Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Singel89

czy kazdy niski mezczyzna jest singlem?

Polecane posty

Gość maly_maluch
Ja mam ledwie 175 cm i nie jestem tym zachwycony, choć przyznam, że gdybym miał wyższą od siebie dziewczynę (żonę), nawet o 10 centymetrów, nie sprawiałoby mi to jakichś kompleksów niższości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały ale za to wariat
hmm wiesz ja mam 168 ck wzrostu i na brak propozycji ze strony ładnych dziewczyn nie narzekam, tyle że wolę jak one są niższe ode mnie. Ale ja jestm też singlem, choc bardziej z wyboru, nie szukam stałego związku bo chyba nie umiem z kimś żyć jako duga połówka. Nie załamuj się, zobacz ile wzrostu ma Tom Cruise (170) a popatrz ile kobiet się w nim kocha, sama Katie Holmes jest wyższa od niego, podobnie twardziel kina al Pacino (168)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szef z Szefowa
ja myślę że może kobiety i patrzą na wzrost ale bardziej liczy sie dla nich -rozmiar portfela -rozmiar przyrodzenia -i czy wogóle jest sie atrakcyjnym wizualnie ( można być paskudnym wielkoludem jak i zabójczo atrakcyjnym kurduplem jak t.Cruise)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podoba mi sie facet mojego
wzrostu, czyli tak 170 cm, jestesmy rowni, wiec wysokich obcasow raczej nie zakladam jak wiem, ze bedzie gdzies blisko mnie:) tak sie poswiecam. ba nawet kupilam sobie dzisiaj buty na prawie plaskim obcasie. zenada. bo on jest owszem mily dla mnie, jak zaproponuje spotkanie to sie ze mna spotka z przyjemnoscia, ale sam nie inicjuje kontaktu. Wiec chlopie nie piperz, ze niski wzrost jest powodem do bycia singlem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościa_a
To ja coś powiem, może i temat wygasł, ale widzę ze nikt nie ma podobnej syt. Wiec ja jestem z facetem nizszym o 8-9 cm.. a sama mam 165. Do tego jest drobniejszej budowy. Początkowo ostroznie sie angazowalam, teraz bardziej.. ale czasami chce mi sie tylko wyc. Bo brakuje mi kogos przy kim poczulabym fizyczne bezpieczenstwo, nie musialabym sie bac i zastanawiac nad spojrzeniami ludzi, i nad szczeroscia swojego uczucia. Fakt ze on chcial "mnie zdobyc" i dopial swego. Ale lekko nie ma, bo jestem szczera, i jak mnie cos bardzo boli to sie z tym nie kryje. Wiec nie wiem, czy powodem tego ze zwiazek sie kiedys skonczy nie bedzie fakt ze juz dluzej tego poczucia "dziwnosci" nie wytrzymam. Taki, przykry fakt. Nie chce nikogo dolowac, ale trzeba sobie zdawac sprawe z pewnych rzeczy. Mysle ze gdyby moj (narzeczony?) postanowil troszeczke poczekac dluzej, zamiast sie wpierdzielac (za moim przyzwoleniem niestety :/ ) w ten zwiazek, to by znalazl dziewczyne optymalna - fizycznie i wewnetrznie. Wiec nie ma tez co na sile udowadniac, ze jest tylko jedna osoba na swiecie i ze sie na nia czeka cale zycie (a moj mial takie myslenie)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×