dlaczego trzeba nowe wyprac?

kupiłam uzywane na allegro- zakladam ze sa prane takjak pisza dziewcyny,poza tym jak sprzedaje to wiadomo ze wyprane. No ale co znowymi?szkoda mi pracnowe wyprasowane czyste . dlaczego trzeba prac mimo iz sazapakowanewfolię?

?

jesli w sklepie nowe i zapakowane kupuje

milion razy był ten temat poruszany juz, nawet wczoraj, poszukaj

a czy Ty wiesz kto dotykał te rzeczy. Mógł byc ktoś chory, zakatarzony albo zwykły brudas z bakteriami na dłoniach. Przy produkcji takich ciuszką pracują szwaczki, często niechlujne kobiety albo faceci co nie wiadomo gdzie łapy trzymali feeee. Jeszcze się pytasz?

a jak wisiały nie zapakowane to trzeba prac? dlaczego?

co z tego że zapakowane? ktoś tam to włożył!!!

ciekawe jak jecie np. chipsy...przecież te paczki też ktoś dotykał a wy trzymacie je w dłoniach i tymi dłońmi bierzecie chipsy i wkładacie do ust.:P:P:P:P

trzeba wyprać? chyba tylko jakies nawiedzone fanatyczki totalnej sterylności-tym to pozostaje tylko zamknąc sie w jakims szczelnym pomieszczeniu żeby nie trafić na ani jednego zarazka.

ja nie pralam nigdy nowego

pierze się bo mimo iż zafoliowane to i tak wydotykane,a prasujesz by były bardziej miękkie.Ciuszki na allegro nawet rzekomo wyprane tez proponuje wyprać,a jeżeli nie masz na to ochoty skorzystaj z pralki.

ja chipsy wysypuje do miski głupia cipo!!!

śmiać mi sie chce z tych co wszystko co jest nowe to piora, tylko ciekawe jak radzą sobie z zywnością bo dopiero ona ma kontakt z ludzkimi dłonmi. owoce, warzywa można umyc ale np. taki chleb?:P:P:P:P:P:P

to po co pierzecie majtki nowe..tez były w foli więc nie ma potrzeby...

ta sterylność chyba na mózg sie rzuciła i chyba on też stał sie wolny od jakichkolwiek szarych komórek.

nowe ubrania zazwyczaj piorę, szczególnie rzeczy, które mogły być przymierzana przez inne osoby (pot, choroby skóry itp.) ostatnio kupiłam koszulę w camaieu nie wyprałam i po pół dnia noszenia dostałam wysypki. może to przypadek, nie wiem. co do rzeczy używanych z allegro to KONIECZNIE muszą być uprane. bardzo wielu sprzedających to internetowe lumpeksy i nie wiadomo czy i w czym ubrania były prane. poza tym rzeczy te mogły być długo gdzieś magazynowane, niekoniecznie w odpowiednich warunkach.

smarkatych mamusiek, tam ci lepeij wychodzi ta pisanina.:P

pierwszy raz sie spotykam z tym na kafe no ale tu wszystko w krzywym zwierciadle! :D

Hmm ... a rzeczy w sklepach nigdy nie mierzycie? :O

kupiłam sobie kiedyś bluzke i nie praną ubrałam. dostałam tak cholernego uczulenia że spuchł mi brzuch i plecy , swędziało, piekło i bolalo jednocześnie. od tej pory mam nauczke i zawsze piorę po kupnie a rzeczy dziecka przede wszystkim!

jesteście.:P

No tak tutaj jak zwykle przesadzone ... niby tylko zafoliowane kupują i przez rękawiczki do pralki .... A w sklepach wiecznie stoję w kolejce do przymierzalni ... jak to możliwe?

do madziulka wracaj na topic..a Ty przestań przelewać tu swoje smutkki i żale z powodu niepłodności lub staro panieństwa i zajmij się sobą bo do Ciebie się nie dop**** mimo iż mam do tego prawo .

ja piore nowe ubrania i swoje i dla dziecka. nienawidzę zapachu świeżo kupionych ubrań. bleeee :O

ja tam nigdy nie piore, zal mi ciucha nowego zeby go prac, poza tym jak tylko sie upierze to szybciej sie brudza i niekoniecznie sa jzu takie ladne

ja wyprałam nowe a czemu bo chciałam aby wszystko bylo uprane w delikatnym proszku dla dzieci tzn. ubranka a poza tym takie maluszki czesto maja uczulenie wiec po co ryzykowac i fundowac jakies dolegliwosci dziecku na starcie ..... zwłaszcza ze wypranie i poprasowanie tych rzeczy to była dla mnie przyjemność a nie jakas męka

co innego przymierzyc na chwile i zdjąć a co innego nosic to iles godzin,zreszta nie moje dzieci i kazdy niech robi jak uwaza

o rany ale nudzicie... w przymierzalni wkłada się na chwile ciucha a jak na przykład wybiera się na melanz to wiadomo , że się spocisz i do tego domieszka sztuczności , złe barwniki i dostać mozna takiego uczulenia jak ja wtedy

każdy kto cie skrytykuje od razu jest bezpłodny, starą panną czy nie wiadomo kim jeszcze i pewnie ci zazdrości - typowe gadanie mamusiek, ktore urodzenie dzieciaka uważają za jedyny, życiowy sukces.

Trzeba prać bo: 1. Bakterie 2. Nie wiadomo gdzie i ile ciuch leżał 3. Ciuchy spryskuje się preparatami żeby się nie gniotły i nie blakły kolory 4. Barwniki nie zawsze są atestowane i super ekologiczne 5. Małe dziecko ma baaaardzo wrażliwą skórę i pranie to nie jakaś fanaberia tylko koniecnzosć