Czemu Bóg pozwala abym tak cierpiala?????

Zadaje to samo pytanie co Wiara . Skoro jestes taki nudny , benzdziejny itd to co robiesz w nocy oprocz siedzenia na kafe? Piszesz swoje zale w pamietniku?;) :P

"a powiesz może czym się zajmujesz?" nie tym czym zajmują się - pewni siebie - cieakawi - zatrudnieni - madrzy - mający przyjaciół - mający dziewczyny - mający prawo jazdy - i nie mający innych takich tam :O

w przychodni zazwyczaj zagadują do mnie urocze starsze panie ciekawie opowiadając o przebytych chorobach :p i nigdy nie badał mnie jeszcze lekarz choć odrobinę podobny do George'a Clooney'a :( a w sklepie? kiedyś to były kolejki, komitety kolejkowe, więc i przyjaźnie można było nawiązać... a teraz - kolejek brak, kasjerki szybko się uwijają :o no beznadzieja! ja mam włączoną tylko kafe bo w międzyczasie opracowuję sobie takie rachunki :o nudne to jak cholera

"nie tym czym zajmują się - pewni siebie - cieakawi - zatrudnieni - madrzy - mający przyjaciół - mający dziewczyny - mający prawo jazdy - i nie mający innych takich tam" Do tych mi jeszcze dalej, więc tym bardziej nie mam pojęcia czym sie zajmuja. :o

"a w sklepie? kiedyś to były kolejki, komitety kolejkowe, więc i przyjaźnie można było nawiązać... a teraz - kolejek brak, kasjerki szybko się uwijają no beznadzieja!" Z tym akurat sie nie zgodze :P Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie w godzinach 19-21 markety sa tak oblegane ze szybciej czlowiek osiwieje niz bedzie mialo spotaknie 1 stopnia z kasjerka :O A w Macu? Bylam w niedziele , dzieciarnia sie zleciala , ludzie nie miescili sie w budynku wiec zrezygnowalam :O

" odrobinę podobny do George'a Clooney'a" a podobno kobiety nie lecą na wygląd :D "opracowuję sobie takie rachunki " znaczy pracujesz? "o tych mi jeszcze dalej, więc tym bardziej nie mam pojęcia czym sie zajmuja." kłamiesz :O

*mial :)

"a podobno kobiety nie lecą na wygląd" A kto to powiedzial? Kobiety jak i mezczyzni nie sa kamikaze i facet musi miec jako taki wyglad zeby nie bylo wstyd pokazac sie na miescie . Sam bys nie umowil sie z parchatym tucznikiem :P

"kłamiesz " Zapomniałem, że masz monopol na beznadziejność. :o Pewnie dlatego nigdzie nie chcą mnie zatrudnić, jestem zbyt zajebisty. :o

A bo to Clooney taki ładny? Wiadomo że z niego jest brzyyyydal :p No na to wychodzi, że pracuję :) mam podzielną uwagę, potrafię robić kilka rzeczy jednocześnie i się nie pomylić - np. pić kawę, jeść kanapkę i pisać na kafe ;) no i te rachunki :o

Przyjaźń nie jest przereklamowana, polecam:)

nie bo bym się wstydził znaczy wstydził się umówić, a nie parchatego tucznika, zreszta i tak by na mnei nie poleciała bo nie kompensowałbym jej jej wad

w mojej szałowej i bardzo obleganej miejscowości nie ma ani kolejek ani Maca :D

"wnie dlatego nigdzie nie chcą mnie zatrudnić, jestem zbyt zaj**isty. " ale przynajmnmije coś wysyłasz :O a tak pozatym to masz chyba dobry zawód czy tam dobre studia skończone :O "Przyjaźń nie jest przereklamowana" nie wiem ale i tak pewnie by mi nie pasowała

nie czytałam całego wątku, ale odświeżyłam stronkę i przeczytałam dwie wypowiedzi po mojej - iiiii miałam fuksa, bo dzieki temu nauczyłam się czegoś nowego, a przynajmniej tak myślę. Chodzi o zdanie "nie umówiłabym się ze mną, nie kompensowałbym jej wad" - nigdy wcześniej o tym tak nie pomyślałam, a ......coś w tym jest!!!!/jeśli to już tuaj dawno znana mądrość kafeteryjna, to wybaczcie, dla mnie kafeteria i takie mądrosci to...nowości:)/

"a tak pozatym to masz chyba dobry zawód" Faktycznie dobry zawód mam codziennie. :o

Mieszkam pod Bialymstokiem , w malej miescinie-ot taka pipiduwa :O , w soboty i niedziele nikogo ni widu ni slychu ...no chybaze pod marketami i w Maku :O Ale nie powiem maja zbudowac Aqua park i takie tam rozne dziwne rzeczy ale kiedy to bedzie? znajac tempo rozwojowe mojego miasta to przy dobrych wiatrach zejdzie z 6-7 lat :O Wiec moja "wioska" tez nie jest oblegana , szału nie ma ale te cholerne kolejki niestety sa :O

ja też tak myslalam, ale cóż - myliłam się. Natomiast rozumiem, że "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal". Ja z kolei nie mam faceta i na tej zasadzie tłumaczę sobie, że i tak związek by mi nie pasował. Tak lepiej.

No wlasnie : najlepiej wszytskie niepowodzenia itd tlumaczyc sobie i wmawiac grom wie co a prawda jest jedna : to my mamy wplyw na swoj los i to my kreujemy swoja rzeczywistosc :) Oto najczesciej spotkane tlumaczenia : Prawiczek- czekam na ta jedyna i bla bla bla ... pierdolenie o szopenie , facet majac juz 22 lata i nie majacy kobiety to zwykla pizda , paszczur albo inaczej uposledzony czlowiek. Dziewica - j.w. Nie mam pracy - jest kryzys , nie ma roboty itd ... bzdury! zaradny czlowiek predzej czy pozniej znajdzie sobie jakos prace .

Ktoś tu pije do mnie.

" to my mamy wplyw na swoj los i to my kreujemy swoja rzeczywistosc " za duzo poradników czytałaś twoją rzeczywistość kreuje czysty los na większośc rzeczy nie masz wpływu... a jak już możesz mieć wpływ to masz już ukształtowanąosobowośc i nic nie poradzisz na przegrane dzieciństwo i.... "ekam na ta jedyna i bla bla bla ... pie**olenie o szopenie , facet majac juz 22 " a on tak kiedys pisał? " bzdury! zaradny czlowiek predzej czy pozniej znajdzie sobie jakos prace ." jak coś umie i jest komunikatywny

hmn..może i prawda,, a jesli tak, to jestem pi**a, paszczurem i czym tam jeszcze, bo nie spamiętałam, skupiłam się widocznie na najważniejszych, najbliższych mi określeniach:D Oczywiście zartuję, nie obrażam się:) Natomiast faktem jest, że sami decydujemy, jesteśmi(większość czasu:D:D) świadomi i życie robi z nami to, na co mu pozwalamy. Ja jedynie chciałam powiedzieć, że nie zgadzam się z przereklamowaniem przyjaźni i, że jednocześnie sądzę, że jeśli ktoś nie ma przyjaciela,przyjaciólki, to niech lepiej wierzy w przereklamowanie, że to nie dla niego/niej zamiast zadręczać się brakiem czegoś, na co widoków raczej brak;> W ramach rekompensaty ja wierzę w cuda. Tzn staram się:D Wierzę, że znajdę faceta. Tzn staram się. :D Tylko cięzko idzie, bo podobnego do mnie paszczura nie kcem, dzieci beda brzydkie:D

jednakowoż fajnie jest poużalać się nad sobą - robi się lżej na duszy ;) zadziwiające, że ludziom łatwiej jest zaakceptować własną niezaradność niż wziąć się za siebie...

Na wszystko mamy wpływ w niewielkim stopniu.

Wiara - wyobraz sobie ze nawet przez mysl nie przeszla mi Twoja osoba . Mialam na mysli ogolnie ludzi oraz swoja osoba choc ze mna jest inaczej troszke . Po powrocie z uk jak wiecie mialam dola przez takmtego chuja ,niby szukalam roboty ale jakos specjlanie mi nie zalezalo . Wmawialam sobie ze eee... mieszkam w pipiduwie , jest kryzys i nic nie ma . Ostatnio sie wzielam , troszke pochodzilam , poszukalam i znalazla sie robota . Zreszta moze i pracowac chcialam ale jakos nie satysfakcjonowalaby mnie praca w sklepie wiec wybrzydzalam .

ja jestem bezrobotna, bezdzietna, nie mam faceta, ani prawa jazdy, mieszkam z rodzicami i siedze na internecie non stop

"miast faktem jest, że sami decydujemy, " nie decydujesz w 1. gdzie się urodzisz 2 kim są twoi rodzice 3 co z tobą zrobią 4 gdzie pójdziesz do podstawówki/przedszkola/złobka 5 jacy ludzie tam będą 6 jacy ludzie będą gdziekolwiek zajebisty wpływ na to masz :O " troszke pochodzilam , poszukalam i znalazla sie robota " to nie wstydisz się chodzić jak niektórzy i cośumiesz... choćby anglieski :O

jestem ponadto chuda, mam tyłozgięcie macicy, grzybicę paznokci

Kiepska praca zawsze się znajdzie, a na dobre stanowistko zawsze znajdzie się ktoś lepszy. Gdybym chociaz byłcyctaą blondynką...

A może w życiu nie kazdy może mieć wszystko? Ja tfu tfu przyja...siostrę:D mam, bez której to nie iwem...dziś bym chodziła z tłustymi włosami w szmatach i dalej nie wierzyła w to, że jestem człowiekiem yeaaaaaaaah, wygrałam w totka, tzn no...odpukac, bo zaraz nie umieram i wszystko sie może zdarzyc, choć na dzień dzisiejszy nie chcę żadncyh zmian. Wiem, że przyjazn moze sie skonczyc, gdy skopie sie cos naprawde waznego, nawet nieumyslnie oraz gdy zabierze sie przyjaciolce partnera. Milosc wszystko wybaczy, przyjazn tylko...wieksza czesc, ze to tak ujme i takie sa prawa natury. Ja wiem za co by mnie ona zabiła, zakopała, zabiła i tak z 10 razy i modle się, zeby nigdy nie musiala, zreszta moze ja sama bym to zrobila predzej Co do zalozycielki watku - wiem, ze im jest sie starszym, tym gorzej znalezc kogos na przyjaciela, kazdy juz ma swoje zycie, swoje "ujscia poswiecen", a nie oszukujmy sie, przyjazn to tez poswiecenia;> A dorosli ludzie poswiecaja sie rodzinie, partnerowi, partnerowi+pracy/studiom/sportowi/hobby. Po prostu maja nowe zycie i nie potrzebuja zwierzac sie przyjaciolce(tak maja kobiety zauwazylam;> zwlaszcza;> z ejak faceta znajda, to juz tylko on, amen, koniec, jemu sie mowi wszystko, niepotrzebna przyjaciolka,zwlaszcza, ze ona chce gdzies wyjsc np. wtedy kiedy mozna wyjsc z facetem itp i takie tam;]/Faceci jakos bardziej chyba zawiazuja przyjaznie Choc moze sie myle, nie zbadalam sprawy naukowo;]