Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość idiotyczna sytuacja

PROBLEM 24 LATKI Z MAMĄ........ POMOZCIE!!!!

Polecane posty

Gość idiotyczna sytuacja

Mam 24 lata, mieszkam z narzeczonym w innym miescie niz moi rodzice. Moja mama od dawna ma taką 'zagrywkę' ze gdy zadzwonię do niej podczas wizyty kogos z rodziny (tzn ja dzwonie do mamy na komorke a w tym czasie jest u niej w gosciach ktos z rodziny np. ciocia czy wujek lub mamy znajomi) ona robi tak: ja dzwonie, gadamy i po chwili slysze 'jest u mnie ciocia X poczekaj masz ją do telefonu' (i slysze jak mama mowi do tej osoby ze ja chcialabym z nią porozmawiac!!!!!!). Jest to dla mnie bardzo niekomfortowa sytuacja bo moja mama ma 9 rodzenstwa i wiele kolezanek i ja nie mam ochoty ani tematu do rozmow z wiekszoscia tych osob ktorych praktycznie nie widuje i nie znam :O Malo tego - moja mama robi tak tez czesto z moim 16 letnim bratem :O Zawsze gdy mama tak robila choc czulam sie idiotycznie gadalam z ta osobą chwile (masakraaaa) a ostatnio sie wkurzylam i gdy mama chciala mi dac jakas ciotke JA SIE ROZŁĄCZYLAM!!! (moja mama wie ze tego nie lubie, zawsze jej to mowie a brat ucieka z pokoju gdy to robi) no i od 3 dni mama jest na mnie obrazona bo ponoc ciotka ktora mnie tak lubila jest na mnie obrazona ze sie rozlaczylam :O:O:O:O:O no i mama oczywiscie na mnie tez :O:O:O:O Powiedzice co ja mam zrobic w tej sytuacji, mama jest zla na mnie pokazuje focha a za kilka dni jade do niej i taty i brata z narzeczonym i boje sie ze bedzie popsuta atmosfera a to mialy byc zareczyny(oswiadczyny juz byly)........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pisuardesa.
Identycznie jak moj tata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotyczna sytuacja
No wiem to jest po prostu SMIESZNE ale mam juz tego dosc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uważam że...
właśnie teraz powinnaś wykorzystać sytuację i powiedzieć jej DLACZEGO się rozłączyłaś, że takie zachowanie Ci się nie podoba i niech sobie to przemyśli. Może do niej dotrze to i owo. Najlepiej by było, żebyście sobie pogadały tylko we dwie, przed wizytą z narzeczonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotyczna sytuacja
Ale ja dzownilam do niej wczoraj i mowie jej ze nie podoba mi sie jej zachowanie itd. to ona wielce obrazona jakby tego nie slyszala tylko powtarzala ze ciocia sie na mnie obrazila :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotyczna sytuacja
jak jej to wytlumaczyc????????????? a moze nie mam racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pisuardesa.
Ona sie jusz nie .....zmieni tak jak moj tata tlumaczylam ,dyskutowalam nic niepomoglo ,musisz z tym zyc taki urok rodzicow. I musisz ja kochac taka jaka jest bo moze byc za pozno .Cale 20 lat dlamnie zapozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśkę trzeba utemperować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pisuardesa.
Temperowac to mozesz kredki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARA196
Wydaje mi się, żeproblem polega na tym, że Twoja Mama nie potrafi skończyć rozmowy . Może wydaje jej się, że za krótko rozmawiała, a może zwyczajnie powiedzenie "ja już kończę" wydaje jej się obrażliwe. Czy tak samo zachowuje się jak Ty do niej dzwonisz i jak Ona dzwoni do Ciebie? Bo jeśli takie sytuacje zdarzają się tylko wtedy kiedy Ty do niej dzwonisz możesz ją przekonać finansowo/po prostu przed ślubem nie masz kasy,żeby rozmawiać za każdym razem z inną ciotką. Jeśli tak jest za każdym telefonem niezależnie kto dzwoni, masz tylko jedno wyjście dzwonić wcześnie rano np. jadąc do pracy lub na uczelnię /musisz kończyć bo jesteś na miejscu/ lub póżno wieczorem ryzykując, że jakaś zapóżniona ciotka jeszcze siedzi. Teraz nie masz się czego obawiać, bo sama chęć opowiedzenia o zaręczynach tym tłumom rodzinno-znajomym nie pozwoli mamie na obrażalstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×