w jakim miesiącu uratują dziecko?

Kiedys jak rodziło się wczesniaka to w 7-8 miesiącu i do inkubatora, a teraz? Czy 5 miesięczne takie np 23 tygodniowe uratuja i do inkubatora czy raczej takie dziecko jest na straceniu i nie przezyje?

granicą jest 22 tydzien teraz.

Moja znajomajest w środkowym okresie ciązy i strasznie sie martwi o dziecko. Nie znam szczegółów alemysle o tym .

w 6tym juz powinni, w 5tym jeszcze nie. Za male, za slabe, nie ma wydolnych pluc i szans na przezycie,

Wydaje mi się, że tak od siódmego miesiąca, aczkolwiek nie jest to pewne. Płuca dziecka przystosowane są do życia poza łonem matki dopiero tak około 37 tygodnia ciąży, ale na jakim stopniu rozwoju pod tym względem stoi medycyna - trudno wyczuć.

Kiedyś też się interesowałam tym tematem. Groził mi poród przedwczesny. Szukałam każdej informacji. Znalazłam taki artykuł. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1515,title,Rekordowy-wczesniak-przezyl-i-jest-juz-w-domu,wid,8740047,wiadomosc.html

znam przypadek calkiem niedawno urodzila kolezanka w 30 tyg i dziecko zmarlo ale w tym samym szpitalu w tym samym czasie urodzila kobieta w 28 tyg i przezylo. wszystko zalezy od wagi dziecka i jak sa rozwiniete plucka. Lekarze mowia ze juz w 25 tyg mozna probowac ratowac dziecko i ma szanse na przezycie ale im dluzej w brzuszku mamusi tym lepiej.

nie wchodzcie n alink to pasta do zebów.

to link do pasty do zębów. Jesli koniecznie musisz ją mieć podaj adres kupię i przyślę Ci do domu. Qrcze ale z drugiej strony bardzo Ci współczuję że na zwykłą pastę nie masz kasy :(

bo to miała wchodzic pasta, durny chwyt blend a med ja się zastanawiam czy nie da się zgłosić gdzies tej osoby

Jest kilka kategorii wcześniactwa. Próbować można ratować dziecko już od 22 tc teoretycznie ale szanse są znikome i nawet jak sie uda to dziecko raczej ma małe szanse na normalne życie. Statystyki mówią raptem o tym że tylko 4% wcześniaków urodzonych w 22 tc i ważących ok 500g ma szanse na przeżycie. Przyjmuje się że od 28tc szanse na uratowanie wcześniaka jak również na to że będzie on normalnie funkcjonował wynoszą ok 70% wiec to całkiem sporo. Ogólnie im dłużej dziecko jest w brzuchu tym lepiej (oczywiście do 42tc nie dłużej) Wiele oczywiście zależy od indywidualnych predyspozycji ale lekarze zawsze będą sie starać utrzymać dziecko w macicy jak najdłużej sie da i doczekać do ukończenia choćby 34tc - wtedy płuca sa w stanie podjąć swoją pracę najczęściej bez wspomagania i po uprzednim podaniu odpowiednich leków. Ważna też jest waga - im wyższa tym większe szanse na przeżycie i uniknięcie poważnych problemów zdrowotnych. Wcześniak urodzony przed 34tc niestety może mieć zawsze kilka poważnych problemów tj: - problem z utrzymaniem temperatury ciała ze względu na niska masę urodzeniową, - retinopatia (może prowadzić do utraty wzroku), - niedotlenienie powodujące uszkodzenie mózgu tzw.: wylewy dokomorowe (moze prowadzic do uszkodzenia układu nerwowego, niedorozwoju itp.) - żółtaczka (moze byc groźniejsza dla wcześniaka), - bardzo niska odporność i ryzyko infekcji które sa niestety trudniejsze do wyleczenia i mogą prowadzić do innych komplikacji, - problemy z karmieniem (brak odruchy ssania, czesto koniecznosc karmienia dozylnego lub dojelitowego) Wiele zależy tez od indywidualnego przypadku bo czasem dziecko z hipotrofią płodową i w 37 tc może urodzić sie z waga poniżej 2500 gram i wymagać pomocy bo będzie wykazywać cechy wcześniacze. Ogólnie zalecane jest starac sie jak najdłużej utrzymać dziecko w macicy a jeżeli juz konieczny jest wcześniejszy poród np. ze wzgledu na ryzyko dla mamy to przeprowadza sie go po 34tc po podaniu leków przyspieszających rozwój płuc.

urodzila bliznieta w 26tygodniu-jedno przezylo