kretyni w autobusie

zaraz mnie pewnie tu zablokują ale mam wrażenie że mamy dziś dzień kretyna. tyle prostactwa co dziś komunikacja miejską jeździ to dawno nie widziałam. strasznie czepliwi dziś ludzie, za byle co awantury rozkręcają albo nadają jakies głupoty do bogu ducha winnych ludzi. do tego nikt nie powie przepraszam ani dziękuje.a na deser cyganie z akordeonem...opór!

i jeden nikczemnik zapiął CI nadgryzioną kaszaną i zarechotał pewnie ?

pewnie zlot kafeterian był :O

do te ATEFAKT lol pewnie byłes tym małym zarzyganym brudasem co śmierdzący kubek po dzięki podstawiał

ale przynajmniej mówię proszę przepraszam i nie stękam jak księżniczka z o urodzie trolla górskiego .

a i to ja jadłem kiełbachę i przegryzałem jajem na twardo.

no i właśnie TO jeździło dziś autobusem...jakaś selekcja powinna być przy wejściu chyba:P

Selekcja to do klubu dla pacanów a w autobusie może każdy podróżować . Nawet menelowi pomagałem wynosić wózek , ale to ja . Nie problem jest w ludziach a w pewnym rozbestwieniu po komunie .Teraz każdy czuje że jest boss i może nasrać na chodnik bo wolność jest i swoboda i upierdolić się z rana bo już od 13:00 nie sprzedają ... :O

no i kenkarty powinni rozdawać i opaski i przedziały porobić-ale fakt coraz większe hamstwo nas otacza

no coś jest na rzeczy, bo ostatnio we Wrocławiu jest jakiś wysyp pijanych ludzi tudzież wszelkiego rodzaju menelstwa i żebractwa :O aż przykro wyjść do centrum :O i jeszcze mam takie szczęscie, że w prawie każdym autobusie/tramwaju trafiam na jakiegoś obywatela z dworca, który samym zapachem mógłby zastąpić broń biologiczną :O a mpk oczywiście nic nie robi...

a menel powiedział dziekuje? bo jakaś brzydka mamuśka z zadartym kinolem nie powiedziała jak jej jakaś babcia pomogła wtachać wózek z bachorem

taaa Cyganie z akordeonem....też to uwielbiam....a potem by prawie człowieka pobili bo nie chciał dać kasy za występ....no żal aż się wtedy boję że rzucą klątwę albo zarażą w zemście wszami

To nie tylko dziś. Ogólnie rzecz ujmując ludzie są pojebani. Z dnia na dzień coraz bardziej :P Dlatego ci, którzy mają sieć uciekają na kafe, czy sex.dzieci.pl. Najbardziej życzliwych ludzi można spotkać w pubach, w parkach - nie unikających przestrzeni publicznej. Nie wiem, jak na oazach chrześcijańskich i w innych tego typu przybytkach zielonoświątkowych, ale poza tym to kiepsko wygląda.

wszędzie można CZASEM spotkac normalnych życzliwych ludzi.ale to co dzisiaj widziałam przerosło mnie. zresztą nie wiem czemu nie ma zakazu rzępolenia w autobusie. ani to łądne ani higieniczne

oczywiście że podziękował bo to kulturalni ludzie są.

tak samo powinni zakazać napierdalania tym akordeonem na osiedlach, ale co zrobić, żyjemy w dobie tolerancji i chcemy(choć niekoniecznie o tym wiemy) być państwem multikulturowym.

może menel to takie pejoratywne określenie lepiej było włóczęga ,tramp ,kloszard. Włóczędzy mają czas więc przeważnie nie są niemili.

fakt-menele są często kulturalniejsi i milsi od tzw. normalnych ludzi a napierdalanie akordeonem rano pod oknem uważam za zanikający warszawski folklor-niech będzie!

Włóczędzy? Może lepiej tułacze, wojażerowie, podróżnicy, pielgrzymi życia! ;)

dysydenci hipokryzji:P

Sam się kiedyś zamieniłem w buraka i mnie zgasił taki włóczęga , szedł w moją stronę i zagadnął ja do niego" już Ci wczoraj dawałem" a on "chciałem się tylko przywitać " i mnie zgasił po całej linii :) . Tyle że ja wyciągam wnioski i patrzę na innych w sposób w miarę obiektywny a w dodatku przyjazny ... Akordeon jak akordeon , granie pod oknem rzecz niemiła ...

ja czasem dawałam drobniaki pijakowi z podwórka i kiedyś w sklepie zabrakło mi kilku groszy a on stał za mna i mi dorzucił:)

O menelach można by napisać książkę najważniejsze to dać żyć innym z tym że nie raz już słyszałem nawet w pociągu teksty "co się z tymi ludźmi dzieje, nie poznaję znajomych" Chamstwo Chamstwo i egoizm :)

brudasie, menel się zawsze wita. W Poznaniu mnie np. jeden wkurwił niemożebnie. Jadłem w ogródku na rynku obiad, przyszedł, bo mu brakowało 50 groszy do czegoś, dałem 2 zeto, zaraz zjawiła się ochrona i go przegoniła. Zjadłem, wyszedłem i ten sam menel, że mu brakuje 2 zeta na coś. Mówię mu, żeby nie łgał, bo przed chwilą mu dałem. Ten się na Boga zaczął zaklinać, że nie i że przeprasza, jeżeli uraził. Oczywiście, że cały czas był miły, ale oni są mili, bo gdyby byli chujami, to nikt by im nic nie dał. Dlaczego menele to ta grupa, którą się zawsze tłucze(czy to łysi, czy rycerze ortalionu)? Bo są na tyle mili, że nie potrafią oddać. To jedyny sposób, w jaki potrafią być zaradni życiowo

no pewnie ze są mili bo coś chcą. ale znam też sytuacje kiedy ccłowiek zasłabł na ulicy i nikt "normalny" sie nie ruszył, a okoliczne żule sie skrzykneły i zaniosły faceta do domu.żona faceta wciskała im kase a oni grosza nie wzieli

Pijanego i słabego zawsze się najlepiej bije ... :O Staram się być dobry bo podobno dobro wraca ,tylko ja się pytam gdzie ono kurwa zabłądziło ...

spokojnie za 10 lat stopa życia i poziom kultury podniesie się o 1 pkt.

artefakt, jasne, nawet nie próbuję twierdzić, że jest inaczej. Ta dobroć ma swoje plusy, jak minusy. byłem brdasem śmierdzącym, Ty to głupoty gadasz, bo nie wiesz co gadać. Tak samo było z żydami, czu rumunami. Zawsze te grupy społeczne(te najbardziej bezbronne) postrzega się jako grupy dewastujące społeczeństwo. Że żebracy to z tego co dostaną żyją lepiej od niejednego normalnie pracującego człowieka. Że żydzi mieli, czy mają układy na całym świecie i dbają tylko o siebie i dolary, że rumuni to sobie stawiają prawdziwe pałace. I można się spierać do białego rana, że ten żebrak faktycznie ma tyle kasy, a tamten żyd powiedział coś Obamie i teraz Obama zrzuci atom na Palestynę, ale takie wyjątki zawsze były. I były wyjątkowo wygodne jako preteksty do dyskryminowania danej grupy. Robienie przy tym z siebie bohatera w sieci... taki z Ciebie kurwa Robin Hood.

fetyszysta...ale z tymi żydami i cyganami(nie rumunami) to nie takie kity...i nie mówie tego na podstawie info z mediów czy obiegowej opinii. cyganie są dumni z tego ze kradną, dla nich praca to hańba a żydzie dbaja o swoje dupy tak ze sie w pale nie mieści i podstepem i intrygą niszczą przyjaciół. polscy poczciwi żule to troche co innego