Jak napisać podanie o zakaz nocowania kogos w pokoju w akademiku?

Moja wspólokatroka przegina. Mam juz jej dość. Jak napisać podanie do kierownika akademika o zakaz nocowania jej faceta w naszym pokoju?

a na czym polega to przeginanie ?

bzykają się ? chrapią ? pierdzą ?

mówią ze dobrze by było zebym na ten czas się wyniosła ze pokoju, ja chciałam się uczyć to oni muzykę na full włączyli i stwierdzili ze skoro mi sie nie podoba to moge sobie do mojego chlopaka jechac do innego miasta i jeszcze wiele innych rzeczy ale nie mam czasu pisac bo mam wykład niedługo.

kurde, to Ty płacisz za mieszkanie w tym pokoju, a nie ten chłopak, więc nie daj sobie wleźć na głowę, dziewczyno! a najlepiej to po prostu napisz podanie o zmianę współlokatorki!

zmień ty albo ona pokój bo dalsze mieszkanie razem w takiej sytuacji nie wróży dobrze.:o

zmien pokoj, albo zglos ze macie nielegalnego waleta.wywala go z miejsca,a moze i ja wpsolczuje

moze byc gorzej..moja znajoma miala taka,co sie nie myla,nieprala ciuchow...laska smiedziala z 10 metrow...jak wchodzila do pokoju,to otworzenie okna nic nie dawalo...w miejscu gdzie stala unosil sie gesty smrod

takie pierdy, to , co ty robisz w akademiku ???? To jest jakiś wielbłąd czyli wielki błąd. No takich podań nikt nie uczył , ała !

A żeby przenocować tego chłopaka to nie potrzebują Twojego zezwolenia? U nas w akademiku jest wymagane. Ewentulanie idź do portiera w nocy i powiedz niech wygoni jakiegoś obcego mężczyznę w Twoim pokoju!!!

zeby ktos obcy mogl nocowac w pokoju trzeba miec zgode pozostalych wspołlokatorow, tak jest napisane u nas w regulaminie.Mysle ze u ciebie jest tak samo.Po prostu zgłos to do kierowniczki akademika,albo do portierki.

uprzejmie donoszę iż y x przyjmuje nocami w pokoju mężczyzn nie upoważnionych do przebywania w tych godzinach na terenie budynku czym narusza regulami. Proszę o doprowadzenie do uregulowania tej sytuacji życzliwa