Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość serduszko gorące

nie chce karmić piersią

Polecane posty

serduszko gorące -----W szpitalu karmiłam piersią była taka nagonka przez położne że strach było wyciągnąć butelkę :) W domu do mieisąca karmiłam mieszanie tzn w dzień cyc,wieczorem flaszka. Później przestałam.Przed zajściem we ciąże wiedziałam że chcę karmić piersią,jednak po urodzeniu dziecka dużosię zmieniło.Nie mogłam się przełamać,nie potrafiłam wytrzymać tego bólu.Niestety presje w postaci własnej matki i teściowej była ogromna(reszta ludzi też dała mi to jakoś odczuć ale miałam to gdzieś).Doszło do tego że wpadłam w depresję.Grzeczne tłumaczenie matką nie dawało rezultatu dlatego one sobie gadały a ja robiłam swoje :) Na pewno będziesz miała ciężki żywot jak tylko oznajmisz ze wolisz butelkę.Ale w każdy razie rób tak jak Ty chcesz,nie daj sobie za żadne skarby świata wmówić że jesteś gorszą matką!!!!! Bo to gówno prawa!!!! Ty również masz prawo do własnych decyzji.Trzymaj się ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko gorące
no we Francji to może jest inaczej, ale boję się co będzie tutaj...:( nie wiem jak to jest, wydaje mi się że moga być mniej obwisłe (wydaje się to logiczne), ale na bank nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko gorące
Princpolo dzięki za miłe słowa:) ale i tak sie boję tej nagonki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vdsgvf - to masz fuksa bo nie wiesz co w polsce sie teraz dzieje... lezalam po porodzie to kilka razy dziennie przylazila pielegniarka i sciskala mi sutki, zeby zobaczyc czy mleko leci, na porannym ochodzie ordynator uciskal kazdą piers (nie wiadomo po co) normalnie jakis debilizm a jak poszlam z dzieckiem do poradni laktacyjnej i mowie ze 2 godziny wisi na cycku i glodna i jak spytalam czy mam dac butle to sie spojrzaly jakbym trucizne malej chciala podac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdsgvf
ja karmie butloa, nawet w polsce kategorycznie odmowilam cyca, wiusaly mi na glowie polozne przez tydzien ale odmawialam, szlam w zaparte i tyle, moja decyzja, postrawszylam je adwokatem na poczatku bo naszym prawem jest wybor a nie narzucenie nam cyca i pomoglo zamknely ryje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdsgvf
ja 1 dziecko w posce mialam, wiec wiem co sie dzieje, postraszcie adwokatem :) zawsze dziala , trzeba tylko naprawde zrobic rozrobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serduszko gorące----- Nagonki są tylko od ludzi mądrych inaczej :) Jedynie co można zrobić to jednym uchem słuchać ,drugim wypuszczać i a tak robić swoje. Najważniejsze byś miała oparcie w swoim facecie a reszta jakoś pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko gorące
a jak je postraszyłaś?:) groziłaś procesem czy jak? ja naprawdę się boję tych położnych...tyle się nasłuchałam jakie to wredne, nie miłe baby. ale jednocześnie oczekuję ze moje prawa będą przez nie respektowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do nagonki to na poczatku sie przejmowalam bardzo... teraz mi to wisi... ale ludzie to kretyni nawet teraz jak moja mala ma prawie 5 mies potrafia sie dziwic, ze karmie butlą. i te pytania \"to nie karmi pani piersia???\" z miną mówiącą \"pojebana jestes?\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko gorące
obawiam się ze on też jest zdania, ze kobieta powinna karmić piersią:O nie wiem czy mnie poprze. i co wtedy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za odpowiedź meaaa &serduszko :) rozumiem, że wszystko zależy od ilości pokarmu oraz naturalnych predyspozycji(że tak napiszę). To chore, że zamiast piętnować alkoholiczki,narkomanki i pozostały margines w ciąży jest jakaś dziwna nagonka na świadome decyzje kobiet- czy butelka/pierś, poród naturalny/cesarka itp :o Pozostaje życzyć zawziętości 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet dzis bylam umowiona na basen na zajecia dla niemowlat z kolezanka i jej coreczka tez 5 mies karmiona piersią... i co? i nie przyszla bo mała ma katar :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko gorące
nie rozumiem dlaczego w innych krajach kobiet są traktowane po ludzku tylko tutaj są takie cyrki. mówią Ci jak masz rodzić, jak masz karmić, czy masz mieć znieczulenie czy nie... jakaś paranoja:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzies kiedys przeczytalam, ze butlą można karmic dziecko z taką samą miloscia jak piersia i tego sie bede trzymac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko gorące
cukierasek dokładnie! każda powinna decydować jak chce rodzić, jak chce karmić itd. to są tak intymne kwestie ze osoby trzecie nie powinny narzucać swojego punktu widzenia. ale w tym chorym kraju widocznie się nie da:O a ja nadal się boję tych położnych:O przecież bić się tam z nimi nie będę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdsgvf
tak powiedziam ze za tkaie traktowanie pozwe je osobiscie i szpital, bo sie osluchalam jak to jestem zla matka, pizda co urodzila prez cesarke i jej sie dupy ruszyc nie che i cyca dac, raz jak spalam, to maz zlapal jedna jk mi prawie dziecko do cyca przystawiala, jak zorbilam awanture pogrozilam adwokatem i nawet maz jednego przyslal tak sie wszycy zamkneli a teksty to slyszalam nieziemskie typu zalatwila sobie cesarke niby ze ma problem z oczami a okolarow nie ma - jaby szkla kontaktowe nie istnialy a tak jasne dala w lape zamias dupa wypchnac bo jej sie nie chcialo no porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serduszko gorące ----Najlepiej podpytaj się znajomych gdzie dobrze jest rodzić.Dowiesz się zwyczaj i obadasz czy dobrą będziesz miała w tym spzitalu opiekę itd. Tam gdzie ja rodziłam to akurat lekarze nie wtrącały się do matki jak ma postępować z dzieckiem -no chyba że była jakaś niespełna rozumu to co innego :P .Ale trafiłam na 2 super położne z powołania.Reszta niestety szkoda gadać. Po porodzie miałam nawał mleczny,synek nie chciał ciągnąc cyca (zresztą i ja nie potrafiłam jego karmić,on ssać) i chciałam podać moje mleko ale z butelki.Kiedy położna to zobaczyła to powiedziała do mnie ,,taką matkę to trzeba na stosie spalić" Zamiast pomóc to kurwa takie słowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, ja nigdy nie zapomne, jak bylam zmuszana do tego, zeby karmic syna piersia. Z sutkow krew mi leciala, w piersiach kamienie zamiast pokarmu, ale MUSISZ KARMIC i koniec! A niech bym cos powiedziala, to od razu, ze wyrodna matka jestem, ze moje dziecko przeze mnie cierpi, bedzie chore, od razu poczucie winy. Koszmar! Dziewczyny, badzcie silne. Ja niestety nie mialam silnej woli, balam sie wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie polozne byly super i przy porodzie i po porodzie pomogly bardzo, ale te od noworodkow to jedze straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdsgvf
wiecie za granica tez nie jest rozowo, z butla nie ma problemu, ale nap w kwestji cesarek to baby sie na siebie z nozami rzucaja ze jak tak mozna chciec cesarke jak porod i wypychani glowy wilkosci melona to takie piekne przezycie... nie wiem dla mnie piekne jest nowe zycie i dziecko po porodzie juz umyte, sam porod jest okropny, bolesny, obsligly, oblesny i tyle nie widze w tym nic pieknego i nie rozumiem po do te wszytkie laski chca sie meczyc ... dla jak to mowia dobra sprawy... no komedia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko gorące
no to może zbierzmy w kupę (;) ) kilka rad jak się zachowac w szpitalu, jak nie dać sie zmusić położnym do karmienia. bo taka kobitka co to dopiero urodziła jest wystraszona, zestresowana i nie ma siły się wykłócać a tu na nią siądą dwie baby że ma karmić, ze jest wyrodną matką itd.:O co wtedy robić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko gorące
ale wiesz meaaa o co chodzi...o to, ze nie można robić po swojemu bo jakaś obca baba Cie zmusza...jak byś była jakaś ubezwłasnowolniona. a chodzi o to żeby one respektowały nasze prawa, co my jesteśmy? worek ziemniaków:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety, chyba sie nie da postawic na swoim. Jak do Ciebie dopadna, to cala odwaga Ci przejdzie kolo nosa, zobaczysz. Chyba ze przed porodem jasno powiesz i dosadnie, ze nie zyczysz sobie, aby ktokolwiek Cie zmuszal do czegokolwiek i od razu wspomnisz o tym, ze nie bedziesz karmila. beda pytania w stylu czemu i oczywiscie wyklad na temat tego jaka matka jestes, ale mysle, ze jesli jasno dasz do zrozumienia, ze to Twoje cialo, Twoja decyzja, Twoje dziecko, to sie odczepia. Choc moze byc roznie. Zycze duzo samozaparcia. Ja bylam zmuszana do karmienia, mimo ogromnych problemow i stresu, a potem? Teraz walcze z nowotworem. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serduszko - no ja wiem wiem... ale nie wiem czy potrafiłabym sie postawic... ja po porodzie 2 dni lezalam i sie podniesc nie moglam to wszystko wokol mnie robily i dziecko dostawialy do cyca a mi bylo wszystko jedno tak sie zle czulam i moglyby mi wtedy nawet ogolic glowe a nie protestowalabym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdsgvf
straszyc adwokatem to naprawde skutkuje, ja po cesarce walczylam jak lwica , pomimo braku sil, bo jestem z tych ktore nie sluchaja rozkazow byle kogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko gorące
ale co im mowiłaś dokładnie? pozwę panią do sądu? Mayor-z nowotworem?:( ale to chyba nie przez to że kazały Ci karmić piersią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdsgvf
powiedzilam odrazu przed porodem ze sobie nie zycze traktowaina mnie jak szmaty podlogowej a po porodzie jak mi chiala pipa bez mojej zgody do cycka na spiaco przystawic powedzialam ze pozwe ja do sadu o nie sznowanie moich praw i decyzji i szpital za karygodnie traktowanie, nastepnego dnia przyszedl kolega meza adokat pouczyl je co i jak i ze jeszcze raz a sie nie wygrzebia i skonczy sie procesem i zwolnieniami nie mwoiac o odszkodowaniu za uszczerbek moralny... ii byl spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem przez co. Juz w listopadzie ubieglego roku okazalo sie, ze bedzie walka z nowotworem piersi. Nie wiem o dczego to zalezy. W mojej rodzinie nikt nie mial z tym problemu, takze nie jest to podloze genetyczne. Po porodzie mialam kamienie w piersiach, z sutkow krew sie lala. Sciagalam sie bandazami (lekarz zalecil zeby pokarm zniknal i kamienie ustapily). dziewczyny, dbajcie o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko gorące
a moze rozwiązaniem jest napisanie oświadczenia, że nie wyrażasz zgody na karmienie piersią po porodzie i później zawsze możesz mieć dowód w razie jakby cie zmuszały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×