Czy nie denerwują was te Matki Polki w sklepach, w parkach, na ulicach??

Hmm, nie wiem gdzie jest ta jej klasa, ale cóż... I chciałbym wiedzieć, w którym konkretnie poście wykazałem się brakiem klasy. Nikogo nie obraziłem. No comment. Znikam z tego topiku, bo szkoda czasu. Miłego weekendu.

Miało być "w którym poście wykazałem się brakiem rozumu". Nieważne, k-5 zapewne mnie oświeci, bo wie najlepiej.

K5 to najwspanialsza kobieta jaką kiedykolwiek czytałam. A poza tym jest piękna, mądra i inteligentna. Jest młoda i ma piersi przecudnej urody i wszystkie jej zazdrościcie.:P

---> Ha ha ha... no, widzisz sama sposób myślenia naszych \"rozmówczyń\", jesteś kolejną osobą, której \"zarzucono\", że jesteś mną - oznacza to, że każdy, kto ma swoje własne spojrzenie na sprawę jest trędowaty...no, po prostu brak słów! Ale cieszę się że tu jesteś, bo widać po samym Twoim sposobie pisania (ład, przejrzystość, poprawność gramatyczno-stylistyczna), że prezentujesz określony poziom... Rzeczywiście - zbliżony do mojego - a przecież zupełnie normalny... Na marginesie - skąd w ludziach tyle głupoty??? ---> gąbka do kąpieli rzeczywiście - zaniżyłam trochę poziom, jakoś przecież musiałam się porozumieć z koleżankami - no, nie udało się, trudno! Ale nie zarzucaj, że tak znowu zwyzywałam towarzystwo - ja się tylko odnosiłam do zarzutów, wyzywana to raczej byłam ja. Szkoda mili Państwo, że nie rozumiecie jaki jest sens \"pobycia\" na takim forum (pisałam już..), szkoda, że nie wyczułyście czemu służył mój sarkazm, nabijanie się, \"zachwycanie się sobą\"... Gąbko - nie jestem \"cudowna\", nigdy tak nie uważałam - mimo bardzo wysokiego poczucia własnej wartości - jestem normalną kobietą - owszem, z tego, co mówią -podobno fajną, równą, pozbieraną babką; doświadczonym człowiekiem - matką, pracownikiem, było już o tym. Szkoda, że nie potraficie czytać ze zrozumieniem - może warto! Czasem od kogoś starszego można po prostu czegoś się nauczyć. Mnie po \"dyskusji\" z wami nie ubyło - pozostaję sobą - czy wam przybyło? - oceńcie same. I jeszcze jedno - mam tę cechę, że w realu dogaduję się z każdym - pomijam, że wiąże się to z moją pracą, ale także wynika z mojego nastawienia do ludzi. I żeby zamknąć - z mojej strony - odniesienie się do meritum wątku - należy być wyrozumiałym dla matek wychowującym dzieci - tym, które są po prostu głupie i popełniają ewidentne błędy pomóc poprzez taktowne zwrócenie uwagi, tym, które sobie nie radzą - pomóc \"po prostu\", tym, których dzieci są w trudniejszym wieku, lub mają akurat \"muchy w nosie\" okazać wyrozumiałość...także o tym pisałam... Same nie jesteście matkami, więc nie wiecie, że często dziecko zachowuje się zaskakująco dla wszystkich, bywa zmęczone, chore - choć tego nie widać. WYCHOWYWANIE CZŁOWIEKA TO CHYBA NAJTRUDNIEJSZE ZADANIE, ale wie o tym tylko ten, kto się z tym osobiście zetknął. Dlatego powtarzam: tylko ten ma prawo wypowiadać się na ten temat - wypowiedzi ludzi typu autorka świadczą o ich małostkowości, egoizmie i braku wyobraźni. I jeszcze jedno - CZYTAJCIE TO CO PISZĄ INNI!!! - nie tylko ci podobni do was! Powodzenia!

wciąż zapominałam.. zołzo ty właściwie nie musisz wypowiadać się w ogóle - twój nick i stopka są tak sugestywne, że załatwiają za ciebie wszystko :)

Dlaczego nikt ze mną nie pisze?

k-5 - pupilko moja, już się odnoszę do Twej złożonej osobowości:) \"Ale cieszę się że tu jesteś, bo widać po samym Twoim sposobie pisania (ład, przejrzystość, poprawność gramatyczno-stylistyczna), że prezentujesz określony poziom... Rzeczywiście - zbliżony do mojego - a przecież zupełnie normalny...\" a gucio :) bo błędów składniowych i interpunkcyjnych w tak krótkim poście za dużo ;p nawet więcej niż u k-5 prawdziwa w poście autoryzowanym :) \"Ale nie zarzucaj, że tak znowu zwyzywałam towarzystwo - ja się tylko odnosiłam do zarzutów, wyzywana to raczej byłam ja.\" k-5 a to Twój owocny pęd twórczy: \"jesteś plugawa baba\", \" Moje drogie zwłaszcza panie (raczej paniusie – pindy)\", \"jesteś po prostu głupia\", \"zakichane pseudolegantki...\" nomen omen- pseudo elegantki :) \"Gąbko - nie jestem \"cudowna\", nigdy tak nie uważałam \" kontra \"oj mniemanie szczerze? - mam! i nie będę fałszywie skromna twierdząc, że jest inaczej...\" oraz \"nieźle się trzymam - nie \"czujecie\" tego? - pisałam, że niektórzy pytają mojego syna widząc mnie na zdjęciach z nim - co to za koleżanka?\" and \" tym bardziej wierzę: tak! to zabrzmi nieskromnie - MUSZĘ być z innej gliny ulepiona. To miłe uczucie - naprawdę!\" \"zołzo ty właściwie nie musisz wypowiadać się w ogóle - twój nick i stopka są tak sugestywne, że załatwiają za ciebie wszystko\" - cieszę się, że już przeczytałaś ze zrozumieniem:) a żyję sobie z rzeczywistym obrazem siebie, a nie wyimaginowanym autoportretem pożyczysz mi swe krzywe zwierciadło to sobie wpiszę słodki cukiereczek :) :)

ja wiem- podszywy, prowokacje, studium socjologiczno-psychologiczne :) zrobiłaś już habilitację?

wiesz, k-5, zaczynam Cie uwielbiać, Kombatancki Strategu Wojen Podjazdowych nawet mój kot śpi przy laptopie podrzucę Ci 10 kg pietruchy jako prowiantu :)

znowu focha szczeliłaś i nie chcesz ze mną rozmawiać a ja chciałam Cię już mianować prorokiem i ogłosić świętą wojnę mamy już tępe strzały i równie tępe dzidy, prowiant i stratega

a dziękuję za komplement :) nie przyznam się, że niezasłużony :) :) :) cieszę się, że powracamy do tematu wg mnie w Polsce właśnie panuje mit trochę matki-cierpiętnicy,super niani, kobiety, która wszystko,co robi- robi z myślą o dziecku, nigdy o sobie dochodzi do tego dość silna presja społeczna [wystarczy zajrzeć, co dzieje się na ciążowym] i pochopne, na wyrost opiniowanie "wyrodna matka" kobiety rezygnują z siebie zupełnie niepotrzebnie, ograniczają swój świat do dzieci i stąd może się brać zapatrzenie w swoje pociechy i ślepota na ich rozwydrzenie

"kobiety rezygnują z siebie zupełnie niepotrzebnie, ograniczają swój świat do dzieci i stąd może się brać zapatrzenie w swoje pociechy i ślepota na ich rozwydrzenie" Bardzo słuszna uwaga.

hahaha kurcze dopiero wróciłam do domu i właśnie jestem w trakcie wchłaniania obiadu :) ale jedzenie i czytanie jest bardzo ryzykowne :D k5 przechodzisz sama siebie !!!!!!!!!!!! nie dość że piszesz pod kilkoma nickami to jeszcze sama się wychwalasz a pod k5 dziękujesz za te komplementy. :D kobieto powinnaś chyba skorzystać z usług psychiatry bo wyczuwam schizofrenię :D

i jeszcze jedno : daczego jestem starą panna???? tylko dlatego że na siłę nie zaciągnęłam faceta do USC (do kościoła nie bo jestem niewierząca ) poza ślubem mam wszystko co mężatki, fajnego faceta, dziecko w drodze, mieszkanie 61 m2, samochód. I jestem zaspokojona fizycznie więc nie mam syndromu niedpochnięcia jaki objawia sie k5

nazywanie stara panną osoby która mieszka ze swoim mężczyzną i lada moment będzie miała dziecko-czyli ma rodzinę....no cóż,ktoś tak bardzo,tak baaardzo chciałby być złośliwy ale juz nie ma gdzie uderzyc:D kocham ten topic:D

Frania, jesteś starą panna i się nie kłóć, bo co Ty możesz wiedzieć Twój mężczyzna to tylko halucynacje [po piwie zapewne] ja gdyby nie k-5 nadal łudziłabym się,że studiuję podczas gdy o studiach tylko marzę siedząc na skrzynce pietruszki

cały czas, z całej siły moja idolka ;) k5, próbuje być złośliwa, ale ja naprawdę na jej wyzwiska, obrażania mnie i wyśmiewanie jestem bardzo odporna :)

stara panna z halunami o facecie i wzdęciem od piwa które kupiłam za kasę z opieki społecznej :D

k-5 na moderatorkę:) i tak powstanie najlepszy blog:)

gąbka : bo mimo tych wszystkich złośliwości tu jest bardzo śmiesznie, mimo iż wiecznie wmawia mi się że się denerwuję :) także zapraszamy częściej :D zapraszamy również do czynnej dyskusji ale polecam przeczytać od deski do deski, warto, zaufaj mi ;)

uważaj na nowe tematy zaraz założę nowy, chętnych zapraszam :)

Frania-ja tu już byłam pod innym nickiem,ale to był ciąg przypadkowych liter i doszłam do wniosku że jak będę miała inny nick to się łatwiej będzie do mnie zwracać;)

witam dość chłodno po pierwsze - post z 10.47 jest podszywem po drugie nie mam powodu pisać pod kilkom nickami, bo i po co? - być może trudno wam sobie to wyobrazić, bo same tak robicie... po trzecie wasze poglądy na temat matek-cierpiętnic etc świadczy o ograniczeniu poglądów - ja jestem skrajnie odwrotnym przykładem.. po czwarte - a propos "strzelania focha" - wyobraź sobie - nie wiem kto był nadawcą - chyba zołza - mam czasami ciekawsze zajęcia i ważniejsze obowiązki.. po piąte - dziękuję za zainteresowanie - prawie nie ma postu, w którym byście o mnie nie pamiętały.. po szóste - uwalniam was od mojego nieznośnego towarzystwa - nietrudno mi sobie wyobrazić, że lepiej czujecie się w swoim - godnym takich, jak same jesteście... zgoda mi mała - uważam, że nie warto takich "dyskusji" prowadzić - patrz wyżej.. po siódme - franiu cóż ty możesz wiedzieć o moim życiu - poimprowizuj jeszcze! to a propos tego syndromu... - określenie prawie rodem z rynsztoka - nie dziwi mnie.. na marginesie - fajne: stawiasz błędną tezę, założenie - sama się do niej odnosisz - po czym kierujesz "analizowany" obiekt do psychiatry - może raczej sama się tam udaj! (za chwilę napiszesz, że jestem agresywna i każę udać ci się do lekarza). zresztą większość z was postępuje podobnie - ustosunkowuje się do własnych wyobrażeń o mojej osobie, bo że nie czytacie tego, co piszę - jestem pewna - nie lubicie długich postów naprawdę jestem wami i waszymi poglądami zmęczona - wymiękam - jesteście górą! do widzenia... poniżej miejsce na epitety pod moim adresem - jestem dla was tak atrakcyjnym - niecodziennym obiektem, że na pewno nie raz jeszcze wspomnicie moją osobę - tego jestem pewna i nawet was rozumiem - jestem rzeczywiście waszym przeciwieństwem i bardzo się z tego cieszę.. nie zmieniam zdania - im więcej mnie atakujecie - tym bardziej potwierdzacie, że mam rację, a to, co napisałam zabolało was do żywego, bo....BYŁO PRAWDZIWE!!! .................................................................................. .................................................................................. .................................................................................. za mało? proszę więcej .................................................................................. ...............................................................................:(

dopiero zobaczyłam ten nowy topik... ponownie pytam aż tak prawdziwie pisałam - jestem dobra! uhmm - że niby to taki cool, "do przodu"? - wydaje wam się - to jest troszkę żałosne - tak jak wy - życzę wytrwałości i polotu...

matko:D jola rutowicz też uważa że ludzie się nią interesują bo jest piękna zdolna i cudowna:D czemu do niektórych nie dociera że INNI SIE PO PROSTU Z NICH NABIJAJĄ ?;)

widzę że ty żyjesz wiarą w to że nas krzywdzisz i z tego powodu cierpimy, mnie nic nie boli co o mnie piszesz tylko mnie to bawi BAWI!!!!!!!!!!!!!!! ale widzę że do ciebie nic nie dochodzi żyjesz we własnych przekonaniach i nie wierzysz w nic co piszemy. I jeszcze jedno ani razu się nie podszyła, a jeżeli sądzisz ze tak jest to proszę przedstaw mi wpis który ja rzekomo napisałam, a teraz uciekam bo mój halunowaty facet najadł sie i idziemy wydać trochę kasy :)

k-5 - a ja w Ciebie uwierzyłam i myślałam,że to był ostatni post a tu jeszcze pod spodem reaktywacja chlipię już w rękaw,bo na chusteczki na pietruszce nie zarobiłam trzęsę się cała, głos mi się urywa nie umiem sobie poradzić z pustką i tęsknotą patrzę smutnymi oczyma w dal wszystko straciło sens będę silna, dam radę żegnaj, Kochanie pa pa pa pozwól, by było to legendarnym wydarzeniem, spektakularnym odejściem pa pa

leżęęęę świetny przykład, zapraszamy do naszego klubu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4070114

tak, jesteś cudowna i czekamy na kolejne wpisy :) no i oczywiście zapraszamy abyś zaszczyciła nas w klubie kochających K5 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4070114

swoja drogą-ciekawa osobowość:D tak bardzo chce komuś dokopać,tak bardzo wierzy że sprawia innym przykrość,rani ich...tak wielka ma z tego satysfakcje:D skąd w tak spełnionej życiowo osobie taka chęć by kopnąć,ugryźć,podstawić nogę,opluć,albo chociaż troszkę uszczypnąć:D