Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Matka i nauczycielka

Jestem za likwidacją gimnazjów!!! Co za idiota wprowadził to do Polski?????

Polecane posty

Gość ja pierdziele 4873
a jezeliby juz zaczeli reformowac szkolnictwo to byscie sie burzyli że wydaje się pieniadze na glupoty :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heheheh_hehehehe
Z jednej strony też jestem za likwidacją gimnazjów, ale z drugiej strony reforma ta uratowała mi życie. Bo klasa 4-6 to były najgorsze lata mojego życia - byłem upodlony, poniżany, zawsze ten najgorszy, nie lubiany, zawsze sam. Kiedy poszedłem do gimnazjum zmieniła się klasa (podst. i gim. w tym samym budynku miałem) i o dziwo było o wiele lepiej! Poznałem ludzi, których do dziś nazywam przyjaciółmi mimo, iż z 2/3 grupy jest już słaby kontakt (teraz jesteśmy w 3 LO). Szczególnie jedna dziewczyna wyciągnęła mnie z wielkiego dołka w 1 gim (wtedy jeszcze wpakowałem się w problem z policją) i pomogła mi poznać paru ludzi, by przez kolejne 3 lata nie być samemu. Wsparli mnie itd. Problem gimnazjów nie tkwi w samej szkole, lecz na wychowaniu młodych. Ja poznałem ludzi wspaniałych, wychowanych i kulturalnych. Naszą klasę chwalili sobie nauczyciele mimo wybryków co poniektórych. Jednak często młodzież jest rozpieszczana przez swoich rodziców albo olewani pod względem wychowawczym i potem idą do gimnazjum te dzieciaki z wrażeniem, że są dorośli. No i do tego wina jest też mediów - promują oni postać młodego człowieka jako pijącego alkohol, palącego papierochy i umiejącego się bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dopiero zacząłem chodzić do gimnazjum dla dorosłych w Bytomiu i nie mogą tego zrobić :< Bo mi się tam bardzo podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak samo. Ale chyba nic nie szkodzi ? Nie mam pojęcia jak to będzie wyglądać ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz to jest ostatnia szansa na zapisanie się do gimnazjum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potem już gimnazjów nie będzie, teraz to jest już ostatni moment. Nie wiem jak to będzie potem wyglądać, chyba szkoła podstawowa zamiast gimnazjum ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gimnazjum to najgorsza edukacyjno-wychowawcza pomyłka, jaka istnieje w naszym systemie szkolnictwa. uczęszczałam do niego w latach 2002-2005 i powiem, że ze wszystkich etapów mojej edukacji gimnazjum wspominam ZDECYDOWANIE najgorzej. Po pierwsze - edukacja. Rozdrabnianie tego, czego dawniej uczono w klasach 7 i 8 na 3 lata nauki nikomu do niczego nie jest potrzebne. Za to osobom wybierającym się na studia solidne (na pewno bardziej niż w obecnym systemie), 4-letnie nauczanie tego, czego obecnie uczy się w 3 lata - już jest, i to nawet bardzo bym powiedziała. Przecież to w liceum przygotowujemy się do matury, która decyduje o tym, czy pójdziemy na studia, na jaki kierunek, na jaką uczelnię i na jaki tryb. Jak więc można porównywać wagę matury do rangi egzaminu gimnazjalnego?? W gimnazjum wałkuje się materiał, a potem w liceum, gdzie nauki jest więcej, materiał bardziej obszerny NIE MA CZASU go przerobić, bo gimnazjum ten czas ukradło. Dlatego albo materiał przerabia się w szaleńczym tempie, albo wiele (niejednokrotnie ważnych) zagadnień się pomija. Jak to się przekłada na wyniki matur nikomu chyba nie trzeba mówić. Druga sprawa - wychowanie i relacje rówieśnicze. w szkole podstawowej tworzymy klasę często z osobami, które znamy od najmłodszych lat, z którymi chodziliśmy już do przedszkola, a co za tym idzie mamy z nimi trwalsze relacje, łączy nas miejsce zamieszkania, kultura, podobny sposób bycia itp. Dziecko funkcjonuje w inny sposób niż osoba w wieku 13-16 lat - to fakt, jednak będąc razem przez 8 lat ludzie są do siebie przyzwyczajeni, bardziej związani ze sobą, przez co trudniej o przemoc rówieśniczą czy inne patologie w klasie. Z moich prywatnych wspomnień - fakt, nie zawsze w podstawówce było różowo, ale też nigdy nie zdarzyło się, żebym była prześladowana, notorycznie płakała przez kogoś, dochodziło do jakichś ostrych awantur etc. Nic z tych rzeczy. W gimnazjum owszem - nasza klasa z podstawówki została rozdzielona, część poszła w gimnazjum do innego oddziału, a nam dokooptowano nowe osoby. WREDNE I WYJĄTKOWO PODŁE OSOBY, a do tego trudny wiek, poczucie, że jest się ze sobą na niezbyt długo itd itp, wytworzył się antagonizm no więc się zaczęło. Liceum to już odmienna bajka, bo tam już wiadomo - prawie dorośli ludzie, po gimnazjum działa selekcja więc ma się do czynienia z sobie podobnymi. Studia - chyba nie trzeba tłumaczyć: zgoła inna forma edukacji, inny etap życiowy więc powyższe problemy raczej nie mają już miejsca. Z tych względów bardzo mnie cieszy reforma rządu. Uważam, że wszytko wreszcie wraca do normy, do tego, jak powinno być zawsze. I chwała za to Bogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kiedyś widziałem reklamę w szkolę na korytarzu przed wprowadzaniem gimnazjów . Było tam napisane 3 lata gimnazjum + 3 lata licencjatu zawodowego. Potem o tym licencjacie szybko zapomniano .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młodzież była grzeczniejsza kiedyś, bo nie było srajfonow i tego całego g****a. Dostało się w tylek i nikt nie mówił, że klaps to znęcanie się nad dzieckiem. Nie było bezstresowego wychowania. Teraz to dzieciakom się w d****h poprzewracalo przez fb. Dziewczyny wrzucaj prawie nagie zdjęcia żeby było jak najwięcej lajków, bo przecież muszą być popularne. Jakieś porabane gry w zadania, masakra. I to nie wina tego że są gimnazja. Taki jest już świat. Zepsuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×