Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Liliana25.

Czy nie denerwują was te Matki Polki w sklepach, w parkach, na ulicach??

Polecane posty

Gość k5 oj mniemanie to ty o sobie
masz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbb
wiem co mnie czeka,nie jestem tu od dziś:D albo zaczną mnie wyzywac,albo sie podszywac:D a mnie to bawi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbb
spadam pod prysznic, ale potem będę podczytywać:D pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k5 - PRAWDZIWAaaaa
k5 oj mniemanie szczerze? - mam! i nie będę fałszywie skromna twierdząc, że jest inaczej... to nie jest ani wstyd, ani grzech - bo - wbrew atakom - nie wynoszę się nad innych tylko rzeczowo przedstawiam swoje racje, a że innym nie mieści się w głowie, że codziennie gotuję obiad, dbam o rodzinę i pracuję więcej niż inni - to nie mój problem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k5 - PRAWDZIWAaaaa
bbbbbbbbbbbb tylko nie przesadzaj z tymi ręcznikami szpanująca czyścioszko.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do k5
doczytalam tylko jak sie wymądrzasz co do studiów na "szanujących się uczelniach" otóż studiuję na takowej, uniwerek, w dodatku tzw. "trudny" kierunek i oświadczam ci że dzisiaj studia nawet w takich warunkach to hobby. To znaczy każdy średnio kumaty człowiek daje radę, co więcej potrafi to połączyć z pracą tylko najgorsze tłuki i upośledzeni umysłowo trzęsą gaciami żeby ich nie wywalili. nie trzeba być geniuszem żeby skończyć studia więc nie rób ze swojego synka takiego ajnsztajna. Tym bardizej że koleś tylko studiuje i wpierdala mamine kotlety a poza tym nic do roboty w życiu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k5 - PRAWDZIWAaaaa
> do k5 zgoda - można zawsze "dawać radę", ale ja mam na myśli nie "dawanie radę", ale studiowanie czyli naukę z prawdziwego zdarzenia połączone z rozwojem poza studiami, języki, sport..te rzeczy. Zadaję jednak pytanie - o co wam chodzi? On nie jest odosobniony z swojej sytuacji - jego bliscy koledzy i koleżanki także są przez swoich rodziców utrzymywani. Stać nas na to i tak jest. Nie chcę, żeby latał z wywieszonym językiem, niedospany, niedożywiony. Wolę patrzeć jak jest zadowolony z życia, ma czas na bilard czy pub. Gdybym musiała "flaki wypruwać", żeby tak było może miałabym inny stosunek. Póki co jest jak jest i koniec. ...i pomyśleć, że cały temat wziął się z...gotowania obiadu...? Nie chcę, żeby jedno z największych kłamstw z życia studenta czyli "dziękuję - nie jestem głodny.." dotyczyło i jego, bo jest takie okropnie...smutne. I tyle! ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k5 oj mniemanie to ty o sobie
jedyne studia,których nie da się pogodzić z pracą to medycyna, a Ty kobieto zatrzymałaś się w czasie dobrych kilkanaście lat wstecz. Wtedy faktycznie tytuł magistra cos znaczył , dziś magistra ma prawie każdy, a potem wielkie zdziwienie ,że trudno o pracę.Młodzi , ambitni ludzie wiedzą, ze aby coś osiagnąć, to już w czasie studiów trzeba podjąć jakąś aktywną zawodową, a Ty ze swojego syna robisz życiowego nieudacznika, który po swoich wspaniałych studiach zasili rzeszę bezrobotnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k5 - PRAWDZIWAaaaa
> do k5 czy ten "ajnsztajn" - to żart czy efekt postępów w edukacji?...bo na tym forum i jedno, i drugie możliwe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k5 - PRAWDZIWAaaaa
> oj mniemanie zgadzam się, że trzeba coś podjąć, może być nawet "aktywnĄ zawodową" wiem, wiem - jak to jest z tymi magistrami, którzy przez 5 lat w dzień sprzedawali pietruszkę, jakoś "dawali radę", a potem zadawali pytania na poziomie trzeciej klasy gimnazjum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana a o które słowo ci chodzi, ja prosty człek jestem, nie to co ty i twój synalek więc błędy robię ale potrafię się do nich przyznać, a ty nadal upierasz sie że jesteś zajebistą mamunią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łysa kobyła na polu czyli k5
> o mniemanie ...a o pracę to martw się swoją, bo mój po pierwsze ma jeszcze dużo czasu, a po drugie JUŻ na niego czeka - mamunia załatwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu nie można mieć swojego zdania nawet na temat kiedy wyprac sobie ręcznik to twoje słowa, jestes taka sama jak cała reszta na tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k5 oj mniemanie to ty o sobie
chodzilo mi o "aktywność zawodową " , szkoda,że nie jesteś jednak na tyle inteligentna ,aby domyślić się ,że to literówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedna rzecz
a czemu czepilyscie sie syna k5 PRAWDZIWAaaa przeciez to topic o innym temacie. Nie dorownujecie jej inteligencja nawet za grosz i probujecie atakowac ja w tani, arogancki i msciwy sposob. Wstydzie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstyd mi bardzo że atakuję tak inteligentną kobieta. chyba muszę prosić o wybaczenie, bo ja zwykła prostaczka nawet do pięt takiej chodzącej mądrości nie dosięgam. Jestem zdruzgotana swym postępowaniem, nie wiem jak mogłam wyrazić na tym forum swe zdanie, to chyba koniec, ta jakże mądra kobieta wzbudza we mnie taki zachwyt aż zaczyna mi brakować słów ale muszę napisać jeszcze jedno zupy na mięsie są bardzo niezdrowe, uważaj bo syn może mieć niestrawność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedna rzecz
Ciekawa jestem co chcesz osiagnac Twoim zachowaniem. Pokazac na sile, ze masz swoje zdanie. Na pewno je masz, nie przecze ale na milosc Boska czemu wyrazasz to w taki prostacki sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łysa kobyła na polu czyli k5
> oj mniemanie.. szkoda, że nie domyśliłeś się, że to nie brak inteligencji tylko zwyczajna złośliwość, która podobno jest...oznaką inteligencji... > Frania.. być może masz rację - ja (tak, jak i moje dziecię) nie jestem kucharką (ani też sprzątaczką czy salową), wolę jednak, żeby zjadł ugotowaną w domu zupę na dobrej wodzie, jarzynami i chudym mięskiem niż kanapkę w McD. Na marginesie - nienawidzę gotować! jest to moja bardzo słaba strona.. > jedna rzecz ja Ci powiem dlaczego. Ktoś założył topik o tyt. jw. Myślał, że jest taki "do przodu", taki cool... Ludzie generalnie lubią czuć się lepiej nie dlatego, że są dobrzy, wykształceni, uczciwi, pracowici, rozwijają się, pomagają innym ... itd...dzięki sobie, dowartościowani tym, co dobrze robią...oni lubią czuć się dobrze poprzez porównanie z innymi, którzy są...słabsi, mniej udolni, powiedzmy szeroko (choć niedosłownie) "gorsi". Lubią sobie poużywać na takich, BO są po prostu głupi, puści i - niestety - źli. I tak sobie ujadali, "dowartościowywali" się... Aż tu nagle pojawia się ktoś, kto im to dobre samopoczucie zakłóca, na razie niedosłownie, ale wytyka, pokazuje jacy są naprawdę. Okazuje się, dociera do nich, że kurde! coś w tym jest! Ale jak tu się w tym odnaleźć? I nagle o! jest! mamy ją! następna! można się przyczepić! I pojechało.... Zwróć uwagę, że tu nie chodzi o meritum tego, co pisałam - oni wielu rzeczy nawet nie doczytali, nie zrozumieli - oni znowu - w tłumie atakujących byli silni, "dobrzy", cool.. Każdy - także Ty - kto ma inne zdanie - jest "gorszy" - bo nie z nimi. Zauważ, że w życiu też tak jest - jednostka, która się wychyli - jeśli nie jest niezwykle silna - nie wygra nie dlatego, że nie ma racji - tylko dlatego, że zostanie zagłuszona przez głupców lub tchórzy, którzy boja się ją poprzeć, żeby nie podzielić jej losu. Przykładów jest wiele - także w filmach - ostatnio powtarzany - "Broubaker", czy - nie pamiętam tytułu..z Michael Preifer- o nieprzystosowanej, zagubionej młodzieży...(bardzo dobry!). Dlatego świat tak wygląda jak wygląda! Nie pora na głębszą analizę, bo to temat rzeka. Inny przykład: - był tu dawno temu taki topik - facet pokazał zdjęcie zaniedbanej dziewczyny, w brzydkich okularach etc. z pikantnym tekstem "ale maszkara, nie". No koorwa- przecież wyrwać jaja! No i się zaczęło. Tak - to byłam ja, która go opier...liła - nie pamiętam pod jakim byłam nickiem. I tak to jest - samo życie! Im ktoś głupszy - tym bardziej będzie agresywny, bo nie ma sam czym komuś zaimponować, błysnąć więc poniża..I tyle! Ale bierze się to głównie z kompleksów, niedowartościowania, ze skrywanego poczucia własnej słabości. A lekarstwo jest jedno - spojrzeć na siebie "z boku", nazwać po imieniu własne słabości, przeorać wnętrze i wziąć się za siebie. Ale to baaaaardzo droga terapia, bo ci ludzie są leniwi, kiepscy (nomen omen - przykład b. a propos) i ...mało kogo na nią stać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cały czas piszę że ja prostaczka jestem, więc czego się po mnie możesz spodziewać??? poza tym czytałaś wszystko czy tylko sugerujesz sie 2 ostatnimi stronami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k5 - PRAWDZIWAaaaa
witaj Mi mała!!! a nie mówiłam, że się na pewno spotkamy, jeszcze Cię nie przeczytałam...ale ciągnie swój do swego... :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeberka nie są chude :) ale tak naprawdę, ja gotuję bez mięsa, jestem alergikiem i alergolog mi zalecił żeby nie jadać wywarów mięsnych bo są niezdrowe. Ja mogę się pochwalić że jestem super kucharką :) a czemu teraz piszesz że nie jesteś salową i sprzątaczką jaki kilka stron temu właśnie pisałaś że taki masz zawód???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k5 - PRAWDZIWAaaaa
mi mała przysięgam, że nie czytałam wcześniej zanim Cię przywitałam, ale byłam spokojna, że będzie z klasą - jak zwykle! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedna rzecz
k5 PRAWDZIWAaaaa - zgadzam sie z Toba w zupelnosci. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k5 - PRAWDZIWAaaaa
> Franiu ani słowem nie podejmę dyskusji na tematy kulinarne, bo wiem, że mogłabym się tylko ośmieszyć... podanie "moich zawodów" to była prowokacja - widzę nie bardzo udana - tylko jedna osoba trochę się podśmiała - byłam ciekawa komentarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedna rzecz
do FRANKAZWARSZAWY - widzisz zupelnie inaczej czyta sie Twoj post pozbawiony agresywnosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ja fajna nieagresywna dziewczyna jestem , tylko czasem nie ponosi. co do zawodów to mnie wisi gdzie kto pracuje, bo żadna praca nie hańbi :) a w kulinariach polecam się bo naprawdę super gotuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedna rzecz
Tez sie z tym zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale miłość rozsądna nie polega na wyręczaniu dzieci we wszystkim, to nie jest skierowane do k5 tylko tak ogólnie :) często rodzice robią wszystko za swoje dzieci bo myślą że są małe, że jeszcze się w życiu napracują a tak naprawdę robią z nich niedorajdy życiowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osoba, która pracuje nie jest robotem, a uczy się odpowiedzialności. Medycynę można połączyć z pracą, zaręczam:) Zwłaszcza w większych miastach, gdzie od lat praktykowane jest zatrudnianie studentów bądź w systemie weekendowym, bądź zawierając umowę zlecenie i dostosowując czas pracy. A co do nauki z prawdziwego zdarzenia, cóż za ciekawe pojęcie, zależy raczej od zdolności intelektualnych studenta i jego ambicji, nie warunków stworzonych przez mamunię. A ambicją jest też zadbanie o swoje cv - staże, praktyki, praca. Najwyraźniej ani zbytniej ambicji, ani zbytnich zdolności intelektualnych nie posiada osobnik, skoro jego nauka z prawdziwego zdarzenia wyklucza wszystkie inne czynności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa ja llubię
karmiące mamy nawet z cycochami na wierzchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×