Czy kazda kobieta zaniza przed swoim chlopakiem

"Gdzie Ty droga ofermm o widzisz kłamstwo? " pewnie tam gdzie i ty bo "wykrywacz kłamstw" jak sama nazwa wskazuje służy do wykrywania kłamstw.

Ofermm o, polecam osobom niedowierzącym i chcącym mieć pewność co do prawdomówności kobiety. Takim jak Pan z wiarą ;p Chodzi mi o prostą rzecz. Przeszłość była. Stało się. Innym więcej, mniej, wcale. Jedne znajomości były ważne, inne przygody. Spowidać się, opowidać co dokładnie się działo... po co?

a po to aby się poznać. jak sobie to inaczej wyobrażasz? jakbyś spotkała faceta który niby słodki i kochany ale poprzednią swoją dziewczynę bił to nie chciała byś o tym wiedzieć? też byś twierdziła "to przeszłość, po co do tego wracać"? niektóre co głupsze tak uważają a potem jak pierwszy raz taka oberwie to bardzo zdziwiona pisze na kafe teksty że "dobrze się maskował".

"Ofermm o, polecam osobom niedowierzącym i chcącym mieć pewność co do prawdomówności kobiety. Takim jak Pan z wiarą ;p" rozumiem że ty wolisz być okłamywana i nie mieć pewności co do prawdomówności faceta. mnie to na przykład dziwi.

Ofermm a, Ty piszesz ogólnie o przeszłości. I w takim wypadku z Tobą się zgadzam. Ja ciągle o strefie 'materaca'. Nie wyobrażam sobie, żeby mówić o moim pierwszym razie, słuchać jak ona zachowywała się podczas stosunku i co lubiła była mojego męża (przyszłego ;p). To wg mnie jest zbytnia szczerość. Rozumiesz teraz? Co do całej reszty tyczącej się przeszłości. Tak, chciałabym wiedzieć kim był człowiek z którym mam zamiar założyć rodzinę.

a dlaczegoż to sfera seksualna jest potraktowana przez ciebie tak bardzo po macoszemu? czyżby dlatego że w tej właśnie sferze sama masz coś do ukrycia? niezła hipokryzja.

\"Ofermm a, Ty piszesz ogólnie o przeszłości. I w takim wypadku z Tobą się zgadzam. Ja ciągle o strefie \'materaca\'. Nie wyobrażam sobie, żeby mówić o moim pierwszym razie, słuchać jak ona zachowywała się podczas stosunku i co lubiła była mojego męża (przyszłego ;p). To wg mnie jest zbytnia szczerość. Rozumiesz teraz? \" A czy ja pisałem, ze ma się spowaidać ze szczegółów? Chce po prostu znać liczbę partnerów i charakter tych znajomości, więc nie przekręcaj moich słów, żeby udowodnić swoją rację.

a może uważasz że ona nie jest ważna? spróbuj mi może to jakoś wyjaśnić. dlaczego wszelkie inne obszary i błędy jakie człowiek może w życiu popełnić powinien ujawniać a te dotyczące sfery seksualnej - róbta co chceta i nie oczekujta szczerości. no a jak się trafi taki co jej oczekuje to wtedy MANIA jest.

A skoro sfera seksualna jest dla niej nieważna to pewnie nie będzie miała również nic przeciwko zdradzie. :)

"Co do całej reszty tyczącej się przeszłości. Tak, chciałabym wiedzieć kim był człowiek z którym mam zamiar założyć rodzinę. " no i oczywistym jest że nikt nie ma zamiaru dopytywać się czy wolał jej strzelić z bani, czy może hakiem w żołądek. to nie o to chodzi, nie udawaj takiej naiwnej.

Nie dokonujcie nadinterpretacji. Prawiczku z wiarą masz skłonności do myślenia za innych? Cóż, najwidoczniej masz mnie za idiotkę. W każdej sferze życia zdarzają się wypadki o których z chcęcią się zapomina. Wiem, że mężczyźni chca wiedziec, którym są z kolei. Jakoś mnie to nie dziwi i akurat z odp na to pytanie nie będę mieć żadnych problemów.

Ofermm a, skąd wiesz, że udaję? Może naiwna jestem? ;p Ja o jednym, wy o drugim. Cóż...

cóż?

A zobacz o czym jest temat to może wtedy zauważysz, że to Ty piszesz nie o tym co trzeba.

Prawiczku z wiarą, czuję się winna więc się tłumaczę. Odp na pytanie, że ilość partnerów ok, ale nie spowiadanie się co, jak i gdzie. I dalej tak uważam.

ja nigdy nie przyznam sie do zlotej 15 on jest 15 a ja jego pierwsza

Masakra, w życiu bym takiej nie chciał i to nawet nie będąc prawiczkiem.