Test komisyjny

Hej. Kto miał kiedyś styczność testem komisyjnym? Ja w tym roku chyba bd musiała się z nim zmierzyć. Z matematyki nigdy większych problemów nie miałam- aż do pojawienia się PANI J. Z 25 uczniów naszej klasy 19 ma 1 na półrocze i zanosi się to samo na koniec roku. Ja niestety jestem w tej dziewiętnastce. Reszta szczęśliwców ma 2. Na czym ten test polega? Czy nauczyciel, który uczy matematyki ( w moim przypadku PANI J) układa zadania do takiego testu? Ile mniej więcej procent trzeba napisać, by go zaliczyć? Czy PANI J będzie mogła robić tak kosmiczne zadania jakie robi na sprawdzianach czy też będzie musiała robić to w porozumieniu z innymi nauczycielami? Bardzo się boję. Problem jest tylko z matematyką. Moja średnia to 4,1 w tej chwili.

komisja zazwyczaj składa się z nauczyciela uczącego ciebie (on układa pytania itp), nauczyciela uczącego tego przedmiotu i jeszcze jednej osoby

Zastanawiam się czy sobie poradzę, bo Moja nauczycielka od matematyki potrafi naprawdę utrudnić życie układając pytania. Chodzę na korepetycje i rozwiązuje zadania jakie ona układa na spr. i mój korepetytor sie z nimi męczy, a co dopiero ja...

jakiś kiepski ten korepetytor. twoje powodzenie na komisie zalezy w 99% od pani profesor -niestety. może sprobuj jej wczesniej pokazac ze ci bardzo zalezy i ze bardzo sie starasz. a jezeli wiekszosc klasy bedzie miala 1 (jeśli tak nie było wczeniej)to pewnie zainteresuje to dyrekcje .