Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana matka

Mam 23 lata i pół-roczną córeczkę. jestem załamana żałuje że ją urodziłam.

Polecane posty

Gość eeeeeeeeeww
dziewczyna która szuka pomocy nie zachowuje sie jaka taka bezmózga idiotka i nie nazywa swojego dziecka bachorem. taka dziewczyna to zwyczajnie wyrodna kretynka. to nie depresja. to debilizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załamana matko myślisz że to w dziecku jest problem i wydaje ci się że to przez nie mąż oddala się od ciebie. Jesteś w błędzie, wina leży po twojej stronie to ty postępujesz źle. 1. To że o siebie nie dbasz i chodzisz spasiona z cyckami do pępka to twoja wina . 2. Bachor? Powiedz mi co to jest bachor? Można powiedzieć tak o swoim dziecku ?! Czy pary które starają się latami o dziecko, z trudem i bólem walczą z różnymi chorobami też nazywają tak swoje dzieci ?! jest tu ktoś taki proszę o wytłumaczenie tej pani jak wielkim darem od Boga jest posiadanie dziecka!!! 3. Masz jakieś problemy natury psychicznej sama z sobą to proszę do psychiatry. Chociaż psychiatra nic nie poradzi na cycki do pępka :] 4. Myślisz, że zawsze będziesz piękna i młoda? Buhaha obwisłe cycki i pomarszczone ciało czekają na ciebie, a ty !@#$ przynajmniej jak będziesz stara to nie będziesz samotna bo owa córka może dać ci wówczas wsparcie. 5. Księżniczko żal mi Ciebie... powinnaś leczyć się na główkę. Co do męża i dziecka radzę znaleźć lepszą towarzyszkę życia :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaburzenia afektywne są trudne i wymagają indywidualnej terapii z psychologiem, w przypadku depresji poważnej jak i psychozy poporodowej - także psychiatry [prawdopodobnie u Ciebie występuje depresja o długim przebiegu] nie oznacza to, ze nie będziesz nigdy dobrą matką dla swojego dziecka!!! teraz potrzebujesz pomocy specjalistycznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llaiiiuuubbb
ja mam 28lat i moi rodzice mowia mi zebym juz pomyslala o dziecku a jak im mowie ze ja jeszcze nie jestem gotowa ze nie czuje instynktu maciezyskiego to oni na to ze jak zrobisz soebie dziecko i jak sie urodzi zobaczysz niunie to poczujesz instyntk.......... to prawda? ja naprawde nie chce ale wiem ze mam juz 28lat i to juz wiek!nie chce potem zalowac, a poza tym mam kontakt z innymi dziecmi moja siostra urodzila male przebywam z nimi ale nie czuje nic jak trzymam ich mala na rekach.........:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeww
wez pod uwagę że im dłużej zwklekasz tym gorzej bo po 30stce bedziesz w grupie ryzyka że dziecko urodzi sie z wadami rozwojowymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiesz co mówisz
Masz rację.Napewno nie jest na miejscu nazywanie własnego dziecka bachorem.Zapytam- załamana matko- czy szukasz pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..slow mi brak..takie ludzie jak ty powinni byc bezplodni!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llaiiiuuubbb
to ma sobie zrobic dziecko tak na zapas teraz w wieku 28lat po to tylko zebym miala w razie gdyby mi sie zachcialo kiedys miec bo w wieku 30lat bede w grupie ryzyka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeww
nie. mowie tylko ze to argument "za" :) a nie ze to znaczy ze musisz sie juz biegiem rozmnazac. moja ciocia urodzila w zeszłym roku dziecko z zespolem downa (pierwsza ciaza - wiek 35) dlatego jestem przewrazliwiona i dlatego postanowilam przyspieszyc plany rozmnazania sie o 3 lata;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llaiiiuuubbb
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiesz co mówisz
gdzie sie podziała nasz załamana matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeww
23 i jestem w 2 miesiącu. tez nie czułam instynku ale teraz sie ciesze i jak widze dzieci na reklamie to juz nie moge sie doczekac swojego malenstwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmyszka
macie racje,to jest depresja poporodowa,to jest bardzo niebezpieczne dla mamy i jej dziecka,idz do lekarza!i powiedz co cie trapi,minelo juz pol roku,tak wiec samo nie przejdzie,daj sobie pomoc!dla swojej rodziny,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupa77
Do załamana matka- dostaje ci się za szczerośc. Mało kto ma odwagę żeby mowic prawdę. Bo u nas panuje jakiś kult szczęśliwej matki - Polki. Ja mam podobnie jak ty. Nie planowałam ciąży, byłam przerażona tym wszystkim, życie mi się załamało. Minęło już kilka lat, a ja nadal nie kocham dziecka. Ze strachu przed kolejną ciążą przestałam współzyc. niektórzy oskarżają mnie, że brak mi instynktu macierzyńskiego. Tylko cholernie mnie dziwi, jaka jest w tym moja wina że brak mi instynktu? Jeśli większośc bab zajmuje się dzieciakami pod wpływem instynktu to w czym są lepsze? Przecież to biologia... Trudniej zajmowac się dzieckiem, którego człowiek nie kocha, tylko z poczucia odpowiedzialności..., niż pod wpływem ślepego instynktu. Męczę się, mimo że mi to nie daje żadnej przyjemności. Najbardziej szkodzi człowiekowi w takich złych chwilach to gadanie - że każda kobieta powinna miec dzieciątko, że nic się innego nie liczy jak dzidziuś, nie masz prawa już odzuwac przyjemności, masz byc robotem, z uśmiechem na ustach, chocbys nie spała 24 h na dobę, wszyscy pytają tylko o dziecko, ty już nie istniejesz... Jak czytam te głupie komentarze, to mam ochotę przestac się męczyc. Może powinnyśmy oddac te dzieci do domów dziecka i się nie przejmowac, wtedy nas docenią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiesz co mówisz
jesteś głupsza niż ustawa przewiduje.taka cwana mogłaś byc zanim zaszłaś w ciążę,ale nie,wtedy świat ci sie zawalił!Oddaj dziecko-tak będzie lepiej dla nigo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem mysle ze aborcja nie
jest taka zla. Po co zyc, jesli sie jest niechcianym dzieckiem? Mam nadzieje,ze autorka to pisala pod wplywem chwilowego zalamania, depresja poporodowa do pol roku jest dosc czesta i na ogol mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaawwww
ja mialam aborcje i sie ciesze ze tak wybralam bo w innym [przypadku mialabym zmarnowane zycie teraz......... a tak dokonalam wyboru i jestem szczesliwa nie mam spieprzonego zycia............. wiec ..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samoczynnie może minąć klasyczna depresja poporodowa - trwająca max. do paru tygodni, depresja o cięższym przebiegu jest trudnym przypadkiem i do końca nie wyjaśnionym Autorka powinna szukać pomocy psychologa na początku, w terapię będzie także zaangażowany mąż, zatem więzi małżeńskie także powinny ulec ścieśnieniu, prawdopodobnie dopiero specjalista z zakresu psychologii/psychiatrii uświadomi mu, co naprawdę przechodzisz za mało danych,żeby móc obiektywnie coś stwierdzić, ale tym bardziej za mało, żeby już Ją skreślić jako matkę daj sobie pomóc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tak miałam przy pierwszym dziecku, nie mogłam go zaakceptować. Myślałam dokładnie tak samo. Na szczęście miałam świetną paną psycholog, naprawdę bardzo mi pomogła. Teraz mój najstarszy syn ma prawie 10 lat i jestem z niego naprawdę dumna. Chce być piłkarzem a wiadomościami na temat piłki nożnej, klubów i piłkarzy kasuje nawet starych kibiców. A wracając do tematu, potrzebujesz fachowej pomocy i nawet nie czekaj. Biegiem do psychologa, on zadecyduje czy wystarczy ci pomoc psychologiczna czy mżoe potrzebujesz lezenia psychiatrycznego(ale myslę że nie jest tak źle, mnie wystarczył psycholog). Jak depresja minie możesz jeszcze być najlepszą matką pod słońcem. Tylko głowa do góry. Porozmawiaj z mężem, bo jego wsparcie dużo ci pomoże. Powinien wspierać cię psychicznie. Powozenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×