tęsknię za dawną przyjaciólką

o jejku no to jak bedzie stala z kol;ezanki to podejdz do niej i zapytaj sie czy mozesza ja prosic na chwile- chciec to moc

:( kurde, tak ciężko po tylu latach cokolwiek zrobić...kurde dlaczego żadna z nas przez te 3 lata studiów nie zrobiła nic w tym kierunku...:(

:(

czy ktoś się jeszcze wypowie?

upupupu

nie becz, tylko przy najbliższej okazji podejdź do niej i spytaj czy ma chwilę, bo chciałabyś z nią porozmawiać- jeśli tak- mówisz jej, że myślisz o niej i o tym co było, a nie jest, i że chciałebyś to naprawić. DAj jej trochę czasu na oswojenie się z tą myślą i nie oczekuj odpowiedzi odrazu. Powiedz, że chętni byś poszła na kawę by pogadać i przekonać się czy wciąż jest co ratować. Tyle możesz zrobić. Korona Ci nie spadnie.

pewnie, ze nie spadnie...jakoś będę musiała się zebrać w sobie...

najpierw zastanów się czego Ty od niej chcesz. Jeśli zależy Ci tylko i wyłącznie na przeproszeniu jej to nie zastanawiaj się co ona zrobi lub powie. Przeproś ją i tyle. Jeśli liczysz, że teraz nagle zostaniecie najlepszymi przyjaciółkami to bądź przygotowana na wielką porażkę. Nawet jeśli się pogodzicie to uraz zawsze pozostanie, będziecie potrzebowały wiele czasu by sobie zaufać - Ona z pewnością ma już swoich przyjaciół, nie wiadomo czy będzie z nich rezygnować dla Ciebie. Przemyśl to sobie. Przeprosić zawsze można.

złooo- chiałbym żeby było jak dawniej. nie jestem oderwana od rzeczywistości, wiem, ze może się to okazać niemożliwe choć wychodzę z założenia że jeśli dwie osoby chcą to można...i tu ten szkopuł-nie wiem czy ona chce.napewno ma swoich przyjaciól i znajomych-tak samo jak ja. ale serce to rzecz pojemna:) może znajdzie w nim miejsce dla dawnej przyjaciólki?

:( :( :(

ale mam doła. Może ktoś jeszcze przedstawi swój punkt widzenia? za wszystkie będę wdzięczna...:(

przyjaciele to ludzie ktorzy pomoga Ci w zyciu jak masz prawdziwe problemy.. a takei znajomosci licealne i "psiapsiolkowanie" zawsze się kończy.

dlaczego zawsze? nie wierzysz, że mozna stworzyć prawdziwą przyjaźń w Lo? nie rozumiem. wiesz, gdybym mogła o niej zapomnieć to chętnie bym to zrobiła i miałabym spokój...ale myślę i jest mi ciężko:(

ja miałam tak samo poszlo o zazdrosc -bardzo tęsknie za tamta kasią ale ona zrobila mi swinstwo polotkowala na mnie ile sie dalo bardzo mnie to bolalo byla moja przyjaciolka -ktorejs wigili wysłąłą sms-wybacz mi........ ,wybaczylam ale dzis nie potrafie zaufac i czuc sympatie taka jak kiedys ,to juz nigdy nie bedzie to samo!

ja mam cudowna przyjaciółkę, poznałyśmy sie w podstawówce, potem Liceum, studnia kazda z nas wybrała w innym mieście, ale to co!to jest prawdziwa przyjaźń, pielęgnujemy ja bardzo, nie kłócimy się, nie dopuszczamy di żadnych nieporozumień bo mamy tylko siebie! i teraz mamy swoje rodziny ale zawsze mówimy sobie jak bardzo sie kochamy ;-)

a ja sie musze pochwalić-nie dobijaj mnie, proszę:O

ja nie chce cie dobijac, my wiedziałyśmy ze jestesmy przyjaciółkami, jak juz pisałam nie pozwoliłyśmy sobie na zadne unoszenie sie honorem czy kłótnie, wiedziałysmy że bardzo trudno znaleźć prawdziwą przyjaciółke, my byłyśmy świadome tego i DLATEGO NIE nam sie udało. Poza tym w liceum mogłysmy podziwiać takie "przyjażnie" ktore sie nazwiązywały i trwały bardzo krótkie i to nas dopingowało aby nic nie zepsuć. Mowiłysmy otwarcie ze jesteśmy przyjaciólkami i tak juz będzie. Albo ktos jest mądry i wie na czym stoi albo nie.

ale zawsze mozna wszytsko obdudowac niestey na innych relacjach, ja trzymam kciuki, porozmawiaj z nia szczerze!!!powiedz ze tesknisz i chcesz sprobować jeszcze raz, mam nadzieje ze sie uda

ale dlaczego na innych relacjach? rozumiem, ze mam się nie łudzić że z tego jeszcze będzie przyjaźń? co najwyżej koleżeństwo?

wystarczy jedno magiczne słowo PRZEPRASZAM i smutne oczka, łezki...pogadaj z nią...przynajmniej spróbuj....moze nie taki diabel straszny......moze bedzie ok......

:(