Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kicia1212

Jakie macie sposoby aby wyjść z uzależnienia emocjonalnego?

Polecane posty

Gość kicia1212

To nie jest mój facet, taki tylko dobry kolega, przyjaciel Do tej pory było ok, lubiłam go bardzo ale bez podtekstow (obje jesteśmy zajęci) codziennie sie widzieliśmy, fajnie nam sie gadało, zawsze był dla mnie dobry, pmocny A teraz wyjeżdża i jaoś nie moge dac sobie z tym rady że być moze juz sie nigdy nie zobaczymy, ciągle o nim myślę, jak sie czymś zajmę to też myślę, smutno mi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia1212
Mayor dzięki że sie odezwałaś....widzisz to troche za daleko zaszło za dużo czasu spędzaliśmy razem, za bardzo sie do siebie przyzwyczailiśmy, będę musiała to odchorowac Potrzebuję rady jak najłagodniej przez to przejść.... Nie mam mu już nic do powiedzenia, wszystko zostało przegadane, a mimo to niebezpiecznie często zerkam na telefon....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to masz tak samo jak ja. Potrafie sie zajac czymkolwiek, ale myslec o nim (kimkolwiek on jest), wpatrywac sie w telefon i zaklinac go aby sie odezwal. Caly dzien myslec tylko o tym, zaniedbujac inne mysli. Eh, to jakis koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia1212
oj tak to strasznie męczące, tym bardziej ze mic bliższeg nie wchodzi w grę Potrzebuję żeby on po prostu był.... a zanosi się ze go nie będzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
niestety tez tak mam i nie radze sobie....buuuuuu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
ja jestem zajeta, on nie, byl zajebisty seks, ale on to skonczyl, bo nie chce sie przyzwyczaic, a ja rycze codziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aee
A mzoe po prostu go kochasz..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aee
to bylo do autorki tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia1212
aee kurcze wydaje mi się że nie, przeciez mam faceta, dobrze nam razem, nie kłócimy sie itp Do tej pory się nad tym nie zastanawiałam po prostu był i było za**isciea teraz...nie umiem sbie wybrazic jak to będzie bez niego, z kim bede żartowac, komu się zalic, z kim na lunch wychodzić...buuu strasznie mnie to trafilo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
mi sie wydaje, jak z kims sie spedza za duzo czasu, to potem tej osoby brakuje....ja niestety sie zakochalam...on nie wiem, ale kurde nadal spedzamy kupe czasu, nie wiem czy go unikac czy co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia1212
ja nie chciałabym go unikac, przeciwnie, duzo bym dała zeby był bo przy nim wszystko jest jakieś łatwiejsze, chociaz też nie umiem nazwac swoich uczuć Ale jak on sie zdecyduje na ten wyjazd to wszystko sie sypnie bo nawet jak wróci to już nie będzie to samo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
ja wlasnie nie wiem co jest lepsze...bo ja go pragne jak wariatka!!! z kolei jak go nie widze, to tesknie na maksa....shit...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia1212
też mam tak samo , może nie pragnę ale potrzebuję, lubię jak jest blisko jak sie do mnie uśmiecha, dotyka I wyobraź sobie teraz że miałabys go już wiecej nie widzieć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
i tak zle i tak niedobrze...:( tylko ze my bzykalismy sie, a wy nie, teraz mam obsesje, na punkcie bzykanka z nim, bo jest na prawde wyjatkowy, ale tez mysle ze minie czas i przejdzie nam...chociaz teraz jest ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
nie wiem czy mam mu powiedziec o moich uczuciach czy lepiej nie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia1212
no my się nie bzykaliśmy i to nawet nie wchodzi w grę, nie zrobiłabym tego swojemu facetowi, zresztą on tez nigdy nie prowokował sytuacji do intymnych zbliżen chociaz czesto mnie przytulał, głaskał chwytał za rękę itp j cięzko będzie cś czuję...mam tyle zajęc, mało wlnego czasu a mim to ciagle mi w głowie siedzi to że on wyjeżdza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
rada jest tylko jedna-musimy sie skupic na swoich facetach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia1212
Wiem to doskonale, to pierwsze co sie nasuwa na mysl i niby oczywiste tyle że ....nic nie pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia1212
sory...nie zauważyłam Twojego pytania...ja bym zdecydowanie nie mowiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
mi nie musisz tego mowic, sama rycze jak glupek codziennie, a jutro pewnie znowu go zobacze...jestem egoistka i chce miec 2 na raz, a tak sie nie da niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
chyba sie domysla o co kaman, bo dziwna ostatnio jestem i sie pytal, tylko powiedzialam mu ze osoba ,ktora kocham ma mnie w dupie, a nie wiem czy sie skapnal o co chodzi czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia1212
kurde a myślałam ze ja jedna taka głupia jestem jak zwierzyłam sie kumpeli na żywo to powiedziała"ilu ty facetów potrzebujesz do szczęscia...tak z ciekawosci pytam " :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
widzisz, nie jestes sama, ja jestem nawet glupsza hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drysderakite
z nikim nie utrzymywac dłuzszych znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia1212
pewnie pomyślał ze mówisz o swoim facecie o ile wie że jestes z kimś, mój wie i może dlatego z szacunku do mnie takie tylko przyjacielskie stosunki między nami... Wszystko by było oki żeby nie wyjezdzał.. Ty przynajmniej jutro go zobaczysz Ja dotychczas tez kazdego ranka sie na to cieszyłam a tu jutro d**a:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia1212
drysderakite ale ta znajomość była/jest mi potrzebna i za nic bym z niej nie zrezygnowała gdyby los nie zdecydował za nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
nie pomyslal ze mowie o swoim facecie, bo mowilam,ze sie ciagle klocimy i mam go dosc, a ten kogo kocham ma mnie w dupie...w ogole tu taka akcja byla w piatek, pewnie mysli ze jestem crazy, zobacze co tam jutro powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia1212
j ja tez mu czasem takie akcje odwalam że szok, o byle co sie focham, obrazam po to tylko żeby zwrócic na siebie uwagę, zeby on mnie pocieszał żeby okazywał zainteresowanie, dosłownie jakbym była zazdrosna ale jak pytał czemu sloneczko smutne" to zawsze szybko zmyśliłam ze coś w domu ps. Codziennie sie widujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×