaw się. Idź do pracy, wyprowadź się, ogarnij. Zaplanowali twoje całe życie, a Ty tylko na nich nakrzyczałaś? Weź w końcu wodze w swoje ręce, bo inaczej kiepska cię przyszłość czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucjanna88
oooj, ja miałam dokładnie to samo tylko, że mnie zmusili do polonistyki, rzuciłam na 2 roku i jestem na maksa zadowolona. Teraz kończę socjologie. Warto robić po swojemu - pozniej nie musisz na nikogo zrzucać winy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×