kolejny dowód na to ze nic w przyrodzie nie ginie........

jest to historia goscia (nie pamietam nazwiska ani skad jest) który wiele lat temu gdzies tam (chyba w meksyku) załozył klinike aborcyjna, dzieki temu dorabial sie ogromnych pieniedzy (miliarder), wiele razy pod jego klinika odbywały sie strajki o to aby ja zamknac, ludzie krzyczeli ze zabije go krew nienarodzonych dzieci i w koncu po wielu latach bogacz polecial ze swoja rodzinka i z rodzina przyjaciol gdzies tam (oczywiscie prywatnym samolotem) i byl to ich ostatni lot bowiem samolot rozbił sie na cmentarzu ofiar aborcji... los zadrwil sobie z nich wszystkich, nikt nie przezyl.. Co wy na to? makabra nie... jak wroce do domu to wam podam nazwiska i nazwy, powinno tez byc w necie o tym

ja zawsze wiedziałam, że co dajesz, to otrzymujesz

no to jest wiadome nie od dzis ale nie którzy sa za "madrzy" zeby to pojac :O

taaaaaaaaa....ciekawe tylko co to CMENTARZ OFIAR ABORCJI.....buahahahaahhhhhhhhhh...takie bajki to wciskaj swoim moherowym kolezaneczkom z towarzystwa milosników radyjka rydzyka debilko....

może byc to cmentarz gdzie sa pochowane kobiety ktore zmarly wskutek zle przeprowadzonego zabiegu, prawda?

bzik bzik.. co kraj to obyczaj... nie rób z siebie posmiewiska...

nie wiem czy jest taki cmentarz z takimi kobietami............... ale tu chodzi o to ze gdzies sa takie cmentarze dla nienarodzonych z samymi... jak to sie zwie....... płytami nagrobkowymi??

http://maryjni.pl/news.php?readmore=9

Nie na cmentarzu ofiar aborcji tylko na cmantarzu normalnym.Tez to czytałąm

nie na normalnym... bo te dzieci sie nie urodziły :O

przy pomniku nienarodzonego dziecka... nie no, i tak nieźle... przyroda swoje prawa ma

http://wiadomosci.onet.pl/1943225,12,item.html Macie tu to:P

Grób Nienarodzonego Dziecka to moze nazwa cmentarza... nie wiem.. ja czytalam o cmentarzu..

no bo to troche tak dziwnie by bylo zrobic tylko jeden grób

to pewnie jakas czesc cmentarza dla nienarodzonych dzieci....a i tak jestem ZA aborcją

nie chodzi tu o rzecz aborcji....... ale o sam fakt ze jednak "cos wisi w powietrzu"

tylko nie wiem dlaczego jego wnuki tez zginęły...przeciez one nic nie zawiniły...

wie tylko opatrznosc