czy skreślić tą przyjaźń?

chlostal_ o czym ty piszesz...

monja ale on u mnie nie siedzi a ja nie dzwonie do niego non stop,on wiecej do mnie dzwoni niz ja do niego

Znajdz se jakąs dziewczynę przyjaciółkę. Po co Ci zajęty facet. A jak już musisz z nim gadać, to wtedy gdy jest sam.

chlostal_ o czym ty piszesz... pewnie chce cię wychłostac po stopach tylko wstydzi się powiedzieć daj mu znak

no to ja na miejscu jego dziewczyny kopnęłabym go mocno...poleciałby z hukiem.

monja ale dzis byla wyjatkowa sytuacja u mnie jesli czytalas wyzej i to ja poczulam sie olana musze teraz tylko poznac powod jego zachowania komunista glupoty gadasz

przerciesz nie dzwonilam do niego zebz powiedziec ze tesknie czy ze mi go brakuje ani tym podobne teksty Potrzebowalam tylko przyjacielskiego wsparcia

dziś sie z nim nie widziałam, nie przyszedł choć obiecał, unika mnie po tej niefortunnej rozmowie? Jeste taka rozżalona na nieg, taką mam chęć d niego zadzwnić i z jednej strony mu nawrzucac a z drugiej dowiedziec sie co sie dzieje bo coś sie dzieje na pewno, czuje to że ma jakiś kłopot a u nie już lepiej Na szczescie ktoś inny mi pomógł i ten chłopak jest już w domu

napisze ktoś coś do mnie? bo mi smutno że w tak głupi sposób trace przyjaciela

no cóż...

odezwać sie do nieg czy troche go przetrzymac?

wedlug mnie jestes jakas dziwna. wiadomo ze dziewczyna jest dla niego wazniejsza od ciebie i jesli ona sobie nie zyczy np waszych rozmow a wedlug mnie ma do tego prawo, to on szanuje jej zdanie i to dobrzeo nim swiadczy a nie oznacza ze jest pantoflarzem. po co ma robic cos w brew swojej dziewczynie?a skoro ty masz chlopaka to jemu powinnas sie wyzalic a nie zawracac glowe kolegom. a tak w ogole nie wierze w przyjazn damsko-meska i nie widze jej sensu. wiec wyluzuj dziewczyno troche, to wyglada tak jakbys to ty chciala zeby on byl pantoflarzem tylko ze twoim a nie swojej laski.

kasiullka przeciez ja niczego od niego nie oczekuje, nie chce sie z nim spotykac wieczorami, wychodzić razem itp Jeśli coś dla mnie robi to zawsze sam proponuje, a robił do tej pory dużo i nie iał z tym problemu zeby do nie zadzwonić Boję sie ze u niego tez coś nie halo skro sie tak dziwnie zachowuje, bo to naprawdę nie w jego stylu jak się zachował wobec mnie wczoraj i dlatego mam ochote sie do niego odezwać, ale może powinna być obrażona? ps, o tym pantoflarzu napisałam w nerwach, wiem że ni nie jest, bo widze jak mnie traktuje na co dzień jak naprawde fajna przyjaciółkę

napiszę Ci szczerze, że ja już to zrozumiałam. Też miałam wielu fajnych znajomych facetów, z którymi mogłam pogadać, posmiać się, powygłupiać, wyjść na piwo. A teraz każdy ma swoją dziewczyne i właściwie żaden z nich nie ma juz ze mna kontaktu.

ale on już dawno ma tą dziewczynę i do wczoraj nie było problemu Ja sie tylko tak domyślam ze to o dziewczynę chodziło ze nie mógł rzmawiac bo słuchała ale tak naprawde to nie wiem może to coś powazniejszego i dlatego nie wiem czy zadzwonić czy nie?