Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

Jestem głupia, rozkochuje w sobie facetów, mając już Ukochanego..

Polecane posty

Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

Ehh:( zle mi z tym.. Dzisiaj znowu dalam kolejnemu nadzieje, on dodal ze mnie kocha, i ze nigdy z inna nie bedzie.. :( drugi.. po ostatniej nocy na imprezie, powiedzial ze kocha i ze jest glupi ze robil sobie nadzieje, wiedzac- ze mam kogos.. moge tak wymieniac w kolko. Faceci glupieja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgrtghb4rtgh4rtghn
dodaj prawdziwi faceci , tak .A tacy wyrachowani, typowe chamstwo , niee , d z takimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
Dodam ze robie to nieswiadomie..takie to odruchowe, naturalne. Dopiero po wszystkim się martwie, bo trace kumpli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
Moniś no niestety nie... traktuje wszytskich kolegów jak braci/przyjaciół. A oni chcą ze mną być.. :((( i nie zlicze ich na palcach u rąk:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rhytrh
Fajne masz te urojenia. A co na to lekarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
Jakie urojenia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dreszcze87
do autorki....wierze Ci!! ja mam dokladnie tak samo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
Uf... chociaż jedna osoba..:/ To naprawde wychodzi.. tak bez zamiaru aby ich rozkochac. Jestem szalona, lubie sie wyglupiac, bawic, tanczyc.. A oni robią sobie nadzieje, pisza ze beda czekac, są na kazde zawolanie. Zal mi mojego kumpla:( juz 4 lata na mnie czeka, jest niesamowicie przystojny, inteligentny, pytajac dzis "czemu nikogo nie ma" powiedzial"bo czekam na ciebie, moge nawet czekac az do smierci..nie ma lepszej od ciebie" nastepnie dodal ze chce miec dziecko ze mna.. za co go wysmialam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
staralam sie nawet swatac moich znajomych- oni nie chca i juz, licze sie tylko ja.. a mam 23 lata;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
i nie pisze po to by sie chwalic. pozniej czesto mam problemy przez bylych itd.. bo zawsze ja zrywalam, nigdy facet.. a pozniej mnie przesladowali:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dreszcze87
ja mam 22 lata i mam tak samo....w sumie ostatnio stracilam najlepszego przyjaciela ktorego znalam od dziecka ;/ przezylam to bardziej niz to jak mnie moj ex zostawil...ale nie mozna sie zmusic do niczego....p.s tez mialam taka sytuacje z kumplem co na mnie czeka i ze bede jego zona, jakos nie przeszkadza im fakt, ze mam faceta....ponoc poczekaja....3maj sie autorko, tak juz bywa buzka:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
tez ostatnio stracilam przyjaciela, stwierdzil ze juz dluzej tak nie moze, i ze mi dziekuje ale to dla niego za trudne. Przykre to... To samo na uczelni, wszedzie-kazdy pyta- a Ty dalej z tym facetem jestes? czy juz wolna?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, ja kiedyś tak miałam też, ale nie miałam faceta. Zwyczajnie dajesz im do tego powody, bo normalnie by tego nie było :o Jakbyś była dla nich po prostu koleżanką i traktowała ich z dystansem to nie zakochiwaliby się, a jeszcze sama piszesz "ze dałaś kolejnemu nadzieje" :o Wystarczy zmienić swój sposób bycia wobec nich skoro masz faceta. Ja też jestem szalona, rozrywkowa i dogadywałam się zawsze z facetami, przez co dużo się we mnie zakochiwało i łamałam im serce, ale to była wyłącznie moja wina, bo nawet w rozmowie była kokieteria, często nieświadoma. Jestem pewna, że Ty robisz to samo, za bardzo się do nich przymilasz i potem łamiesz serca :o Lepiej rozkochuj tak w sobie ukochanego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
Ukochany mnie kocha na zabój... Owszem jestem kokietką, na codzien. Taka jestem..:( Smutne to, brak powodzenia-zle, zbyt duze powodzenie-tez zle.. :(( Nie fajne to:( zwłaszcza ze kolezanki, samotne.. :( i nie maja mozliwosci poznac nikogo.. bo kazdy "leci" do mnie.. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet nie wyobrażasz sobie ile może Ci teraz zazdrościć. Może niekoniecznie tego 'ataku amantów' na Twoją osobę:) ale tego, że ktoś Cię docenia, chce z Tobą być, myśli o Tobie itp. I zwłaszcza, że ten ktoś jest fajny. Niektóre pomimo, że i ładne i mądre, to pies z kulawą nogą się nie odwróci;/ Może trzymaj ich bardziej na dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
a ja mam romans w pracy. Czuję ze psychicznie mnie wykańcza, ale jest jak powietrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zezowata jędza
a ja mam 18 ładna nie jestem a nie wiem co to sie dzieje ze jakos sie ich pełno zrobiło na widoku i mi klepią głupoty...az sie dziwie sytuacjami jakie zachodzą :P no szok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umbaumba
pierwsze 2 slowa twojego teamtu muwia same za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×