Czy jest tu ktoś jeszcze tak bardzo samotny jak ja????????

Czuje się strasznie samotna!!!! Mieszkam sama, wiekszosc znajmości się wypala.... Koncże studia, ludzie zaczynają akladac rodziny, albo non sto praca i sie tylko mijamy.... Faceta niby mam ale tak jakbym go nie maiala... W ogole dziwna sprawa i nie o tym chcialam... Czuje sie samotna... najgorsze jest to ze z jednej storny jest mi z tym dobrze, ale z drugie wcale nie tak do konca... Sa chwile ze mam ochote wyjsc gdzies, jakies piwko, pogadac, jakis towarzyski wypad, ale nie ma poprostu z kim!! AFaktem jest tez ze ostatnio zaczęlam sie izlolować troche, bo znow jak jest jakas mozliwosc wyjscia to mnie sie niekoneicznie chce..:( Sama nie wiem czego chce, uciekam w pracę. Robie wszystko by miec jak najwiecej zajec i nie myśleć, bo jak zaczynam myślec to przychodzi mi tylko jedno do głowy - nie chce mi sie życ w sumie...:( Ehhh....

to znak ze masz niedobor lecytyny? Leczysz sie na cos, jakies hormonki zazywalas/sz lub inne specyfiki (tfu!) ?

:(

Ja też się czuję samotna. Ale właściwie ja jestem samotna...

Hej Kwiatku, mam dla Ciebie piosenkę: http://www.youtube.com/watch?v=41GsVR7Rmlk

a jakies zdjecia to masz??? bo nie wiem czy sie oplaca? lubisz hiv czy cos w tym stylu? twoja ulubiona pozycja??

Malentas, a jesteś samotna bo tak wyszło w życiu, czy tak chcesz?? Dobrze Ci z tym?? Czy jednak nie?? Mi to w sumie dobrze, ale chyba nie do końca, tylko tak sobie wmawiam ze tak mi dobrze, bo jestem samotna. Ale tak na prawde chcialabym miec jakis taki przwdziwych przyjaciół chociaz jednego, z którym moznaby o wszytskim pogadac i wszytsko zrobic...:(

Raczej tak wyszło. Nie wiem czy z mojej winy czy nie. 4 m-ce temu zerwał ze mną facet, po 3,5letnim związku, zosatwił dla innej- ale to długa historia. A wiadomo, jak jesteśmy w związku poświęcamy wszystko- nawet przyjaźnie znajomości. Ja też to poświęciłam. I po tym wszystkim zostałam sama. Teraz staram się jakoś odbudować znajomości, ale wiadomo- w jeden dzień nie naprawię straconych 3 lat...

ja jestem w bardzo podobnej sytuacji, też mam faceta,ale jakby go nie miala, nie potrafi okazywac uczuć, skonczyłam rok temu studia, muszę wyjechać sama do dużego miasta, zacząć życie od nowa, zanim mnie to wszystko przerośnie. Trzymaj się, na pewno wszystko będzie ok :):)

Nie potrzebójw wcale wielu znajomych przyjaciół, chciałabym miec chociaż jedną dobrą przyjaciółką, z którą mogłabym wszystko zrobić i o wszytskim pogadać, z którą rozumialabym się bez słow.... Tak bardzo chcialabym kogoś takiego znaleźć...:( Ja to wo ogle nie jestem typową dziewczyna dlatego ciezko mi torche znależ[źć koleżankę... taka dobrą psipsiółke:) Ja tam nie lubie plotkowąc, gadac o facetach, ciuchach, fryzurach itd... itp... wole inne tematy:) dlatego czesciej dogadywalam sie z facetami, ale faceci to faceci, i nigdy do konca cie nie zrozumieja tak jak druga dziewczyna:)

Jeśli chcesz to odezwij się do mnie na gg. ;) 13146407

do mnie też się odezwij, bo widzę, że kurcze jesteśmy mega-podobne. gg: 510279 pozdrawiam

Narazie brak odzewu. ;)

Oj sorki ale chwilow mnie nie było:) A gg, nie mam tu zainstlowanego, zresztą szczerze mówiąc żadko korzystam z tegoz dobytku:) A z jakich maist jestescie tak w ogóle:) ja Wro:)

rzadko oczywiście poiwnno byc:p *miast:) Wroclaw gwoli ścislości już z przyzwyczajenie wpisalo mi sie Wro:P

Ja z okolic warszawy