mój facet mnie nie zadowala

jestesmy razem juz prawie rok zaczelismy wspolzycie po 5 miesiacach ogolnie moj partner dochodzi bardzo szybko a ja potrafie dojsc tylko przez stymulacje lechtaczki i to nie zawsze kiedy mowilam mu jak jest zloscil sie sam na siebie-czul sie winny dlatego zaczelam udawac oragazm myslac...z czasem sam przyjdzie no ale nie przychodzi... kocham go ale zycie erotyczne jest dla mnie tez wazne a niewiem jak je poprawic. POMOCY!

zrobić Ci minetkę?

tak samo i jestem 5 lat po slubie...udawac nigdy nie udaje bo i po co ,asle szlag mnie trafia ,ze on konczy tak szybko.marzy mi sie zupelnie cos innego...moj maz to moj jedyny partner i odwrotnie.

Moj tez szybko dochodzi.Kiedy prosze go zeby nie byl egoista wywiazuje sie awantura.

moj chlopak mial przede mna kobiety a on jest moim pierwszym zrobilabym wszystko zeby np choc troche wydluzyc czas stosunku probowalismy wielu rzeczy...roznych rodzajow prezerwatyw, roznej kolejnosci pieszczot i jesli dawalo jakikolwiek skutek to maly. ustalilismy skale od 1-10 na jakim poziomie podniecenie i odleglosci od orgazmu jestesmy. on kiedy we mnie wchodzi ma juz 7 wiec nie potrzeba mu wiele...

to jest jakaś chętna na lizanie?

awantur nie ma bo to bardziej chyba on sie tym przejmuje...stara sie jakos to powstrzymac no ale wiadomo jak jest...

potrafisz dojsc, moj facet stara sie jak moze, wymyslajac kazda mozliwa sytumacje piersci lechtaczki etc. aj apo prostu jestem zimna jak kloda, nie miewam orgazmow- wszystkie udaje. zawsze. nie lubie seksu, chociaz mam dopiero 23 lata :( i widze ze wina tkwi po mojej stronie, staram sie zaciskac zeby, troche pojeczec, i marzyc zeby zamiast probowac mnie rozpalac po prostu skonczyl juz...

tez mam 23 ale jak dla mnie to seks moglby sie konczyc na grze wstepnej...z penetracji i tak niczego nie mam rowniez udaje i zaczynam sie z tym czuc podle

nie myslalas zeby sprobowac na jezdca? wteyd ty bedziesz miec kontrole nad szybkoscia, glebkoscia pchniec i ustawic sie tak zeby podczas ruchow stymulowac lechtaczke?

hmmm dziwne bo ja dochodze za kazdym razem!

probowalismy faktycznie ta pozycja najbardziej mi odpowiada ale orgazu i tak brak najlepiej mi bylo z nakladka wibracyjna z durexa on sie we mnie ruszal a ona piescila moja lechtaczke bylo mega! i mialam orgazm lechtaczkowy(chyba) ale z nim w srodku tyle ze moj partner stwierdzil ze to dziala jak wibrator i czuje sie jakbym chciala zastapic tym jego...no i dupa!

no nie zartuj, czyli ty masz sie poswicac zeby on sie poczul doceniony? ech ale my baby jestesmy glupie ;( jak ci bylo dobrze z tym =vibratorkiem to trzeba go bylo uzywac dalej ;/ co ja bym dala gdyby mnie bylo z cyzms dobrze, a moj facet nawet sam kupil mi cos takiego, ale nie dziala :/

bo jemu jest przykro ze mi jest dobrze dzieki tej nakladce a nie dzieki niemu...

a nie jest mu przykro, ze nie jest ci wcale dobrze? ech posluchaj, nie marnuj sobie zycia seksualnego. usiadz i porozmawiaj z ni, tak jak piszesz tutaj... przeciez jezeli cie kocha to zrouzmie, kobieta nie jest "prosta" w obsludze :]

mi jest najlepiej od tylu mmm szkoda ,ze nigdy to nie jest skonczone tak bym tez ja mogla dojsc.przez tyle lat tylko 3 razy mialam orgazm przed nim w pozycji klasycznej.ale 2 sprawa to taka ze moj facet to po prostu nygus i nie chce mu sie pobudzac mnie przed a my kobiety wiadomo potrzebujemy tego a nie tak na lapu capu...przez to wszystko czesto dopadaja mnie mysli jak by mi bylo z innym i zaczynam zalowac ze predzej przez swoje glupie zasady nie przespalam sie z innym.

moj chlopak piesci mnie dlugo przed stosunkiem jest czuly i napmietny, gra wstepna jest cudowna i nie zmienilabym tego poza tym on sam ma marny wplyw na dlugosc stosunku bo sam nie potrafi zapanowac nad swoim wytryskiem jedyne czego sie boje to powiedziec mu ze udawalam i oklamywalam go tyle czasu ze mam orgazm choc tak nie bylo :(

Rucham piwniczne kocury

powiedz mu o tym i to jak najszybciej! klamstwo nic wam nie da a on mysli ze jest wszystko ok.ty sama sie meczysz.

w ogole nie mow o tych orgazamach udawanych, powiedz ze jest ci trudno dosc, ze najlepiej ci bylo z ta nakldaka. dlaczego nie chce zeby ci bylo lepiej, niz jest? powiedz ze gdyby bylo odwrotnie rbilabys wszystko zeby jemu bylo lepiej itd ;)

ja nie mialam ani razu orgazmu z moim facetem. on poprostu przyjdzie, wyjmie z rozporka co trzeba (tak, nawet juz sie nie rozbiera) i skonczy... co ja mam powiedziec, ja nigdy nie mam gry wstepnej

faceci maja jednak prostsze zycie...

lmbbhh czy jakos tak ;) to dlaczemu mu na to pozwalasz? a raczej dlaczego pozwalasz siebie sama tak traktowac? przeciez nie jestes gumowa lalka do spuszczania...

niech sie wezmie za siebie a ty nie udaj orgazmów bo pogarszasz sytuacje

a ja myslalam ze jestem jakas inna i ze tylko ja tak mam dzieki wam dziewczyny widze ze wiele boryka sie z tym problemem.ona -a moze kup sobie wibrator-serio ! razem sie pobawcie i bedziesz widziala jak dlugiego czasu potrzebujesz by miec orgazm.mi maz kupil co prawda przydal sie 3 razy bo maz mial mine nie taka ,ale mi bylo jak w niebie.tylko jesli twoj facet nakladki nie chce stosowac to nie wiem czy na wibrator sie zgodzi...

kurcze ja wam zazdroszcze, ze macie w ogole ochote na seks.... ja mam cala polke zabawek od mojego faceta, bielizny, zeli itd.. tylko ze ja nie lubie i nic nie czuje ;( kurde to idiotycznie... po drugiej stornie plotu trawa jest bardzie zileona ;)

No to witam w klubie. Właśnie w ostatni weekend dotarło do mnie, że nie mam szans na orgazm - chyba że SAMA. A z nim? uwielbiam z nim być, uwielbiam seks, jak jest blisko, jak jest we mnie - ale bardziej mnie cieszy ta bliskość niż jakieś erotyczne doznania. Bo ich nie ma...tzn. są do momentu gry wstępnej, a potem nagle koniec. Tylko raz miałam orgazm z mężczyzną, doprowadził mnie palcami, ale trwało to z godzinę, przy wcześniejszej stymulacji w ciągu dnia. Liczyłam dawniej że to się zmieni, ale czas spojrzeć prawdzie w oczy: nic się nie zmienia, tylko na gorsze. Mimo że on się bardzo stara.

no tez mi sie wydaje ze wibrator to dla niego bylaby jeszcze gorsza opcja rozmawialismy kiedys o masturbacji i on jest zdania ze chetnie by sobie popatrzyl jak sie sama zadowalam paluszkami jako element gry wstepnej ale zebym robila to gdy jestem sama zamiast seksu z nim to juz nie

bo mi glupio :o nie wiem/// ale glupio taK, w ogle sie nie rozbierac...i to tak na jednym razie sie nie konczy, "powali" zapali p[apierosa, potem jeszcze raz i jeszcze raz...

l.mbghhhh... zadziwiasz mnie ;P w zyciu nie powinnas pozowlic tak sie traktowac :] ona, przecie zon nie musi wiedziec co robisz sama.. myslis ze on sam sobie nie dogadza jak cie nie ma?wolne zarty... :]