luska, ike, komis ?

ike "nie-mężatka też człowiek" tak twierdził Tytus de zoo :p Większośc jednak chce się w rozsądnym czasie uczłowieczyć :P:P:P

Dzień dobry. :)

Proszę mi wyjaśnić, dlaczego rozmowa o penisach ma zaliczać się do tematów ogórkowych? Czy ze względu na zbliżone kształty ogórka i penisa? Bo ja uważam, że to jest niezwykle ważna tematyka.

retro A czy zawsze oprawcy to ci "źli"? Może jest wersja pozytywna oprawcy - takiego co to się nie będzie pytał o zdanie... tylko oprawi jak należy. :)

(Oprawiać można także Rybę.)

o, warmińsko- mazurskie psedło przyszło, marzące o paluszku delikatnego ginekologa w wyimaginownej pochwie... a ja jak na złosć musze lecieć. a jeśli już o wyrzekaniu się penisa mowa, to prosze spojrzeć na psedło własnie. to wyrzeknięcie się jest znacznie bardziej niepokojące od mojego rzekomego...

To Ty, Retro, posiadasz rzekomego penisa? Po co Ci rzekomy penis? Do rzekomej uprawy rzekomego seksu?

Cześć, Amatorze Panienek Nie Tylko Chabrowych "Proszę mi wyjaśnić, dlaczego rozmowa o penisach ma zaliczać się do tematów ogórkowych?" Spieszę z wyjaśnieniami. Otóż istnieje przypuszczenie, iż ogórek jako symbol sezonu letniego doskonale wpasowywuje się w tematykę uprawy jako takiej. Wmawianie penisowi, że jest podobny do ogórka jest nad wyraz lekkomyślne... Wprawdzie znajomość owoców i warzyw w stopniu podstawowym jest powszechne, ale szczegóły bardziej kobiecych płodów rolnych są nieco krępujące w obróbce słownej.

w kwestii oprawiania: pisałam już że oprawienie jest dobre tylko wtedy kiedy kobieta zdecyduje ponad wszelką miarę że takie ono właśnie jest dobre oprawienie obiektywnie nie istnieje jak już psełdo zostanie kobietą, bedzie miał w tym względzie dużo do powiedzenia.

Jasne, jasne, miła koleżanko. Zamiast wmawiać penisowi, że jest podobny do ogórka, lepiej wmawiać ogórkowi, że jest podobny do penisa... Najwyraźniej widać, że koleżanka spędziła zbyt wiele czasu na ostrym słońcu, albo opiła się wodą z bagna...

(Ja nie potrzebuję zostać kobietą, żeby powiedzieć. Poza tym ja sobie chwalę fakt, iż nie jestem kobietą lecz mężczyzną, dzięki czemu mam słuszne prawo odczuwać ku kobietom zdrowy pociąg,)

twój pociąg, psełdo, juz od dawna jest niezdrowy:) poza tym za dręczenie i poniewieranie Luśki na forum powinna cię spotkac zasłużona kara w postaci obojnactwa i braku popędu płciowego. albo autopopędu. naprawdę, potrafisz czasem szczerze rozczarować.

retro "oprawienie jest dobre tylko wtedy kiedy kobieta zdecyduje ponad wszelką miarę że takie ono właśnie jest dobre oprawienie obiektywnie nie istnieje" To działa w dwie strony. Świadoma kobieta powinna o tym pamiętać. Ale właściwie...o ile przyjemniej jest się zapomnieć we dwoje :D

Wydaje mi się, Retro, że perspektywa, z której oceniasz rozwój luśkowych spraw jest zbyt odległa, dlatego i osąd mocno nieobiektywny, ale mniejsza o to. Co do innych spraw zaraz się rozwinę szerzej.

To działa w dwie strony. Świadoma kobieta powinna o tym pamiętać. otóz nie zgadzam się faetowi wystarczy że akt będzie zawierał następujące elementy: - uczciwy lód, - uczciwy stosunek poprowadzony do szczęsliwego wytrysku - porządne i uczciwe walenie od tyłu. i w zasadzie obiektywnie już jest ok.

No więc, moje drogie Retro, na czym opierasz swoją tezę, że mój pociąg jest od dawna niezdrowy? Uważasz, że skoro mnie pociągają atrakcyjne fizycznie, piękne, intelektualnie rozwinięte kobiety, to jest to jednostka chorobowa? Mi się wydaje, że wszystko jest w porządku. Powiem więcej, kobiety w większości podzielają mój pogląd w sprawie.

Chciałem zauważyć, Retro, że Twoja wiedza jest mocno niekompletna w sprawie uprawy seksu z męskiej perspektywy. :)

retro- a jakie elementy ma zawierać akt od strony kobiecej?? bo mi się jednak wydaje, e mniej więcej te same:)

że Twoja wiedza jest mocno niekompletna w sprawie uprawy seksu z męskiej perspektywy. psełdo będę ci niezmiernie wdzięczna jeśłi mi tą perspektywę kiedyś uczciwie wyłożysz bo na razie poza odgrażaniem się że nie mam racji i błądzę w ciemnościach - nic konkrentego nie przeczytałam.

To kobieta także może walić od tylca?

Wszystko w swoim czasie, Retro. Najpierw muszę Cię zresetować, zanim zacznę napełniać uczciwą wiedzą o świecie. Swoją drogą, jak to będzie z tymi naszymi parafinowymi atrakcjami? Cóś Ci do nich niezbyt spieszno...

retro "faetowi wystarczy że akt będzie zawierał następujące elementy: - uczciwy lód, - uczciwy stosunek poprowadzony do szczęsliwego wytrysku - porządne i uczciwe walenie od tyłu. i w zasadzie obiektywnie już jest ok" W zasadzie...obiektywnie.... Obiektywnie? Kobieta ocenia obiektywnie, kiedy jest dobrze facetowi?? retro, zagalopowałas się trochę.

kobieta może od tylca być walona i na dodatek- o zgrozo- bardzo to lubić :D

Ty także się zagalopowałaś, Szukanie. Tak to jest, jak kobieta za dużo myśli... Obieście się zagalopowały... Klacze. :)

A Ty to lubisz, Ike? Znaczy, to całe walenie od tylca?

i trzeba sobie kombinowac okularki wiesz? :P "To kobieta także może walić od tylca?" Nie byc walona tylko walic

Szukanie całego w dziurze "Ty także się zagalopowałaś, Szukanie." Obie to nie.... bo mam jednak tego penisa w oryginale, moja droga.

oczywiście, że lubię odpowiedź jest tak oczywista, że szkoda marnować czas na zadawanie takich pytań

Ty w oryginale, a Retro ma penisa potencjalnego. Tak przynajmniej się chwali. Szukanie, zeznaj zaraz koleżankom, czy realny penis może być jednocześnie potencjalnym?

Obie to nie.... bo mam jednak tego penisa w oryginale, moja droga. a udowodnij:P i wracając do pytania sprzed paru dni, czy ogolony??