Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jennasis

Czy ginekolog przepisze mi tabletki antykoncepcyjne?

Polecane posty

Hej. Od jakiegoś już czasu mam chłopaka. Jest ode mnie o 6 lat straszy. Ostatnio współżyliśmy. Oczywiście użyliśmy prezerwatywy. Chcę teraz iść do ginekologa po tabletki, ale strasznie się boję, że w moim wieku (rocznikowo 16) nie przepisze mi ich bez zgody prawnego opiekuna. Idę prywatnie i z mamą, ale ona nie będzie ze mną wchodzić do gabinetu. Poza tym to moja pierwsza wizyta u ginekologa i głównie idę po te tabletki. O co w takim razie powinnam zapytać i czy jest ryzyko, że ginekolog powiadomi o tym moją mamę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypisze bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hu_hu_21
ja pierwsze raz po tabletki bylam jak mialam chyba 17 lat. Przypisalam mi bez problemu. ATwojej mamie nie moze nic pwiedziec, obowiazuje ja tajemnica lekarska, chyba ze istnieje zagrozenie zycia:P w co watpie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayyyyyyyyyyyyyyyyyyq
A po co idziesz z mamą....?! Idź sama. No ale tak jak już pisały dziewczyny- ginekologa obowiązuje tajemnica lekarska i jeśli się nie zgadzasz to on nie powie. A tabletki przepisze na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co idziesz z mamą? A po drugie to zrób badania: próby wątrobowe, INR, płytki krwi, prolaktyna i estradiol. dwa ostatnie 2-4 dzień cyklu. Pójdziesz już z wynikami i nie będziesz musiała płacić dwa razy za wizytę bo możesz trafić na lekarza który przepisze bez badań i później będziesz płakać, że źle dobrane tabletki, źle sie czujesz itp. Ja uprzedziłam lekarza i poszłam z badaniami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie można dobrać tabletek tylko za pomocą wywiadu, bez jakiś dodatkowych badań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź do psychiatry dziewczyno
niee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dakota-dakota
"a nie można dobrać tabletek tylko za pomocą wywiadu, bez jakiś dodatkowych badań?" Nie należy. Jak ktoś się uprze, to wszystko można, ale pytanie po co? Jesteś bardzo młoda, więc szczególnie dbaj o swoje zdrowie, bo to, co mu zaszkodzi teraz, da znać o sobie w przyszłości. Tabletki antykoncepcyjne mocno ingerują w nasz organizm, muszą być dobrze dobrane by nie były szkodliwe i żebyś się po nich normalnie czuła. Tabletki dobierane ot tak, wyłącznie na podstawie wywiadu, często są źle dobrane i kobieta ma wiele skutków ubocznych, część z nich jest naprawdę groźna i można ich uniknąć wykonując badania. Czy Twoja mama wie, że chcesz brać tabletki? Powinna o tym wiedzieć, by w razie jakichś problemów z tym związanych, mogła odpowiednio zareagować i np. poinformować lekarza, jakie leki zażywasz. Nie masz jeszcze 18 lat, więc mama za Ciebie odpowiada. Poza tym ktoś musi płacić za tabletki. Lekarze często przepisują młodym dziewczynom tabletki z wyższej półki, bo te mają mniej skutków ubocznych, są lepiej tolerowane i mają mniejsze dawki hormonów. Im lepsze tabletki, tym wyższa cena. Tabletki mają być dostosowane do Twojego organizmu a nie portfela, więc licz się z tym, że lekarz może odmówić przepisania Ci np. refundowanych tabletek Diane (często właśnie je przepisuje się kobietom które nie stać na droższe tabletki), bo wybierze bezpieczniejsze, ale droższe. Tabletki to jednak 20-45 zł miesięcznie, więc chyba szkoda kieszonkowego i lepiej uprzedzić mamę. Jeśli mama jest w porządku, to porozmawia z Tobą, doradzi. Myślę, że normalna matka nie powinna zganić dziecka za to, że chce się sensownie zabezpieczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Moja mama o niczym nie wie, ale myślę, że się domyśla. Wie, że spotykam się z wiele starszym chłopakiem i co chwilę w domu mam jakieś wykłady na temat antykoncepcji. Mama namawiała mnie też, abym powiedziała jej, dlaczego chcę iść do ginekologa, ale ja nie chciałam udzielić jej odpowiedzi. Nawet jeśli się domyśla, to nie wiem jak zareaguje na to, że jej domysły są prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź ze swoim chłopakiem
a nie z mamą. To z mamą zaczynasz współżycie czy z nim? Po co ci ta mama tam do szczęścia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm.. Wiesz moja mama idzie ze mną tak dla towarzystwa. Nie będzie wchodzić ze mną do gabinetu, ani nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź ze swoim chłopakiem
dla towarzystwa to idź z mamą na kawę albo na zakupy a nie do gina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale niekoniecznie,bądź co bądź niektórzy ginekolodzy przyjmują od osiemnastu lat,wcześniej z rodzicami. więc nie wieszajcie na dziewczynie psów. mi się wydaje,że skoro mama pytała o powód i zaczynała temat antykoncepcji...może spróbuj jej powiedzieć? będzie Ci łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boję się strasznie jej reakcji, zwłaszcza, że nawet 16 lat jeszcze nie skończyłam. Tym bardziej jakbym jej powiedziała, że już to z nim zrobiłam. Ona ciągle mi powtarza, że chłopcy w tym wieku chcą tylko jednego i takie tam, a ja jej zawsze odpowiadałam, że wiem co robię. Chciałabym jej powiedzieć - naprawdę. Bo wtedy byłoby mi łatwiej, nie chcę jej okłamywać. Poza tym mogłabym z nią o tym otwarcie porozmawiać w razie jakiś wątpliwości, dolegliwości czy coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę,byłam w identycznej sytuacji! :( nieciekawie...ja dopóki nie skończyłam 18stu 'używałam' prezerwatyw. dopiero teraz stosuję plastry... nie wiem,jak jest u Twojego ginekologa,u mnie musiałam czekać (do takiego lepszego) aż skońćzę 18. nie chcę Cię straszyć,ale jeśli Twoja mama jest tak nastawiona,poza tym przeczuwa coś,to raczej będzie próbować dowiedzieć się coś niecoś. jakkolwiek...i do ginekologa-ona wyszła z tą propozycją czy Ty? jeśli ona,może być niemiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że ja. Poza tym to będzie moja pierwsza wizyta i idę głównie po tabletki. Kochałam się z nim tylko raz i to był właśnie mój pierwszy raz, ale teraz chciałabym spróbować bez prezerwatywy. Liczę na to, że skoro idę do ginekologa prywatnie, to mi przepisze... Co do sprawy z moją mamą... Boję się nie tylko jej reakcji, ale też tego co ona sobie o mnie pomyśli. Chłopak chciał się ze mną kochać już wcześniej, ale ja się opierałam. Twierdziłam, że to za wcześnie i w ogóle... Ale dokładnie 2 tygodnie temu sama chciałam tego spróbować. On nigdy do niczego mnie nie zmusza. Zawsze mówi 'zrobimy to, na co masz ochotę'. Chcę być z nią szczera i przestać ją okłamywać, ale chyba jeszcze nie odważę się, by jej o tym powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie namawiam,żebyś mamę okłamywała,ale...poczekaj jeszcze trochę ;) jeśli prywatnie,to powinien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to za ginekolog jak przyjmuje od 18 lat? Przecież nie każdy idzie do niego po tabletki. Coś komuś się będzie dziać to będzie czekać do osiemnastki albo na rodziców kiedy wrócą z pracy..W ogóle szkoda słów i nerwów. Pewnie jakiś gorliwy katolik też takiego mam w mieście co tabletek nie chce przepisywać. A co do mamy to domyślanie się a powiedznie jej czegoś osobiście to co innego. Przeważnie tak jest, że jak się domyślają to jest ok, jakieś rozmowy delikatne na ten temat, a jak się już człowiek do czegoś przyzna to oburzenie. A mamie możesz powiedzieć, że masz tabletki bo masz np bolesne miesiączki albo coś. A w ogóle to niech facet dokłada 50 % kosztów do tabletek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudynka-ja szłam nie do ginekologa dziecięcego,bo też na takich się dzielą. kurczę,nie wiem dokładnie na czym to polega-w każdym razie musiałam mieć skończone osiemnaście lat. wcześniej raz byłam u innego-właściwie u innej-ale to była masakra-babka traktowała mnie przedmiotowo,nawet USG nie chcieli mi zrobić bez obecności mamy :/ podzielam zdanie-powiedz,że to ze względu na hormony w nich zawarte,jeśli masz trądzik to jeszcze lepiej. ale co do zwracania kasy-teraz przeważnie tabletki są tak tanie,że kosztują np 4zł :) te refundowane. podejrzewam,że takie jej przepisze. ale jeśli droższe-to jasne,niech się dokłada,w końcu to również jego sprawa. mój chłopak do moich plastrów dokłada się w 75% :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młodym dziewczyna teraz przepisują przeważnie Yasminelle, Yasmin itp a te tabletki nie należą do najtańszych, a mają niską dawkę hormonów. A mogą się dzielić na dziecięcych ale nie rozumiem naprawdę tego jak ginekolog może przyjmować od 18 roku życia. Nie w każdej miejscowości taki ginekolog jest, a np. rak nie wybiera czy ma się 12 czy 20. Utrudnianie dostępu do lekarzy i na dodatek jeszcze prywatnych :/ Dlatego najlepiej jest kogoś spytać czy poleca tego i tego ginekologa, czy przepisuje tabletki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne,że utrudnianie...ale akurat tam,gdzie ja chodzę,miejscowość nie jest najmniejsza,poza tym leży tuż przy mieście wojewóðzkim,więc dostęp nie jest jako tako utrudniony. no sama nie wiem... faktycznie jednak to nie jest dobra pozycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
wiesz, osobiście uważam że człowiek na tyle dorosły aby uprawiać seks powinien być na tyle dorosły żeby umieć o tym mówić. piguły lekarz Ci pewnie przepisze, chociaz w tym wieku to niekorzystne dla organizmu. zasadniczo nie robi tu różnicy czy idzisz prywatnie czy z NFZu - jeśli lekarz uzna za wskazane to Ci je wypisze, jesli za niewskazane - nie wypisze. i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dakota-dakota
"wiesz, osobiście uważam że człowiek na tyle dorosły aby uprawiać seks powinien być na tyle dorosły żeby umieć o tym mówić. " Zgadzam się :) Porozmawiaj z mamą. Może zachowa się w porządku - w końcu to Ty dobrowolnie jej mówisz o takich rzeczach, po to by się nie martwiła, by widziała ze dbasz o siebie i podchodzisz do tego poważnie. Co do zdania Twojej mamy na temat współżycia w Twoim wieku ze starszym chłopakiem... Każdy ma swoje zdanie na ten temat. Ja zgadzam się z Twoją mamą - jesteś bardzo młoda, być może jeszcze bardzo naiwna i zaślepiona miłością do starszego chłopaka. Mama - jak to mama - chce, by jej dziecko było bezpieczne i nie spotykały go przykrości, rozczarowania. Jesteś w takim wieku, że rzadko zdarzają się DOJRZAŁE i ODPOWIEDZIALNE związki. Zazwyczaj to jeszcze zabawa, gra, poznawanie samego siebie i eksperymentowanie. Różnie w życiu bywa. Dziewczyny w Twoim wieku często są bardzo łatwowierne, nie trzeba ich zmuszać do seksu - wystarczy im o nim wspomnieć, wyrazić małą chęć, a już w głowie kwitnie myśl, że w sumie czemu nie spróbować, że wszyscy zachwalają i musi być wspaniale. Chłopak nie musi brać nikogo siłą ani szantażować, wystarczy że wzbudzi ciekawość i zazwyczaj nie będzie czekał zbyt długo na efekty... Taka jest prawda, też miałam naście lat i wiem, jak się na takie sprawy patrzy w tym wieku, a jak później ;) Diametralna różnica. Byłoby super, jeśli Twój chłopak Cię nie bajeruje. A jak jest naprawdę, tego nigdy nie wiadomo. Chłopcy potrafią się zachowywać wobec dziewczyn fatalnie. To raz. Dwa - chyba warto przeżyć swój pierwszy raz z kimś, z kim się chce iść przez dorosłe życie. W Twoim wieku większość związków się kończy po jakimś czasie. Rok, dwa i koniec. Później kolejny partner, i może żal, że to nie on był tym pierwszym... Czasem warto poczekać, bo na takie rzeczy nie bywa za późno :) Inna kwestia - nie wiem, na ile jesteś odpowiedzialna i skrupulatna. Chęć przyjmowania tabletek jest pewną odpowiedzialnością, ale trzeba się jeszcze liczyć z konsekwencjami. Na chęci się nie kończy. Trochę się obawiam, czy aby na pewno w Twoim wieku pójście na całość (tabletki i seks bez prezerwatywy) jest rozsądne. Tabletki też czasem zawodzą, nawet dobrze przyjmowane płatają figle. Im bardziej ktoś roztrzepany i luzacki, tym łatwiej o pomyłkę - pominięcie tabletki, wzięcie za późno, etc. Skutki mogą być opłakane - patrząc na Twój młody wiek. I ostatnia rzecz. Dbaj o siebie. Czy to Twój pierwszy partner? Czy masz pewność, że jest Ci wierny? Seks bez prezerwatywy to większe ryzyko chorób, zapaleń, grzybic. Ktoś może wyglądać na zdrowego, a jest nosicielem chociażby wirusa HPV (powoduje brodawki i inne narośle w miejscach intymnych, ma związek z rakiem). Prezerwatywa jednak trochę zabezpiecza przed zarażeniem. I to obie strony. Zadbajcie oboje o siebie, przed współżyciem bez prezerwatywy zróbcie badania na czystość - możecie uniknąć problemów, wydatków, bólu, przykrości i strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×