czy kazdy niski mezczyzna jest singlem?

chodzi mi o wzrost mniej niz 170 , ja mam 165:( i juz mam dosc bycia samotnym, ale co ja zrobie jak kazda dziewczyna nie zaakceptuje mnie :( jeszcze pamietam 2 lata temu jak mnie wszyscy pocieszali ze napewno niedlugo znajde swoją sympatie, a tu mija mi 20 tka i nadal jestem sam :(

mi tak mówili od czasu do czasu tylko i tak dojechałem do 34. ale mam powyżej 170.

singiel to taki co może ale nie chce i woli tylko niezobowiązujące znajomości więc ja ty chcesz a żadna ciebie nie chce bo jesteś dla nich kurduplem to nie jesteś singlem \"Singel - potocznie osoba żyjąca samemu, nie mająca partnera życiowego z własnego wyboru, najczęściej po wielu przejściach z innymi partnerami. Pierwotnie termin używany był w gwarze młodzieżowej, jednak coraz częściej spotyka się go w języku potocznym.\"

Pewien kolega mojego brata ma ok 160 cm. wzrostu (wiec z toba nie jest zle)...On zawsze mi sie podobał...jest nieco starszy...ale u mnie sytuacj była raczj odwrotna...on niski ale podobał mi sie a ja jemu nie... ;/

o wiesz nawet nie wiedzialem o tym, ale nicka nie bede juz poprawial bio nie ma sensu

najbardziej mnie zastanawia ze nie mam szans u zadnej niskiej , kazda wybiera sobie wysokiego, juz predzej mial bym szanse u takiej co ma 180 niz 155

Mnie laski zawsze olewały. Mam kumpla co ma jakieś 155 i za nim szaleją. Wzrost nie ma nic do rzeczy, chodzi o charakter...

no to na to wyghlada ze zyjemy na 2 innch swiatach bo u mnie jest odwrotnie

Jesli moge spytac... wymieniłbys pare cech swojego charakteru...?

155 i za nim szaleja czy jedank za jego portfelem?

niski facet, nizszy chyba nawet ode mnie a ja baaaardzo bym chciala wyleczyc go osobiscie z tego singielstwa :) Tak wiec niscy faceci nie sa skazani na samotnosc.

no ale jak nie masz za duzo kasy to rzeczywiscie biedny i niski nie kojarzy sie za dobrze albo czekaj na prawedziwa milosc albo rob kase to kazda bedziesz mial :)

generalnie samice szukają samców silnych i potężnych więc raczej wysokich. ale nie ma tak że "każdy" i "zawsze".

co do charakteru to mam duze poczucie humoru, pracowity, kolezenski itp a co do wad tez by sie jakies znalazły np uparty a nawet bezlitosny do niektorych osob

powiem ci szczerze jesli moge na ''ty''... ze sama jestem uparta i nie do konca jestem przekonana ze to wada...dla mnie jest to zaleta bo dozysz do celu...chcesz postawic na swoim...moze to i zle a moz i dobrze... moja najwieksza wada jest to ze jestem o wszystko cholernie zazdrosna...potrafie sie uczepic jak moja przyjaciółka gada z kims innym...

smieszy mnie to co napisal ofermm a , silnych wysokich, a tu cie zaskocze jestem silniejszy od niejednego wyzszego odsiebie, juz w podstawowce bilem sie z z wyzszymi o glowe i jakos niepamietam zebym od kogho dostal.

no akurat to czy ty jesteś czy nie jesteś koleżeński i czy masz czy nie poczucie humoru to nie ma znaczenia.

jest pewien niski facet w ktorym sie porzadnie zauroczylam, tylko ze on ma zone czyli jak widzisz facet ma 160 cm a powodzenie ma

do wiadomosci pana ofermy...a raczej ofiary losu ...wszystko ma znaczenie...kazdy szczegół... bo chyba gówno na ulicy to tez szczegół a jak w nie wdepniesz to chyba jest zauwazalne...

a co do pieniedzy to jestem raczej przecietny, a jak np bym wygral w duzego lotka i dopiero wtedy mial bym powodzenie to napewno bym zostal z czystym sumieniem singlem :) , dla mnie wszyscy bogaci co utrzymuja przy sobie kobiete dzieki kasy to frajerzy i debile

Bo jesli jest miłosc to nie znika jak kasa...

autorze szczerze nie bedziesz mial latwo :(

nie ma się co czepiać szczegółów. oczywiście że "wszystko ma znaczenie" tylko że wpływ cech takich jak właśnie poczucie humory czy bycie koleżeńskim jest tak nieistotny dla atrakcyjności że spokojnie może być pominięty.

"smieszy mnie to co napisal ofermm a , silnych wysokich, a tu cie zaskocze jestem silniejszy od niejednego wyzszego odsiebie, juz w podstawowce bilem sie z z wyzszymi o glowe i jakos niepamietam zebym od kogho dostal." w sieci to każdy by nawet bruce'a lee nafikał :D

jest istotny bo dziewczyna skoro patrzy na charakter ...to musi najpierw faceta poznac od strony kolezenstwa przyjazni a dopiero pozniej zwiazku...nic nie spada z nieba...nie bedzie miał chłopak dziewczyny od razu za pstryknieciem palca...

Ostatnie badania przeprowadzone przez amerykańskich naukowców w 2007 roku na University of Washington dowiodły, że przy wyborze mężczyzn w 93 procentach przeważa czynnik bogactwa, więc wszystko staje się już jasne. Mężczyzna ma powodzenia, jak jest bogaty i tyle.

\"zy bycie koleżeńskim jest tak nieistotny dla atrakcyjności że spokojnie może być pominięty.\" jest istotne bo przystojniak bez takich cech zostanie pustakiem i chamem a tak się dobrze zapowiadał a brzydal i kurdupel z takimi cechami kolega

"jest istotne bo przystojniak bez takich cech zostanie pustakiem i chamem" a co komu przeszkadza bycie pustakiem i chamem? nawet powiedział bym że facet na tyle atrakcyjny i wykorzystujący tę swoją atrakcyjność do uwodzenia wciąż kolejnych kobiet jest z definicji nieco pusty. bo te jego relacje odbywają się na bardzo płytkiej płaszczyźnie. co nie zmienia faktu że jest atrakcyjny, prawda?

o ile mi wiadomo to van damme nie ma nawet 170 a w necie pisza ze ma wiecej