kobieta, atrakcyjna, 38 lat i od roku NIC

20 lat? Oj, to Ty się chyba będziesz uczyć wszystkiego? A ja wolę, żeby mężczyzna raczej mnie nauczył, ewentualnie docenił starania...:))

Mariuszo... - u kobiety rok inaczej się liczy. Nawet rok bez seksu. To tylko 12 cykli, 12 razy, gdy hormony sygnalizują, że mam ochotę na coś, co nie jest dostępne.

a poza tym, gdybym była zdesperowana, nie trwałoby to aż tak długo:)

he he , to 20 lat nie oznaczalo ze sie niespelnilem;) raczej oznaczalo ze po tym czasie dopiero cos sie zaczelo dziac. wiernie czekalem na wlasciwa osobe;) jesli juz to ma 29 i licze na wspolna wymiane doswiadczen;)

No tak, ale bez samolotu, to z Tobą nic raczej nie wymienię, nie tylko doświadczeń:) )

no wiesz jak by to byla kwestia 300-500km to juz bym byl od godziny w drodze;)

do autorki: byczków nie chcesz...facetów opowiadających o problemach też nie...wiązać sie nie chcesz w żadnym wypadku... Trudny z Ciebie orzech do zgryzienia. Przy Twoich wymaganiach nigdy nie znajdziesz odpowiedniego faceta nawet do seksu. Dlaczego? Właśnie przez Twoje wymagania- bo niby skąd oni mają o nich wiedzieć. Nie pisze tu o Twoich wywnętrznieniach na kafeterii.pl ale o realnym życiu. Chyba raczej będziesz musiała ograniczyć swój egoizm i zgodzić sie na kompromisy. Inaczej pozostaje Ci tylko facet z agencji towarzyskiej. Szkoda, że mieszkam tak daleko- chętnie spotkałbym sie z Tobą. Choć NA PEWNO nie spełniłbym Twoich oczekiwań, mimo, że nie tracilibyśmy zbędnych minut na bezsensowne gadanie ;D.

a ja nie wiem co wy od tej kobiety chcecie, ja ja na swoj sposob nawet rozumiem. i wcale sie jej nie dziwie !

misiu - nie, nie jestem aż taką bohaterką, choć niewiele mi brakuje, by zostać twardzielką:) Zdecydowanie nie chcę mężczyzny użalającego się (stąd niechęć do terapii), a byczkami nazwałam panów lubiących używać słowa "dziura". A kafeteria jest najlepszym miejscem, żebym się mogła "wywnętrznić". Wyobrażasz sobie, jak opowiadam rodzinie, albo szefowi, że brakuje mi seksu? ;) Dzisiaj był dobry dzień, żeby o tym napisać. Zebrało mi się na odwagę i tyle. Jutro pewnie nie będę o tym myśleć. Chyba miałam nadzieję, że odezwie się ktoś, kto mnie rozbawi, zaciekawi, będzie mieszkał niedaleko. No i rzeczywiście wsiądzie w jakiegoś bombowca :)), żeby wypić piwo z "depseratką". Ok, naiwna jestem, niech będzie, ale przynajmniej próbowałam:)

no i co teraz bedzie!? mam wsztrzymac cala akcje?

a poza tym, dzisiaj był taki dzień, gdy czułam się odważniej, niż zwykle. I seksowniej. Pewnie, gdybym wypiła z kimś odważnym jedno piwo, nie byłabym już niezaspokojona...:) Czy to aż takie wielkie wymagania: nienarzekający na życie, kulturalny facet, która ma jedynie zaspokoić sympatyczną, miłą w dotyku kobietę? No to chyba rzeczywiście czeka mnie celibat aż do śmierci:) Chcę spotkać faceta, który nie jest głupi, umie się śmiać z siebie, ze mnie, umie się śmiać w łóżku, który nie jest bezdomny, normalka. Do cholery:(

wrrr. Zła się robię;/ A co? mały wóz, wyczarterowałeś awionetkę?

Taka silna kobieta z Ciebie- a zaczynasz teraz użalać sie sama nad sobą ;) Nie trać nadziei! Próbuj zwabić jakiegoś samczyka! :D Przy tak wysoko zawieszonej poprzeczce, będziesz jednak musiała wykazać sie większą inicjatywą. Nikt nie wie o Twoich wymaganiach i czego tak naprawde oczekujesz. OT: Panowie! Co jest z wami?? Kobieta w potrzebie!! :D :D Powodzenia autorko tematu.

hello - dobra moze nie moge byc na pstrykniecie palcami, ale ktos mnie tu ignoruje...;(

misiek! Wg Ciebie sprawność w łóżku i zwykła kindersztuba to wygórowane oczekiwania?!! W takim razie masz rację. Niepotrzebnie tu jestem.

do autorki mizdza to przestaje w facetow wierzyc . ona tylko bolca potrzebuje , wysilki nie sa potrzebne :o

nie no na ten cykl nie zdaze , ale mozemy si enan nastepny umowic, wrazie nie powodzeni aodwiedze babcie;) a co do awionetki to za daleko bo dlugo by sie lecialo do tego trza tankowac przynajmniej raz. i chyba wyczuwasz ze komus tu zalezy by dotrzec na czas i ratowac honor;)

jak zwal tak zwal , kazdy ma jakies potrzeby..

to Ci pomoże :) http://kominek.blox.pl/2009/04/PIEKNI-A-SAMOTNI.html

No tak, bolec, najlepiej bez całej reszty w postaci faceta. Przynajmniej nikt nie napisze potem, że wymagania za duże:( ok, szkoda czasu. Dziękuję uprzejmie za uwagę:)) Idę stąd, zanim do reszty stracę złudzenia.

to ja tez spadam bo z tego nie ma nic, mimo wszytsko dziekuje za uwage i powodzenia autorko.

mały wóz, dziękuję za starania:) Gdyby co, uprzedź, z której strony będziesz nadlatywał. Pomacham Ci z balkonu:) Chociaż wątpię, czy po dzisiejszej wymianie poglądów znowu zacznę narzekać na niezaspokojenie:) Właściwie, to zaczynam być zadowolona, że jest jak jest.

chcę zaznaczyć, żebyś zmieniła tytuł posta, bo tam napisałaś 38 lat i atrakcyjna a to się wyklucza! nie ściemniaj stara jędzo

tak, tak szesnastoletnia pindo w przyciasnych rurkach-biodrówkach, z otłuszczonym brzuchem i pryszczatą buzią:)) Pocieszaj się, że jesteś fajna, bo młodsza:))

Nie czytałem całego topika,ale jak tylko napisałaś lubuskie to aż krzyknąłem wow!! Nareszcie! Ja też jestem z lubuskiego ,mam 38lat I też mnie nosi z braku seksu a jesem tak samo nieśmiały aby zaproponować to kobiecie.Mam oczywiscie żone wiec tylko spotkania bez zobowiązań.Odpisz proszę I podaj jakiś kontakt.Nie pożałujesz.

Przeczytałem cały temat,mysle ze spełniam Twoje wymagania.Mam 182cm wzrostu ,93kg wagi ,Nie palę lubie browarka w granicach rozsadku oczywiscie.Problemu ze wzwodem nie bedzie,raczej bedzie problem aby pozbawić mnie jego.Mogę dojechać do Ciebie lub zapraszam do mnie podczas nieobecnosci żony.

:D i nie znajdzie

Przepraszam bardzo, ale ja nie wierze. Kobieta zawsze potrzebuje minimum emocjonalnosci w seksie. Nikt mi nigdy nie wmowi ze chodzi tylko o sex bez zobowiazan. Ty po prostu chcesz milosci, chociaz nie zdajesz sobie z tego sprawy. Albo tez sama w sobie to tlumisz. To dlatego to cale jak to ladnie nazwalas- \'rozdwojenie moralnosci\'. I mozesz byc bardziej niz pewna, ze w takim ukladzie jestes bardzo podatna na emocjonalne zaangazowanie. I cokolwiek powiesz... Wiem z zycia ze kobieta zawsze bedzie kobieta. :)

wydaje mi sie, ze masz problemy dlatego, ze brakuje ci tzw kobiecego ciepelka, albo je tez programowo w sobie zabijasz. Wbrew pozorem normalni faceci( a takich szukasz, nie polamancow czy gwalcicieli) lubia to ciepelko,facet nawet prostytutce lubi pomarudzic w stylu "zona mnie nie rozumie". Jesli z zalozenia krzyczysz, ze nie chcesz prac skarpetek, nie chcesz w domu faceta w pizamie itd -to od razu facetow odstraszasz. Nie o to chodzi,zebys te skarpetki faktycznie prala, ale facetow pociagaja dziewczyny kobiece ( wiesz, opiekunczosc, pewna uleglosc, podziwianie chlopa - że madry, silny, piekny i co tam jeszcze, sluchanie niekoniecznie tego, co cie ciekawi - cos za coś). Nie uroda najwazniejsza, facet przyleci, jesli poczuje sie komfortowo pod kazdym wzgledem( i wcale to nie znaczy,ze bedzie sie chciał zagniezdzic, nie ma obaw) No i jeszcze - nie szukaj normalnych "samczych" facetów na damskim forum.

To jak bedzie,jestem z lubuskiego.Odezwij sie autorko