Gość kakakd Napisano Kwiecień 27, 2009 jestem z chlopakiem dosc dlugo 1/3 tego jest za granicą. Do tej pory mimo tęsknoty było w porządku, ostatnio zastanawial się nad powrotem dał mi nadzieje i...jak narazie wszystko spełzło na niczym. Cos we mnie peklo powiedzialam ze jak nie wroci to koniec, nieumiem tak dalej zyc. On uwaza ze wywieram na nim presje. Jak go przekonac...ja juz chyba nie potrafie...dobrze zrobilam? wiem ze ciezko oceniac osobom trzecim do tego nieznajacym calej sytuacji i nas ale co wy o tym myslicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach