Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Prettywoman1987

co mówi kobieta zaraz po porodzie kiedy położą jej maleństwo na piersi

Polecane posty

Gość jak zobaczylam synka
to odruchowo przeliczylam mu paluszki u rak przytulilam pocałowałam i pomyslalam o cholera-cały ojciec do mnie nic a nic nie podobny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najcudownieeeej
gdy kładą dziecko na brzuchu to jest najcudowniejsza chwila w życiu kobiety.Ja osobiście nigdy tego nie zapomnę choć byłam bardzo wyczerpana dziewiętnasto godzinnym porodem Moje pierwsze słowa"jaka ona malutka" a położne na to "nie taka malutka, kawał baby z niej:-)"ważyła 3500 potem z przerażeniem zapytałam "dlaczego ona nie płacze" położne na to "spokojnie jeszcze ma czas, i jeszcze się pani odechce tego płaczu" Jej pierwszy krzyk był cudowny, normalnie jak najlepsza muzyka dla ucha, późniejszy płacz już nie był taki wspaniały:-P oj piękne chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszego nie pamietam
jak pierwsze urodzilam, byla przerazona, polozyli taka ciepla kluche na brzuchu, nie umialam sobie z nia poradzic, dalam cyca, tulilam... maz sie smial, ze ma owlosione uczy i ryczal jak bobr:) ja bylam w szoku:) a przy drugim, pierwsza reakcja to bylo podniesc sie i zobaczyc co ma miedzy nogami:) jak tylko zobaczylam klejnoty to tylko zaczelam powtarzac jego imie, a jak mi go do cycka przytulili to mu powiedzialam "czesc":) pierwszy porod wspominam niezbyt dobrze, ale drugi to byl pikus:) niemal sam wyskoczyl:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy coś powiedziałam, chyba tylko cześć kruszynko, jaka ty maleńka.. Faktycznie, polożyli na brzuchu taką ciepłą lepką kluseczkę, pamiętam, ze pogłaskałam ją po "zamszowych" pleckach (dzieci mają niesamowitą skórę w dotyku) i miała taką czarną czuprynkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
kiedyś był taki program "pierwszy krzyk" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
ciekawe co ja powieme jak już urodzę :) jeszcze dosć trochę mi pozostało,bo w listopadzie dopiero.Jeszcze tylko 6 miesięcy lęku i strachu o kruszynke moją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja powiedziałam tylko witaj kruszynko i rozpłakałam się na dobre :) saleminko - ten strach o kruszynkę dopiero się zacznie jak ona się już urodzi :) każdy dzień to wielka radość ale i niepewność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
ja byłam nieprzytomna od kroplowki i nic nie pamietam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
A ja zapytałam "Dlaczego on ma taki kolor?" Mój syn urodził się z sinicą wybroczynową i był całkiem siny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja żona powiedziala \\: \"Dziewczynka!!!!\" To było dla nas zaskoczenie bo wcześniej na usg lekarz dwukrotnie mówił: \"bedzie chlopak!\" :D Gdybym nie był przu porodzie to bym pomyslał że mi w szpitalu podmienili! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prettywoman1987

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prettywoman1987
jestem wam dozgonnie wdzieczna tymbardziej ze termin porodu zbliza sie wielkimi krokami jestem bardzo ciekawa jak mój mały bedzie wygladał i jak przeżyje ten cały ból zwiazany z porodem ...trzymajcie kciuki a apropo filmu dokumentalego pierwszy krzyk to był świetny program

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno bedę trzymać! ;0 A kiedy termin?? Ty też się trzymaj! Ale tylko do czasu! Gdy on nadejdzie.... rOzsyp sie szybko i bezproblemowo! ;) Pozdrawiam! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiecinka
Ja nic nie powiedzialam bo ryczalam jak bobr oczywiscie ze szczescia, a jak chcialam cos powiedziec to normalnie dlwialam sie niesamowicie. Pomyslalam jednak, jakie on ma czerwone jaja i jasna skore:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypisałabym sie
gdy kładą dziecko na brzuchu to jest najcudowniejsza chwila w życiu kobiety mów za siebie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja powiedziałam coś w stylu: Małgosiu, tu mamusia, jaka ty jesteś śliczna i oczywiście ryczałam.A ona spojrzała na mnie i zrobiła zeza. A jak mi ją zabrali to zaczęłam dziękować personelowi i przepraszać za swoje zachowanie podczas porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armiranda
czeeeeśc tu mama czy coś w tym stylu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze to wyda sie smieszne, ale ja moja zaczelam glaskaci spiewac jej cichutko wymyslone na miejscu kolysankI:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dereczka4333
a ja powiedzialam "moje kochane" i się popłakałam, mialam cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przy pierwszym razie powiedziałam " nareszcie jesteś słoneczko moje kochane i ryczałam jak bóbr:)" Kiedy rodził się synek powiedziałam " cześć chłopaku, nieźle dałeś mi popalić, a to dopiero początek i też się rozryczałam oczywiście ze szczęścia Z całą pewnością mogę powiedzieć że to były dwie najwspanialsze chwile mojego życia. Ładunek tych wszystkich pozytywnych emocji eksploduje w tym momencie z niewiarygodną siłą. Myślę że nie byłaby to taka magiczna chwila gdyby nie trudy ciąży i ból porodu, no ale to moje zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaczelam je calowac i plakac ze szczescia:-) to jest piekna chwila dla ktorej warto wycierpiec wszystko,pamietam ze po porodzie prezz 3 godziny plakalam ieszac sie ze moj synek urodzil sie caly i zdrowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×