Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pechowa_szczesciara1989

On ma 1350 a ja 800 zl. Nedzne pieniadze w dzisiejszych czasach!

Polecane posty

Gość moim skromnym zdaniem to
no ale brzydula wie dla kogo to robi: dla siebie...... ale jestem pelna podziwu. ja zmienilam stara na nowa pace bo godziny pracy od 9 do 19 uwazalam za nie do pogodzenia z zyciem rodzinnym. i "szefa puscilam z torbami"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty Brzydula
no to co, ze pracuje na miejscu skoro i tak sie nie widujecie a jak już to w przelocie...jak tak można funkcjonować? ja chyba bym się załamała...wiem, ze kasa i te sprawy, ale żeby aż taki hardcor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gest est
do czego ten świat prowadzi? trzeba się zbuntować - może by tak jakaś rewolucja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gest est
żadnego życia rodzinnego ale nawet na dokształcanie się też nie ma czasu, super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
obydwoje z mężem pracujemy w systemie zmianowym :( bywa, że nie widzimy się po kilka dni... czasami mamy 12, ja pracuję również w święta i weekendy :o miesięcznie łącznie mamy ok. 3000 to nie życie - to wegetacja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gest est
tak...w sumie podobnie mieli chyba niewolnicy, nie wiem tylko czy wolno im było łączyć się w pary, może nie ale to i tak prawie bez różnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gest est
Ale niewolnik przynajmniej nie musiał się martwić o dach nad głową i jedzenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty Brzydula
neurosa to wy macie całkiem cieńko...w 2 osoby 3000tyś? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neurosa wspolczuje:( Na szczescie finansowo zle nie jest Czasem tez mam wszystkiego dosc:( To nie chodzi juz o kase.Moj facet jest chyba pracoholikiem a ja tez jakos siedziec w domu nie potrafie Aha i jeszcze w sezonie mamy dodatkowa prace.Sezonowa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty Brzydula
no, ale nie odpowiedziałaś jakim cudem wy tworzycie związek skoro się nie widujecie prawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gest est
no właśnie - cóż to za związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Skończyłam studia - za ciężko zarobione pieniądze :) cóż, skoro nikt nie chce dać mi szansy... znam angielski, potrafię prowadzić sekretariat, fakturuję, trochę znam się na sprawach kadrowych i księgowości... Niestety, w mojej mieścinie liczą się tylko znajomości. Zarabiam najniższą krajową i to muszę się starać aby obecnej pracy nie stracić. Co za życie! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty Brzydula
hmm, no to gratuluję optymizmu:) ja bym tak chyba nie mogła żyć z moim A. po prostu sobie tego nie wyobrażam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty Brzydula
neurosa to jakiś żart?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim skromnym zdaniem to
neurosa, wierze tobie ze to wegetacja. sa perspektywy na lepsza prace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bywa....
jak się ceni ciepłą posadkę.... Ja też taką miałam zarabiałam około 1500 zł netto ale pojawiła się przede mną perspektywa innej pracy, fakt posadka już nie taka ciepła i trochę skok na głęboką wodę ale za to nie za 1500 zł tylko prawie 3500 zł netto także po prostu chcąc zarabiać nie można stać w miejscu i tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty Brzydula
moment moment-skoro Twój facet pracuje praktycznie non sto, niedosypia niedojada, Ty tez ciągle w robocie od rana do nocy to kiedy niby uprawiacie to hobby? no bez jaj:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
No cienko, cienko... Bywało lepiej - ale kryzys dał się nam we znaki, mężowi obcięli etat i kasa mniejsza. Może jakoś przeczekamy :) Tak się żyje na podkarpaciu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim skromnym zdaniem to
sorki, nie czytalam ostatniego posta. no to kurde nieciekawie. na jakim stanowisku pracujesz? duza firma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty Brzydula
chyba raczej tak się wegetuje na podkarpaciu...no szok, po prostu szok:( ale takie dzisiaj kurde czasy-niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam srednio ok
2600 na lape, zmiany od rana od wieczora, praca umyslowa, ale mam nerwice zoladka i nerwobole serca - cos za cos. a kasa tez nie jakies kokosy... ale na obecna chwilke nie mam co marudzi.c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Póki co nie mam perspektyw :D tzn. mam obiecany awans przez naszego managera ale to takie "patykiem na wodzie pisane"... Po prostu Polska B. Mogłabym próbować szczęścia w dużym mieście... Cóż, kiedy lubię swój dom, swój ogród. Inni mają gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty Brzydula
to ta praca Cie człowieku wykańcza:O zmień ją lepiej bo się wykończysz...czasem lepiej zarabiać mniej, ale mieć spokój psychiczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×