On ma 1350 a ja 800 zl. Nedzne pieniadze w dzisiejszych czasach!

Kazdy z kim rozmawiam to zarabia na glowe 2 tysiace i wiecej, nie wspominajac juz o facetach. Moj zarabia 1300 z groszami i ciagle narzeka, fakt faktem prace ma fajna bo od poniedzialku do piatku, poranne godziny i lekka umyslowa robota. Pod tym wzgledem nie narzeka ale marne zarobki, w dobie kryzysu jakie kolwiek premie zamrozone. I to dupny urzad. Ja pracuje fizycznie, studiuje zaocznie i jak na poczatek te 800 zl to nie jest tak najgorzej. Ale jak tu zarobic wiecej? On ciagle narzeka i narzeka...

dodam ze razem mieszkamy.

co sie dziwisz ze narzeka.za taka kase to co on moze...

jak narzeka-to niech coś z tym zrobi:) rozumiem że ciepła posadka w urzędzie(o ile dobrze zrozumiałam) i ciężko się z nią rozstać-ale nie ma wyjścia tylko na gwałt innej pracy szukac

trudno prace sie zmienia ;]

Zaproponuj mu, żeby złapał jakąś dodatkową pracę w weekendy. ;)

wiem że trudno,ale w życiu nie ma łatwo i już własnie-moze dorywczo coś jakie on ma kwalifikacje,czy jest coś co mógłby jeszcze robic?

A jakie wykształcenie ma twój chlop? Jakie studia kończył? Może bedę mu w stanie pomóc. pzdrawiam

finanse i bankowosc, pracuje w skarbowce.

1300 pln dla urzednika i tak za duzo, ja dalabym im po 7 stow i dowidzenia. nic nie robia, zero odpowiedzialnosci za wykonana prace no i zero stresu, nie biorac pod uwage plotek kolegow i kolezanek i wszelkie rodzaje mobbingu, bo z nudow to im sie w glowach poprzewracalo. ja zarabiam kilka razy wiecej ale kilka dobrych lat ksztalcilam sie i inwestowalam w staze za granica, dlugi teraz splacam. ponadto ponosze spora odpowiedziaolnosc za wyniki, godziny prace nie okreslone, jezyk w pracy to angielski i niemiecki, stres czasami duzy, jak np. na termin trzeba dokonczyc projekt. cos za cos.....

to ja już wolę mniej zarabiać - dobra praca bo od poniedziałku do piątku - świat stoi na głowie - powinno być od poniedziałku do niedzieli od rana do wieczora, oczywiście:)

ja tez bym chciala taki system pracy, on mowi ze jego robota jest dobra dla baby, plotki, gadanie o dupie marynie a kasy nie widac :/

Nie, no żeby aż leniuchować w pracy to nie ale żeby pracować 7 dni w tygodniu po 10 albo 12 godzin to niewolnictwo

dobra dla baby? ty, moze zastanow sie nad tym, z kim jestes. czy wedlug szanownego pana urzednika baby sa tylko od plotek? kurde 6 stow bym mu dala za to..... moj system pracy bardzo mi odpowiada, moge isc do domu kiedy chce, jak mam cos do zalatwienia nie musze nikogo pytac, ale nikogo tez nie interesuje kiedy "odrobie zadania domowe"..

7 dni w tygodniu nie pracuje, i tez nie po 10 godzin dziennie..... tak na marginesie

Moj pracuje zmaianowo czyli nocki,swieta,sylwester.Dyspozycyjnosc 24 h.Naraza swoje zycie za 1500zl:O Tyle nasze panstwo placi za odpowiedzialna prace Pracuje tam bo kocha swoja prace:) Gdybe nie dorabial jeszcze na dwoch etatach byloby ciezko Niestety bywa,ze sie nie widzimy przez kilka dni bo na noc ma dyzur a po dyzurze od razu jedzie do nastepnej pracy do wieczora.W nocy pracuje w trzeciej:O Bywa,ze nie spi ze 2doby pod rzad a wogole sypia 4-5 godzin na dobe Cos kosztem czegos:(

on się zabija a Ty co? pewnie siedzisz w robocie za biurkiem po 8 godzin i tyle Twojego wkładu w budżet...a on ledwo zipie:O to nie zycie, tylko wegetacja. nawet jeśli zarobi to co on ma z tego zycia? weź się lepiej do roboty żeby go odciążyć! wstydziłabyś się, naprawdę...

.. i szuka caly czas innej pracy :)

Oj musze Cie wyprowadzic z bledu Pracuje po 12 godzin łacznie z niedziela.W świeta czasami także.Zadnych dlugich weekendow Dlatego sie mijamy:O

dni w tygodniu po czyli pracujesz godzin, tak?

brzydula nie pisala czy i gdzie pracuje wiec po co ta zolc?

7 dni w tygodniu po 12 godzin a bywa,ze wyjde z domu po 7mej a wracam w okolicach polnocy:( W niedziele rowniez pracuje chyba,ze czuje,ze nie daje rady to jedna na 2 miesiace robie wolna

no to faktycznie też masz przerąbane...to gzie Ty pracujesz kobieto? i ile tak mniej więcej zarabiasz za taką pracę non-stop?

tez jestem ciekawa...............

to kiedy ty z tym chlopem spedzasz czas?

Pracxuje dla siebie cos jakby firma Zarabiam 3000-4000

u mnie tez wientamczycy, bo z takimi pracuje w kuchni orientalnej pracuja codziennie po 12 godzin i jestem pelna podziwu.

przeciez pisalam,ze sie mijamy. Dzisiaj widzielismy sie godzine bo poszedl na noc do pracy Zobaczymy sie pojutrze:(

no 3000-4000 to jeszcze nie tragedia (w dzisiejszych czasach), ale też nie kokosy. zastanawiam się jak wy funkcjonujecie jako para skoro w ogóle sie nie widzicie...

Ale pracuje na mijescu-nigdzie nie wyjezdza:P