Jesteście zdania, że powinno się mieć jeden perfum na całe życie czy różne???

Zawsze w tej sytuacji pytam autorkę, czy zakłada jeden spodzień, pod niego majtek, trzaska drzwiem i zjeżdża na sanku.

Moze miktos powioedziec w czym zrobilam blad w temacie bo nie rozumiem...??? A z tym wpisem ze dziadek czech to ktos sie podszyl

juz ci wytlumaczyli :O jestes hopeless..

ta perfumy ?? mówi się ta perfuma albo ten perfum...!!! przecież nie ta perfumy!! ten perfum ta perfuma te perfumy!! robi problem nie wiadomo z czego!! Jak ty mówisz ta perfumy to łach :D ja lubie perfumy Naomi Campbell :) ale jestem za tym żeby zmieniać...trzeba wypróbować różne :) a potem można sobie wybrać taki swój...;* forever

mówi się ta perfuma albo ten perfum...!!!--- od kiedy?

mozna jeszcze powieedzieć to perfumo i ci perfumi albo perfumowie

chcialam sobie dzis odpuścić pouczanie Was:D ale jak zobaczyłam, że ciekawska ŹLE poprawia osoby poprawiające, to wymiękłam:D zatem specjalnie dla Was: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=7815

Ja jestem wierna jednemu perfumie od dwoch lat i przy nim pozostane. p.s nie odbiegajcie od topiku - jak chcecie rozmawiac o poprawnosci to zalozcie nowy topik

Zima dobra rada ubiegłaś mnie:-)

A JAKIEGO PERFUMU UZYWASZ JUZ TYLE LAT I CI SIENIE NUDZI .jAKI TO? PYTANIE DO AUTORKI BYŁO:d

ROZNE, bo czlowiek musi byc zmienny!!!!!!

Ja mam co najmniej 7 róznych zapachów i psikam sie w zaleznosci od humoru.

ja używam jednego od paru lat ....mąż zawsze powtarza że uwielbia ten zapach bo nie zna kobiety która też by go używała więc zawsze kojarzy mu się tylko ze mną :) co do kupowania bo podoba mi się dany zapach u koleżanki nie popieram ...sama kiedyś tak zrobiłam u koleżanki super ale jak siebie wypsikałam to wytrzymać ze sobą nie mogłam ....każdy jednak się inaczej poci itd....dlatego nie kupuję w ciemno na prezenty nikomu no chyba że wiem dokładnie jakiego ktoś używa

Moje ulubione perfumy to Cerruti 1886, uzywam od lat.

a jaki to szampon? :D

Tak sobie poczytałam o tych perfumach i powiem, że uważam, że to zależy od danego człowieka. Ja osobiście sądzę, że powinno się zmieniać i ja np. innych perfum używam do pracy, innych w weekend, innych latem , innych zimą, nie jestem wierna jednemu zapachowi, raczej mam ulubionych kreatorów, np. Armaniego, Kleina, czy Diora (Dolce Vita - ubóstwiam!) i to głównie ich kompozycje wybieram, chociaż teraz oszalałam na punkcie perfum Good Girl Caroliny Herrery. Ale miałam kiedyś ciocię i ona używała takich perfum "Sawa" się nazywały. Potem przestali je produkować, ale wypuścili "Królową Marysieńkę", ale potem i tą przestali produkować, więc zaczęła używać Currarę i jak pamiętam, zawsze nią pachniała. Pamiętam też taką jedną kontrolerkę jakości u mnie w pracy, też się czymś tam perfumowała i cały czas był to ten sam zapach, pamiętam, bo strasznie mi się nie podobał. Ale było czuć na hali, że kontrolerka idzie :-).

Do ciekawskiej 2103, nie mówi się "ta perfuma" . "Perfumy" to rzeczownik rodzaju męskiego, czyli "ten perfum" (l.p), czy "te perfumy" (l.mn.) Jak chcesz się wymądrzać na forum , to najpierw się doucz, a potem pouczaj innych.

Miałam napisać rzeczownik niemęskoosobowy. Określenie "ta perfuma" to regionalizm wschodni. W poprawnej polszczyźnie, powinno się używać słowa "perfumy" tylko w liczbie mnogiej.

Ale występuje jako regionalizm także w liczbie pojedynczej (ten perfum).

No, ale miało być o perfumach, nie o polszczyźnie. Ja akurat lubię zmieniać zapachy, w zależności od pory roku, pory dnia, czy okazji. Wiadomo, że innych perfum użyję idąc do pracy, innych na spotkanie z przyjaciółką, a jeszcze innych idąc na przyjęcie, czy wesele. Ale mam koleżankę, która od lat używa cały czas jednych, ale mawet nie wiem jak się nazywają , bo nie podobają mi się.

Ja też